Anna Patrys laureatką międzynarodowego konkursu

Chyba "konkursiku". Jakich jest na pęczki.Wiecznie obrażona paniusia która robi z siebie wielką gwiazdę. Żaden sukces, szkoda było pieniędzy na bilet do Sydney. Którego zasponsorowanie wywalczyła pani Patrys od miasta bluzgami i wulgaryzmami na forach. Ciekawe czy tam też zrobiła miastu taki wstyd jak tutaj.

Pieknie spiewa.

Kiedyś artysta coś sobą reprezentował. Bo być artystą znaczy nie tylko mieć talent, ale także coś mieć do przekazania, mieć w sobie jakąś mądrość. Pani Patrys, sądząc po jej zachowaniu, nie ma żadnej mądrości. To nie jest artystka, tylko zmarnowany talent. Takich osób nie powinno się finansować z publicznych pieniędzy - są lepsi lub lepiej zapowiadający się.

Dokładnie, zgadzam się z opiniami powyżej, że ta pani nie wie gdzie jej miejsce! Jak może miasto takie sumy wydawać, zobaczcie ile jest osób potrzebujących, na szpitale nie ma itp... a tutaj proszę, konkurs wokalny "operowy". Ile osób interesuje się operą a ile nie ma co jeść! To jest skandal! A bezczelność tej pani sięga już zenitu. Należałoby ja porządnie utęperować i wylać na ten łeb kubek zimnej wody, może wtedy by się otrząsnęła! Bo na jej "urodę" nawet operacje plastyczne nie pomogą. Takie monstrum ciężko naprawdę spotkać! W operze nie tylko spiewanie ale i wygląd się liczy, niech lepiej nagrywa płyty bo wkrótce i na to będzie za póno. Szkarada jakich mało!

znam te pania, jest zakompleksiona po wlasne smierdzace pachy i zad!