To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Będzie nadzwyczajna sesja ws. śmieci

Będzie nadzwyczajna sesja ws. śmieci

Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta złożyła z inicjatywy PiS-u grupa jeleniogórskich radnych. Dojdzie do niej 2 lipca. Autorzy wniosku przewidują tylko jeden punkt w porządku obrad – rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie nowych stawek za wywóz odpadów.

Od przyszłego poniedziałku wchodzą w życie nowe zasady gospodarowania odpadami w gminach. To gmina będzie zajmowała się teraz wywozem śmieci. W Jeleniej Górze na razie nie udało się wyłonić w przetargu firmy, która zajmie się wywózką odpadów, bo zaproponowane przez oferentów stawki przewyższyły zaplanowana na ten cel kwotę w budżecie miasta. Nowy przetarg trwa i ma być rozstrzygnięty pod koniec lipca.

Jeleniogórzanie zapłacą od 1 lipca za wywóz odpadów 18 zł miesięcznie od osoby w gospodarstwie domowym, jeśli będą segregować śmieci i 28 zł miesięcznie od osoby za odpady niesegregowane.

Autorzy projektu zmian twierdzą, że przyjęte przez radę w grudniu zeszłego roku stawki są najwyższe w regionie i nie mają uzasadnienia. Proponują by obniżyć te opłaty do 14 zł za osobę miesięcznie za segregowane odpady i 19 zł miesięcznie od osoby za śmieci zmieszane.

Inicjatorzy zwołania sesji nadzwyczajnej mówili, że teoretycznie swój projekt uchwały mogliby próbować wprowadzić do porządku obrad w planowanej i tak na 2 lipca zwyczajnej sesji, ale znając polityczna arytmetykę w radzie ich wniosek mógłby nie zyskać większości i nawet nie wejść pod obrady. Dlatego zdecydowali się wnioskować o sesję nadzwyczajną.

Komentarze (9)

Mam pytanie odnośnie stawek.Która firma wygrała przetarg w Jeżowie?I dlaczego w Jeleniej Górze zażyczyła sobie stawek dużo wyższych?

Śmieci to poważny problem. Gdyby to ode mnie zależało przypier(...) 10 razy wyższe opłaty coby wbić tej hołocie do głowy dbałość o środowisko.

Kto powinien wypowiedzieć umowę MPGK jeżeli wspólnotą mieszkaniową zarządza ZGM?! Zarządca budynku,czy właściciel mieszkania który takiej umowy z MPGK bezpośrednio nie zawierał?

Ja, 1 lipca swoje posegregowane śmieci zawiozę pod Ratusz. Ustawię je w ordynku i będę czekał na Straż Wiejską. I na pana Papaja i Comlexa.

Nikt, bo z mocy Ustawy dotychczasowa umowa wygasa automatycznie po wejściu nowych przepisów.

Nieczęsto zdarza mi się chwalić jakąkolwiek partię. Ale tym razem .... Brawo PiS. I jako notoryczny wyborca Platformy robię to ze smutkiem. I dlatego + 6 latki do szkół + OFE "moja" partia a właściwie "mniejsze zło" w następnych wyborach zbierze w doope.
I dlatego przerażenie...

Śmieci wyszły za drogo.Przetarg będzie powtórzony
GOK | 12 czerwca, 2013 - 16:49

Miasto Jelenia Góra nie wyłoniło w przetargu operatora, który od 1 lipca będzie zajmował się wywozem odpadów komunalnych. Dwaj oferenci startujący w przetargu zaproponowali stawkę o wiele wyższą, niż zakładano w budżecie miasta. Przetarg będzie więc powtórzony, a władze miasta uspokajają, że dla mieszkańców nic się nie zmieni.
Do przetargu stanęło konsorcjum MPGK z Simeko oraz spółka Izery. Pierwsza oferta opiewała na kwotę 53 mln złotych, druga na 67 mln zł. Tymczasem w budżecie miasta przewidziano na realizację 3-letniej umowy 37 mln złotych. Gdyby zadanie było rozszerzone ewentualnie o zamówienie dodatkowe, to suma urosłaby do 55 mln złotych.koniec cyt.
Pan Papaj nie wie co mówi. Na kwotę 52.536.000 mln zl w okresie 3 lat miasto oszacowało swoje koszty związane z realizacją „ ustawy śmieciowej”. Taka była wartość ogłoszonego I przetargu. MPGK i SIMEKO zmieściło się w wartości przetargu. O jakich ewentualnych rozszerzeniach zadania Papaj opowiada. W jakim celu było ogłaszać przetarg na kwotę 52.536.000 mln zł gdy znane były na realizację niższe kwoty w budżecie. Pan Papaj ma już opracowany budżet na 3 lata?? Wątpię w to bardzo i jestem pewien, że ten Pan już nie będzie budżetu w tych latach realizował.
Proszę radnych PiS o podanie na podstawie jakich danych wyliczyli nowe taryfy.

CAŁA (?) PRAWDA O ŚMIECIACH.
18 miesięcy temu urzędnicy wiedzieli,kiedy ma wejśc ustawa "śmieciowa".Po ok.roku zastanawiania się urząd dochodzi do jakże odkrywczego wniosku,że śmieci produkują ludzie,a nie metraż czy zużycie wody.Pyta " znajomego"dyrektora miejskiej spółki smieciowej o cenę.Potem podaje,że po przeprowadzeniu gruntownych analiz wyszło,że od 1 lipca kazdy ma płacić np.18 zł.Wydaje rozporządzenie,,by ludzie deklarowali się ilu ich śmieci i w jaki sposób i ile mają zapłacić i to z góry.Ludzie deklarują,a urząd w miedzyczasie może wybrac najlepszą firmę do odbioru smieci,operując konkretnymi kwotami,które powinny byc znane dopiero po jego roztrzygnięciu.W firmach nie pracują idioci i już zdążyli przekalkulować jaką kwotę urząd ma do wydania i dopasowywuja do niej swwoje oferty.Oczywiście mieszkańcy będą wkurzeni,ale ustawa jest ustawą i w dodatku wynika z dyrektywy europejskiej.Winą obarczy się biurokratów z Brukseli.Wkurzenie mieszkańców byłoby większe gdyby zauważyli,ze zostali wykiwani nie raz ale przynajmniej po trzykroć.Bo do tej pory płacili juz za odsmiecanie swojej miejscowości;za sprzątanie miejsc publicznych,opróżnianie koszy ulicznych,urzędowych,zamiatanie ulic,zbieranie liści w parkach.Ktoś to robił i dostawał za to publiczne pieniądze,które pochodziły z podatków lokalnych.Teraz będą płacone z opłaty śmieciowej wnoszonej przez mieszkańców.Czy ktos słyszał o projekcie obniżki podatku?
Od 2001 r. działa ustawa o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej.Jak uchwalano to prawo to opłata miała pójść na odbiór opakowań i zużytych produktów oraz na ich odzyskiwanie.Skoro producenci i handlowcy płacą opłatę handlową,to rzecz jasna środki na to pozyskują od konsumentów.Czyli każdy z nas,kupując cokolwiek płaci za odbiór i utylizację śmieci.Płacimy więc za tę samą usługę 3-krotnie.W formie podatku lokalnego,opłaty smieciowej i opłaty produktowej.
Ustawa śmieciowa wymusiła na samorządach stworzenie regulaminu odbioru smieci.W takim regulaminie są dwie stawki: za śmieci posegregowane i nieposegregowane.Za te drugie jest ok. połowę drożej.Regulaminy zakładają,że wsród posegregowanych może się znalźc jakis procent syfu.Nie może on jednak przekroczyć określonego poziomu.Skoro po przekroczeniu stawka za śmieci rośnie o połowę,a weryfikacji będzie dokonywała firma odbierająca,to musieliby w niej pracować mądrzy inaczej.Tylko dlaczego tak ma być skoro dzisiaj i długo,długo dalej,śmieciarki zbierają wszystko jak leci.Mieszają odpady posegregowane z syfem i potem wysypuja to w sortofni by uzyskać efekt ekologiczny.Opowieści,ze smieciarki będa podjeżdżały osobno po odpadki recyklingowe i komunalne,to bajki.Która firma ma śmieciarki z przegródkami?
I na koniec.Punkty skupu surowców wtórnych płaca za kilo makulatury ok. 10 gr.,za stłuczkę szklaną białą ok.6 gr.,za stłuczkę kolorową ok,4 gr.,za folię 30 gr..Punkty sprzesają to,z zyskiem oczywiście,firmom trudniącym się sortowaniem.Te tez z zyskiem odprowadzają pozyskane surowce do hut,papierni itp.Jesteśmy oszukiwani na opłatach za śmieci.
I pytanie zasadnicze.Czy do tej pory wszystkie te firmy dopłacały do interesu?Czy po prostu postawienie na głowie procedury wprowadzania ustawy śmieciowej spowodowało,ze jest tak jak jest?Ale wcale tak byc nie musi.
na podstawie artykułu Tomasza Borowieckiego w "NIE'

Na smieci mogą sobie pozwolić jedynie najbogatsi. Sylwia i Rafał Ładzińscy - właściciele firmy Metal Master

http://tech.wp.pl/kat,130036,title,Polski-mini-odrzutowiec-zrewolucjoniz...