To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

95 procent aut nie przeszło tej kontroli

95 procent aut nie przeszło tej kontroli

Mobilną stację diagnostyczną zakupiła wrocławska Inspekcja Transportu Drogowego. To pierwsze takie urządzenie w Polsce, w ostatnich dniach działało w regionie jeleniogórskim. Wnioski są zatrważające: w zdecydowanej większości przypadków zatrzymano dowody rejestracyjne.

Mobilna stacja to w praktyce trzy kontenery. Środkowy jest rozkładany i tworzy podjazd dla kierowców. Zestaw wyposażony jest we wszystkie urządzenia pomiarowe i kontrolne, jakimi dysponuje stacjonarna stacja kontroli pojazdów. Można sprawdzić stan zawieszenia, układ hamulcowy, emisję spalin, ustawienie świateł itd.
– To pierwsze tego typu urządzenie w Polsce – mówi Marek Kasperowicz, kierownik Inspekcji Transportu Drogowego w Jeleniej Górze. Zakupiła je wrocławska ITD, urządzenie od kilku dni jest w regionie jeleniogórskim. – Byliśmy w Lubaniu i Zgorzelcu. W czwartek stacja stała w Jeleniej Górze na ulicy Konstytucji 3 Maja – mówi kierownik ITD.
Wnioski z tych badań są alarmujące. – Sprawdziliśmy w ciągu tych dni 63 pojazdy. Zostało zatrzymanych 58 dowodów rejestracyjnych – mówi Marek Kasperowicz.
Przyznaje, że inspektorzy ITD wybierają pojazdy do kontroli. Przeważnie typują auta starsze.
– Sprawdzamy tylko to, co powinno być sprawdzane na stacjach diagnostycznych – mówi. – Nie zatrzymujemy pojazdów za usterki drobne, które da się naprawić na miejscu, jak np. stłuczony reflektor. Jeżeli pojazd ma luz na wahaczach albo niesprawne hamulce bądź wycieki z silnika, to musimy zareagować.
– Zatrzymaliśmy auto, które w środę przeszło przegląd techniczny, a dzisiaj (w czwartek – przyp. aut.) wycofaliśmy je z eksploatacji z uwagi na stan techniczny – mówi aspirant Kacper Krauze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Kierownik ITD mówi, że był i pojazd, który pod silnikiem miał podwieszoną wanienkę, która zbierała wyciekający płyn. – I ta wanienka była już przepełniona i z niej wylewał się płyn – dodał.
Marek Kasperowicz zapowiada, że Inspekcja będzie występowała z wnioskami o cofnięcie uprawnień diagnostom, którzy dopuścili takie pojazdy do eksploatacji.
Inna sprawa, że większość aut dostawczych do 3,5 tony była przeładowana. To wykazywały już wcześniejsze kontrole. Wczorajszy rekordzista ważył (pojazd plus ładunek) 6,5 tony.

IMG_7972.JPG
IMG_7976.JPG
IMG_7981.JPG
IMG_7985.JPG
IMG_7988.JPG
IMG_7989.JPG
IMG_7995.JPG
IMG_8012.JPG
IMG_8020.JPG
IMG_8024.JPG
IMG_8063.JPG
IMG_8088.JPG

Komentarze (28)

I bardzo dobrze. Trupom na drogach (bez względu na wiek) mówię zdecydowane nie!
(ale na autach 30+ po których widać ze są zadbane - aż miło oko zawiesić)

To nie jest tak do końca wina że oni kierowcy, jeżdżą trupami po drogach. To wina Stacji diagnostycznych w Jeleniej Górze co trzecia bierze łapówki!! I co z tego że policjanci złapali kierowcę który dzień wcześniej przeszedł na lewo kontrolę pojazdu na stacji diagnostycznej gdzie dał łapówkę a stacja diagnostyczna działa sobie w najlepsze dalej i kolejne trupy wyjeżdżają na ulice. A policja KOMPLETNIE NIC z tego nie robi.

No i fajno jest! Tylko dlaczego kontrolują same ciężarówki? Czas się zabrać za tych wszystkich pryszczatych w bejsbolówkach, hulających w swoich bolidach za 2000 zł.Te "pojazdy" trzymają się na farbie i piance,ale za to zostawiają na jezdni cztery ślady i chmurę spalin śmierdzącą olejem. Puszka po ananasach na końcu wydechu,łyse opony od traktora szerokie ,"zenony" z Tesco,folia z worka na śmieci na szybach, umcyk-umcyk w bagażniku,kostki pluszowe na lusterku i jeszcze cała kupa usprawnień.Normalnie strach się bać.Wiocha i biedaszyb zasadniczo.

lt na zdieciach i wszystko jasne

Karać ,karać ,karać i to z naszych podatków uzbrajamy te formacje ,dusimy obywateli nowymi coraz wyższymi podatkami , wymyślamy nowe opłaty , obowiązki , namawiamy na kredyty i dusimy dodatkowymi opłatami , narzucamy nowe certyfikaty , które trzeba zdobyć , obowiązki dla firm usługowych ,które by funkcjonować muszą podnosić opłaty ,a potem się dziwimy , że ludzi nie stać na nowe samochody . Namawiamy zagraniczne firmy do otwierania zakładów, przychodzą z nowym sprzętem , nie płacą podatków , wykańczają konkurencję (czyli nas płacących podatki), a potem zmienia się właściciel i dalej nie płacą , tam skarbówka boi się kontrolować , my jesteśmy łatwiejszym celem. Robi nam się "ordnung muss sein", i sami to finansujemy . I nie bronię tu tych świadomie przeładowujących swoje pojazdy , choć podejrzewam , że bardziej chodzi o zapis w dowodzie rejestracyjnym , niż możliwości auta , nie bronię tych co jeżdzą bez sprawnych hamulców , ale dajcie ludziom żyć , a nie tylko ich gnojcie ,weźcie się za prawdziwych bandytów , na to przeznaczajcie pieniądze , ile kosztował ten sprzęt , ta stacja , usterki , które opisujecie stwierdzi zwykły szeregowy policjant i to bez wydawania milionów , naprawcie drogi za te pieniądze wszyscy skorzystamy ,albo stwórzcie nowe miejsca pracy ,a nie podnoście kosztów już istniejących.

grześ-tzw zwykły bandyta nie jest tak groźny jak bęcwał w zardzewiałym trupie na drodze,pierwszy najwyżej podbije oko,ten drugi może zabić wiele osób.Problemem nie jest już nawet wiek aut,bo zdarzają sie kulkunastoletnie zadbane cacka,ale ich niedoinwestowanie.Przecież to logiczne,że maszyna zwiekiem wymaga coraz większej uwagi.Gdy słu**** idiotów smędzących,że oni do swojego 20 letniego golfa tylko leją i jeżdżą,to mi ręce opadają.

W końcu akcja bedąca prawdziwą prewencją na nie szykaną jaką uprawia drogówka łapiąc na radar zwykle w bezpiecznych miejscach.
Stan techniczny pojazdów, to prawdziwe zagrożenie. Popieram także internautę zwracajacego uwagę na bardzo powszechny dziś tzw "wieś tuning" czyli wszelkiego rodzaju "zenony" czyli chińskie podróbki palników ksenonowych montowane w zwykłych reflektorach, przyciemniane szyby "wieśtłumiki" itp.
Im szybciej tego typu "fury" znikną z dróg, tym bardziej bedzie bezpieczniej.
Moje brawa dla tej akcji !

No i git ! Jak na przeglądach okresowych nie eliminuje się złomu to dla czego inni mają cierpieć i wąchać. Jeżeli kogoś po prostu nie stać na auto spełniające warunki techniczne to komunikacja miejska jest OK. Auta starsze jak to się mówi pełnoletnie (18+) nie oszukujmy stan techniczny jest mizerny tylko wmawiamy sobie i innym że nic się nie stało jest "prawie" jak nowy. Pełno niedomagań i usterek, jakoś tam będzie...

Może by tak ITD ten kramik postawiło kiedyś z samego rańca przed zajezdnią MZK.

a może by tak zaczać kontrolowac Pomoce drogowe które wogóle nie rejestrują czasu pracy jak niektórzy kierowcy z firmy przy ulicy uroczej ... jeździłi po 14-16 godzin non stop bo Panu Leszkowi żal było kasy na odpoczynek hehe nie wspomne juz o jego lizusie z objazdowej który ma w dziubdziuś przepisy dotyczace ruchu drogowego . Sądze ze itd i nie tylko by kupę kasy zarobiła na mandatach.

Co wy w tych nowinach spicie!!!Dziś swięto klasy robotniczej za 1300 PLN.

Co wy w tych nowinach spicie!!!Dziś swięto klasy robotniczej za 1300 PLN.

Ciekawe co było gdybym to ja tak sobie zaparkował na zielonym???

wniosek nasuwa się jeden to coś z tą mobilną stacją jest nie tak , bo jak mogło być sprawnych tylko 5 procent kontrolowanych pojazdów, ITD powinno reklamować to CUDO u producenta ponieważ nie spełnia Polskich norm dopuszczania pojazdów do ruchu drogowego ,,,

AKT

Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) nr 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85.

STRESZCZENIE

Rozporządzenie to ma zastosowanie do przewozu drogowego rzeczy pojazdami o całkowitej masie przekraczającej 3,5 tony oraz do przewozu drogowego osób pojazdami przystosowanymi do przewozu więcej niż dziewięciu osób.

Jednakże niektóre pojazdy należące do tych kategorii stanowią wyjątki od przepisów niniejszego rozporządzenia, tj.:

pojazdy używane do regularnych przewozów osób, których trasa nie przekracza 50 km (te pojazdy nie muszą być wyposażone w tachograf *, jednak rozporządzenie ustanawia przepisy w zakresie kontroli w oparciu o rozkłady jazdy i plany pracy),
pojazdy o dopuszczalnej maksymalnej prędkości nieprzekraczającej 40 km/h,
pojazdy będące własnością sił zbrojnych, służb obrony cywilnej, straży pożarnej i sił odpowiedzialnych za utrzymanie porządku publicznego,
pojazdy używane w niezarobkowym przewozie pomocy humanitarnej, w razie wypadków lub do prowadzenia działań ratunkowych,
pojazdy pomocy drogowej poruszające się w promieniu 100 km od swojej bazy,
pojazdy poddawane próbom drogowym do celów rozwoju technicznego,
pojazdy o masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używane do niezarobkowego przewozu rzeczy,
pojazdy o statusie pojazdów zabytkowych, które są użytkowane do celów niezarobkowych.

kolego masz racje lecz czytaj ze zrozumieniem ze pomoce nie stosuja wogóle tachografów nawet przy wyjeździe ponad 100 km od bazy wiem bo sam kiedyś jechałem z kierowcą od Pana w/w do holandi i chłop gonił bez niczego bo szef jemu nie kazał wkładać zero przerw nawet jak wspomniałem ze mozemy sie gdzies zatrzymać powiedział ze szef jemu kazał jechać i wracać i trase odbębniliśmy od reki w ta i z powrotem wiec takich szefów to trzeba karać a nie im pomagać przepisy są przepisami i je sie powinno przestrzegać bo później sa wypadki śmiertelne !!! A połowa aut z pomocy nie ma ważnych tachografów bo ich nie obowiązuje czas pracy tak twierdza wiec dlatego wspomniałem o pomocach lecz połowa firm transportowych ma magnesy po montowane bo pracodawcy zawsze czasu nie maja !!!

a moj golf ma 23 lata i jest zadbany i przechodzi przeglad techniczny bez zadnych lapowek.a Prawda jest taka ze ludzie z tego kraju wyjechali i niema kto na panstwo robic i szukaja kasy gdzie sie da..dajcie ludzia zyc to kazdego bedzie stac na nowe auto..dajcie ludzia zyc a nie gnębicie ich bardziej.nie o taka polske my walczyli

postawcie te cudo z rana w jeleniej przy hurtowni spożywczej oaza na podgornej jak ciezarowki wyjezdzaja w trase,tam kazda ciezarowka jest przeladowana 3 razy i kazda już dawno nadaje się na zlom

Jeszcze sim i kilka innych instytucji.A najlepiej niech postawia przed Komenda Miejska Policji, badz komisariatami w powiecie jeleniogorskim. Dobrze widziec drzewa w lesie, ale drzazgi w oku juz nie :) - nieprawdaz panowie policjanci ??

A ja mam Hondę V i tez ma swoje lata wszystko sprawne i hula bo jak się dba to się ma i nie trzeba w kieszeń pchać hahahaha

do mon i tomek-poza malkontenckimi bredzeniami tomka o kwestiach ogólnych zgadzam sie,że zadbany samochód jest w stanie pojeździć długo,choć nie mam zamiaru kruszyć kopii o to,że "nowe jest gorsze",bo nie jest :) Ale stare też daje rade,jeżeli się zadba odpowiednio,co jest u nas ogromnym problemem.

Dojnych krów sie nie dobija. Na całe ITD to tylko NASRAĆ, RZUCIĆ BOMBĘ I PUŚCIĆ WĘŻA ŻEBY ROZGRZEBAŁ.

Aparat represyjny postkomuny rozrasta się do niebotycznych rozmiarów. Proponuję jeszcze lotne stacje kontroli obywateli z aparaturą to przymusowej eutanazji, oczywiście dla tych o niesłusznych,
poglądach. Tylko lemingi przetrwają ten test, a na znak wierności i oddania reżimowi zaciągną kolejne kredyty we "Frankach". Przy okazji pozdrawiam wszystkich biednych niewolników reżimowych mediów...

do pfff- napisałeś, 'grześ-tzw zwykły bandyta nie jest tak groźny jak bęcwał w zardzewiałym trupie na drodze' - odpowiem Tobie tak , zwykły naćpany bandyta , ze swoim naćpanym kolegą zobaczyli Cię na parkingu , stawiałeś się więc bijąc Cię uszkodzili Ci kręgosłup , zostałeś kaleką , Twojego syna uderzyli w głowę ,uszkodzili jego mózg , nastoletnią córkę zgwałcili , zanim to zgłosiłeś wyczyścili Twoje konto i no i mieszkanie , firma ubezpieczeniowa znalazła powód aby za nic nie wypłacić odszkodowania , samochód był nowy na raty bank zabiera Twoje mieszkanie , a no i dwadzieścia lat płaciłeś ZUS jako przedsiębiorca, ale 19 lat wcześniej zapłaciłeś jeden dzień za późno , musisz leczyć się prywatnie,i można tak wyliczać .Nie pisz o niegroźnych bandytach , bo kiedy Ciebie dopadną , powiesz inaczej . A wracając do tematu , mówię o tym , że by zabić muchę nie trzeba do tego armaty, kupili drogie urządzenie i wybierają najstarsze pojazdy bo dla nich to pewniak , a przecież statystyki są najważniejsze , dzisiaj trzeba nie trzy , a dziesięć razy zastanowić się na co wydawać publiczne pieniądze , to co tam wykryli w 90% zrobiłby zwykły policjant .

Czyli 95 procent kierowców nie zarabia, lub nie dojeżdża do pracy. Brawo. Tak jak pisał pan Grześ wyżej, dajcie ludziom żyć i zarabiać to tzw.trupy szybko znikną z naszych dróg.

Proponuję kontrolerom przyjrzenie się miejscom postojowym-parkingom na Zabobrzu, przy galeriach handlowych czy przystankach, zwłaszcza pętlach MZK. Sa tam tony oleju silnikowego i innych płynów eksploatacyjnych wszelkich pojazdów świadczących o stanie technicznym oraz zatruwających nasze środowisko. Jest to najlepszy materiał poglądowy dotyczący stanu techni- cznego pojazdów poruszających się po naszych drogach. Horror ...

Kierowcy i właściciele pojazdów poruszają się ,, grarami ,,z czystej przyjemności, i wcale nie świadczy to o polskim dobrobyce.

A kiedy ITD skontroluje stan techniczny autobusów,MZK i PKS-u?