To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Agresywne psy zaatakowały w Niwnicach

Agresywne psy zaatakowały w Niwnicach

Dwa zachowujące się agresywnie psy rasy amstaff, które zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców Niwnic odłowili policjanci wraz z pracownicą schroniska dla zwierząt w Przylasku. Jak się okazało czworonogi dwa dni wcześniej uciekły właścicielce z miejscowości oddalonej ponad 10 kilometrów od tej wsi.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych 14 października. Policjanci zostali zaalarmowani telefonami od mieszkańców Niwnic którzy bali się wyjść z domów, gdyż po ulicach wsi biegały zachowujące się agresywnie dwa amstaffy. Czworonogi zdążyły już też pogryźć niegroźnie dwie osoby. - Do Niwnic udało się dwóch dzielnicowych z Lwówka Śląskiego – mówi oficer prasowy komendy policji w Lwówku Śląskim asp. sztab. Mateusz Królak. - Jako, że nie mamy na wyposażeniu sprzętu do odłowu zwierząt funkcjonariusze zadzwonili po pomoc do schroniska w Przylasku, skąd wkrótce przyjechała jedna z pracownic. Z dużym trudem udało im się razem odłowić agresywne psy. Nie było to sprawą prostą, gdyż zachowywały się one jak para broniąc się wzajemne przez uwiezieniem.
Tuż po schwytaniu psów rozpoczęły się poszukiwania ich właściciela. Początkowo nie przyniosły one rezultatu, gdyż żaden z mieszkańców wsi nie tylko nie przyznał się, że to jego zwierzęta lecz nawet nie kojarzył do kogo mogłyby należeć. Dopiero dzień później, po zamieszczeniu informacji o złapaniu psów na profilu na jednym z portali społecznościowych na policję zgłosiła się kobieta z miejscowości oddalonej od Niwnic około 10 kilometrów, która oświadczyła że to jej czworonogi. Okazało się, że uciekły jej one dwa dni wcześniej, podczas jak twierdzi przenosin kojca w którym były zamknięte. - Właścicielka zwierząt szukała je na własną rękę, jednak nie zgłosiła ucieczki swoich pupili żadnej ze służb – mówi M. Królak. - Skierowaliśmy już do sadu wniosek o ukaranie kobiety. Za nieupilnowanie psów grozi jej grzywna.

20161014_084700.jpg
20161014_085159.jpg

Komentarze (8)

A kiedy policja zajmie się dwoma białymi amstafami, które biegają codziennie między godz. 21-22 w Karpaczu na ul. Olimpijskiej?

pork zadzwoń na policje podaj kto i w jakiej sprawie dzwoni i sie napewno zajma!!!!!!! a tak siejesz tchorzu propagande

To nie są groźne psy. Znane są z przyjaznego nastawienia. Nie zawaham się zostawić dziecka pod ich opieką!

[quote=Anonimousse]To nie są groźne psy. Znane są z przyjaznego nastawienia. Nie zawaham się zostawić dziecka pod ich opieką![/quote]
Masz na myśli swoje dziecko, bo ja nie zostawiłbym żadnego dziecka pod opieką nieznanego psa...

każdy wałęsający się do odstrzału

a moze tak, kazdy nudzacy sie k***s na necie do odstrzalu.

dobry kebaba z piesa

paluch, od ciebie może zacząć?