To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Awantury w powiecie ciąg dalszy

Awantury w powiecie ciąg dalszy

Z apelem do radnych o odwołanie zarządu zwróciło się prezydium Rady Powiatu Jeleniogórskiego. – Takie są prawa demokracji – komentuje starosta Anna Konieczyńska.

– Sytuacja zawieszenia, jaka panuje we władzach powiatu, niepokoi nas jako radnych ale i mieszkańców – mówił Krzysztof Wiśniewski, wiceprzewodniczący rady na specjalnej konferencji prasowej.

Leszek Supierz, wiceprzewodniczący rady powiatu dodał, że zarząd jest mocno skonfliktowany. – Pod wnioskiem o odwołanie starosty, który był złożony na przełomie roku, podpisali się radni, którzy równocześnie są członkami zarządu. Wynika z tego, że współpraca w zarządzie nie układa się najlepiej – mówi. – Pani starosta na jednej z ostatnich sesji próbowała wprowadzić do porządku obrad punkt o odwołaniu wicestarosty, a w czwartek udzieliła na piśmie nagany wicestaroście. Jest to ewenement na skalę kraju.
Zdaniem członków prezydium rady, cały zarząd utracił zaufanie rady. – To powoduje wymierne straty – mówi przewodniczący rady powiatu Eugeniusz Kleśta. Jakie? – Stan zawieszenia nie służy pracownikom. Na szczęście, nie mamy sygnałów, by odbijało się to negatywnie na obsłudze klientów. Płyną do nas niepokojące informacje od władz samorządu wojewódzkiego i od wojewody, że ta sytuacja nie służy powiatowi i nie zdziwimy się, jeśli będą problemy z uzyskaniem środków na finansowanie pewnych zadań. Jest to też strata wizerunkowa, co może odstraszać potencjalnych inwestorów. Tych, którzy chcieliby w tym powiecie funkcjonować.
– Apelujemy do radnych powiatowych, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej: zaprowadźmy w tym powiecie normalność – kontynuował E. Kleśta. – Dajmy możliwość wyłonienia nowej większości. Nie przesądzając, jaka to będzie większość.
– Decyzja należy do radnych, takie są prawa demokracji – mówi z kolei starosta Anna Konieczyńska. – Nie bardzo rozumiem tych zarzutów, efekty naszej współpracy są bardzo dobre. Udało nam się wyremontować wiele odcinków dróg. Rozpoczęliśmy też renowację budynku starostwa co jest istotnym zadaniem. Obiekt ten nie był gruntownie remontowany od ponad 40 lat.
Dodaje, że w zarządzie nie ma podziałów. – Praktycznie wszystkie decyzje poodejmujemy trzema głosami, czyli jednomyślnie. Ja rozumiem, że mogą być konflikty personalne, jak w każdej firmie, ale ja przychodzę tu do pracy i pracuję jak najlepiej na rzecz powiatu. I tego też oczekuję od innych – dodała.
Odniosła się też do udzielonej wicestaroście nagany. – W piśmie z dnia 13 czerwca poprosiłam pana wicestarostę o wyjaśnienie, dlaczego jednoosobowo, bez upoważnienia zarządu, pozwolił na wycinkę drzew w Trzcińsku – wyjaśnia. – Nie otrzymałam odpowiedzi. Wicestarosta odniósł się do tej sprawy tylko na sesji rady powiatu, kiedy powiedział, że jak będzie ciężka zima, to może sobie to pismo wsadzić w buty. Jesteśmy jednostką, która funkcjonuje zgodnie z obowiązującym prawem, także prawem pracy. To, że ktoś jest starostą czy wicestarostą nie oznacza, że może wszystko.
Sytuacja w radzie powiatu jest specyficzna. Nieformalna opozycja wobec starosty PSL – PiS ma większość – 10 radnych. Ze starostą trzymają się radni PO, SLD i jeden radny PSL-u – razem 9 osób. Starosta jest z Platformy Obywatelskiej, w zarządzie pozostaje także dwóch członków PSL-u. To wynik porozumienia tych dwóch ugrupowań z początku kadencji. Koalicja PO-PSL rozpadła się pod koniec ubiegłego roku . Do odwołania zarządu potrzeba 12 głosów.
 

IMG_9829.jpg

Komentarze (21)

Im dłużej to trwa to pani starosta jest badziej żałosna.

Powolanie tej pani na stanowisko Starosty od samego poczatku bylo ogromnym nieporozumieniem siedzenie w banku to nie samorzad ale to ustalil PSL I PO czyli byly prezes I kulawy kowboj ktory tylko potrafi namieszac tak więc pretensje miejcie sami do siebie

Proponuje wszystkim skupic sie na pracy, a nie na gadaniu i klotniach. Pamietajcie, ze my - wyborcy jestesmy Waszym szefem. Nie podobaja nam sie Wasze dzialania i w kolejnych wyborach wszystkich Was wyrzucimy na zbity pysk. Moze Was przyjma na tasmy produkcyjne na Strefie Przemyslowej, o ile umiecie dobrze pracowac, w co watpie. Ja juz wiem, ze nie oddam glosu na nikogo z PO, PIS, SLD, czy PSL. Rzadzicie tym regionem zbyt dlugo, a efektow nie widac.

Jej kolega Leszek coś wymyśli -już we wtorek, też żałosny.

Panie Kleśta nie zwołuj konferencji prasowych szkoda czasu, na 19 znasz dobrze 16 radnych, oceń ich oczekiwania i możliwości. W ciszy spotkaj się z Jackiem, Jurkiem i Jakielem - spokój gwarantowany.
P.S. Nie mieszaj do Naszych spraw Wojewody i Marszałka Województwa, oni maję swoje problemy - czuć p. Machałek(w Warszawie jej nie widać).

czytaj Cyklistę

czytaj Cyklistę

"Udało nam się wyremontować wiele remontów dróg"? WOW!

A redakcja poprawi ten "LIGHTINIG" w artykule z wyłączonymi komentarzami czy będzie dalej razić po gałach takim błędem?

"nie bardzo rozumiem tych zarzutów"
no ma kobita problem z..... ;)

a swoją drogę dobrze ten wicestarosta odpowiedział że sobie wsadzi naganę w buty. I chyba tylko idiota by jego wypowiedź cytował i puszczał w media :)))

W przypadku pana Krzytofa Wiśniewskiego to raczej niepokój o to czy uda mu się zająć wreszcie stanowisko w zarządzie

Pan Wiśniewski od lat zarządza swoim biznesem i go rozwija,może pani starosta pokaże ,że też to potrafi a nie tylko etaty.

Co do nagany jest Sąd Pracy.

wreszcie właściwy propozycja działania.

Apelujemy do radnych powiatowych, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej: zaprowadźmy w tym powiecie normalność – kontynuował E. Kleśta. – Dajmy możliwość wyłonienia nowej większości. Nie przesądzając, jaka to będzie większość.------- "Normalność" w Powiecie wg. Pana Kleśty to wyrzucenie ze stołka Pani starosty i posadzenie tam "swojego".
Gadanie tylko po to by ciemny lud uwierzył.
Panowie z PiS i SLD macie wiekszosc w głosowaniach tak czy siak , to WY decydujecie czy przyjąć uchwałę zarządu czy tez nie, bo w zarzadzie macie dwóch "swoich" więc zawsze może być 2:1 i Konieczynska przepada w głosowaniach , to Wy mozecie doprowadzić do kazdej zmiany w uchwałach, bo MACIE WIEKSZOSC W RADZIE!
Jedyne czego nie mozecie zrobić to zrzucić ze stołka Pani Starosty i tak naprawdę tylko o to Wam chodzi o nic innego....
Wiec rządzić Powiatem mozecie, ale nie o to przecież chodzi...

a to co według mnie jest najgorsze to to że też uważam że Pani Konieczyńska jest fatalnym starostą , tylko.... Wy niestety nie potraficie jej odwołać , i to świadczy o Was o tym jakich przeciwników ma koalicja PO-SLD, te sprawy załatwia się w ciszy a nie blasku fleszy :)
No ale zachciało się wielkiego Świata :)

Rafał na wicestarostę,Grzegorz tyko członkiem zarządu,Andrzej za Romana do WORD. Paweł melduje wykonanie zadania Jakielowi.(POSOL z PISELEM =12) i będzie "CISZA" do września 2018 roku.

Rafał jest dzis w KGHM i na pewno Niebędzie chciał być i to jeszcze nr 2 Grzegorz,ale który? i też raczej nie będą zainteresowani jeden z nich niema wykształcenia wyższego, a Andrzej z Robertem w Wordzie łby sobie urwą

{KGHM=PIS-Rafał=PIS} + {Grzegorz R.bogobojny=PIS} + 10 = 12

A kiedyś było tak pięknie! na jednej ulotce pan Kleśta i pan Pokój( senat 2001) Dzisiaj nie mogą na siebie patrzeć. Trwają zawody ;kto kogo wyślizga i zdołuje, jak szybko i w jaki sposób - by nie wzbudzał tylko wstrętu wyborców do swoich radnych. Zaś pan Kwiatkowski jest dla młodych polityków niedościgłym mistrzem w robieniu politycznych wygibasów i czarowaniu wyborców w swoim okręgu. Jak mówił Jacek Kurski "ciemny lud wszystko kupi" no i od lat kupują wyborcy z gminy Stara Kamienica i Jeżów Sudecki wszystko to, co na ulotkę wyborczą wrzuci pan wicestarosta z koleżeństwem -zresztą nie po raz pierwszy. Startowanie do rady powiatu raz z listy SLD,Samoobrony,PO-PiS PSL-u,czy jakiegoś innego komitetu nie ma dla panów z PSL-u żadnego znaczenia. A więc "dobra zmiana" w powiecie rozkręca się na dobre.

[quote=cyklista]A kiedyś było tak pięknie! na jednej ulotce pan Kleśta i pan Pokój( senat 2001) Dzisiaj nie mogą na siebie patrzeć. Trwają zawody ;kto kogo wyślizga i zdołuje, jak szybko i w jaki sposób - by nie wzbudzał tylko wstrętu wyborców do swoich radnych. Zaś pan Kwiatkowski jest dla młodych polityków niedościgłym mistrzem w robieniu politycznych wygibasów i czarowaniu wyborców w swoim okręgu. Jak mówił Jacek Kurski "ciemny lud wszystko kupi" no i od lat kupują wyborcy z gminy Stara Kamienica i Jeżów Sudecki wszystko to, co na ulotkę wyborczą wrzuci pan wicestarosta z koleżeństwem -zresztą nie po raz pierwszy. Startowanie do rady powiatu raz z listy SLD,Samoobrony,PO-PiS PSL-u,czy jakiegoś innego komitetu nie ma dla panów z PSL-u żadnego znaczenia. A więc "dobra zmiana" w powiecie rozkręca się na dobre.[/quote]