To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Akcja ratunkowa w rejonie Czarnego Grzbietu

fot. GOPR

Kolejną w przeciągu ostatnich kilku dni akcję pomocy turystom, którzy na własnej skórze przekonali się o trudnych warunkach panujących w górach przeprowadzili ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tym razem GOPR – owcy musieli ratować w piątek 12 lutego po zmroku dwójkę turystów, która zagubiła się się w rejonie Czarnego Grzbietu.

Turyści poruszali się szlakiem zielonym prowadzącym z Karpacza w kierunku Budnik. Kierując się wskazaniami nawigacji z telefonu komórkowego, zboczyli jednak ze szlaku i zaczęli poruszać się w górę w kierunku grzbietu. Gdy zapadł zmrok zdecydowali się wezwać pomoc. Na szczęście dość szybko udało się ich zlokalizować, gdyż na polecenie ratownika dyżurnego zainstalowali w swoim telefonie aplikację Ratunek. Mocno zmęczeni i wyziębieni turyści znajdowali się około 300 metrów od szlaku czerwonego biegnącego grzbietem Karkonoszy. O akcji zostało poinformowane Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej w celu przygotowania specjalistycznej pomocy w przypadku wychłodzenia zagrażającego zdrowiu i życiu zaginionych Turystów. W organizacji działań, wsparcia GOPR – owcom udzielili również ich koledzy z Czech pomagając w transporcie ratowników i ewakuacji poszkodowanej turystki, która nie była w stanie samodzielnie się poruszać. W akcji brało udział ponad 20 ratowników.
Nie jest to pierwsza w tym sezonie akcja poszukiwawcza prowadzana w tym rejonie, gdy turyści zbłądzili korzystając z nawigacji w telefonie. W poprzednim tygodniu dwójka turystów korzystając z nawigacji w telefonie komórkowym planowała zdobyć szczyt Śnieżki. Po czterech godzinach błądzenia po lesie i zboczach Czarnego Grzbietu zadzwonili po pomoc. W tym przypadku do poszukiwań zaginionych został użyty śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z pokładu śmigłowca poszkodowani zostali zlokalizowani na Północnych zboczach Śnieżki. Używając technik linowych ratownicy dotarli do poszkodowanych, udzieli im pomocy i ewakuowali z niebezpiecznego rejonu.
Przypominamy, że w górach panują nadal bardzo trudne warunki, szlaki są mocno zaśnieżone i oblodzone, dodatkowo tyczki i oznaczenia szlaków są pokryte grubą warstwą szadzi, co znacznie utrudnia nawigację. GOPR - owcy wychodzącym na szlaki zalecają użycie raków i kijków trekkingowych. Aktualne awrunki w górach można sprawdzić na stronie internetowej GOPR - u lub też zadzwonić do Stacji Centralnej w Jeleniej Górze i zapytać o szczegóły planowanej trasy. Użytkownikom smartfonów z systemem android zaleca się zainstalowanie aplikacji Ratunek. Ratownicy polecają także korzystanie z drukowanych map topograficznych, które są dużo bardziej szczegółowe i przydatne w nawigacji. Planując wyjście w góry pamiętajmy że dni w dalszym ciągu są krótkie, a po zmroku warunki znacznie się pogarszają.
 

12742537_998737106850623_5478503297160039930_n.jpg
12744267_998737096850624_996351066491380648_n.jpg

Komentarze (11)

o akcji powinno zostać poinformowane Centrum Leczenia Hipotermii Głowy

Turyści muszą płacić za taką akcję, w którą przez ich głupotę angażuje się tylu ludzi!!!

Najlepiej z hipotermii wyprowadziłby ich rachunek obejmujący CAŁKOWITY zwrot kosztów akcji.
Może nasi nowi ''wybrańcy narodu'' ruszą wreszcie coś w temacie zmiany przepisów, aby każdy podatnik nie płacił za głupotę nielicznych.
Albo madame z Muzeum Figur Woskowych, która ostatnio próbuje jakby jakoś głośniej krzyczeć.

w "przeciągu" to się można zapalenia pęcherza nabawić... :-)

a ja sie pytam ! gdzie byli rodzice ???

To wielokrotnie kopiowane i już do zeżygania nudne powtarzanie bezsensownego w tego typu artykułach zdania -" a ja się pytam, gdzie byli rodzice, gdzie był Bóg..." itd itp, które ktoś kiedyś w latach 90-tych walnął w jakimś komentarzu, to tylko charakteryzuje i określa poziom intelektualny wklejającego na forum ten tekst :) pozdrawiam

I co na to PETRU?

Są ludzie którym mapa ani gps nie pomogą. Między innymi dlatego wszelkie akcje GOPR powinny być PŁATNE !! Niechże baranki turysty zrozumieją że ZA DARMO NIC !! Jest g**** fun - to są koszty.

moherek, poza plagiatową, pełną wypocin "twórczością", podpisuje się jako moherek :)
Moja kochana 92-dwu letnia babcia, która jest nazywana, przez jakąś niewielką już w dzisiejszych czasach społeczność Polaków, tzw moherem, zakłada swoje grube szkła na nos i po wysłuchaniu swojego ukochanego radia Maryja, drżącymi i pomarszczonymi palcami, z prędkością żółwia też nieraz umieści jakiś post. Ale jest to jej post, w prawdzie z trudem napisany, ale JEJ :)

lalamido, mnie nie interesują zupełnie te tematy o których piszesz, ale fajtycznie ten moherek to żenada i wielka pustka w jego myśleniu