To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Bezrobocie niskie, ale o dobrą pracę niełatwo

Bezrobocie niskie, ale o dobrą pracę niełatwo

Bezrobocie na koniec lutego było wyjątkowo niskie – tak wynika ze statystyk, którymi kilka dni temu pochwalił się Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy. Tyle, że oferowane przez pracodawców zarobki pozostawiają wciąż wiele do życzenia.

Według zestawienia, stopa bezrobocia na Dolnym Śląsku wynosiła 8,2 procenta i była znacznie niższa, niż przed rokiem (9,9 proc.). W marcu było jeszcze lepiej - stopa bezrobocia na Dolnym Śląsku spadła do 7,5 proc.

Jelenia Góra w tym zestawieniu wypada bardzo dobrze. Bezrobocie wynosi 4,8 proc. Lepszy wynik ma jedynie Wrocław – 2,8 proc. i powiat wrocławski (2,9 proc.).

Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy zapowiada, że w tym roku na walkę z bezrobociem w naszym regionie przeznaczy blisko pół miliarda złotych. Pomoc zostanie skierowana przede wszystkim na założenie własnej działalności gospodarczej oraz dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się zatrudnienie bezrobotnych.
Nie wszystko wygląda tak różowo. Blisko połowa zarejestrowanych w urzędach pracy to tzw. długotrwale bezrobotni, czyli tacy, którzy byli zarejestrowany przez 12 miesięcy w okresie ostatnich dwóch lat. Pod tym względem w czołówce są powiaty zgorzelecki, jeleniogórski i lwówecki, w których blisko 60 procent zarejestrowanych to długotrwale bezrobotni. Największą grupę spośród nich stanowią osoby z wykształceniem gimnazjalnym i podstawowym – 34 procent.
Ciekawie wygląda też analiza bezrobotnych pod kątem wykonywanych przez nich zawodów. Największą grupę stanowią sprzedawcy – ponad 8 tysięcy, w dalszej kolejności są murarze – około 1500, ślusarze i kucharze – po około 1,2 tysiąca osób. Ale to nie te zawody określane są jako nadwyżkowe na rynku. Według prognoz urzędu, na rynku jest zbyt wielu ekonomistów. Dużo większa jest lista zawodów deficytowych. Są na niej m.in. cieśle, stolarze, kucharze, cukiernicy czy pielęgniarki i położne.
Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy podkreśla, że mimo niskiego bezrobocia nie można mówić, że rynek należy do pracownika. Z taką sytuacją mamy do czynienia wówczas, gdy pracodawcy znacząco podnoszą poziom wynagrodzeń, by pozyskać nowych pracowników i chronić swoich najlepszych fachowców oraz gdy pracownicy często zmieniają pracę dla lepszych zarobków. Tak się nie dzieje.
– Dolnośląscy pracodawcy ciągle nie dostrzegają zagrożenia, jakie wiąże się z utrzymującym się trendem emigracyjnym – czytamy w opracowaniu. Sporo osób wyjeżdża do pracy za granicę, gdyż może tam liczyć na lepsze zarobki niż w Polsce. – Coraz większe zainteresowanie polskimi pracownikami zgłaszają przedsiębiorcy z obszaru północnych Czech – wynika z opracowania DWUP. – Bez wątpienia znalezienie pracy jest obecnie łatwiejsze, ofert pracy nie brakuje, jednak muszą one być lepszej jakości – tak pod kątem wysokości wynagrodzenia jak i warunków umowy.

Komentarze (22)

szukam wolontariuszy, działaczy społecznych ewentualnie stażystów do roboty i dziwne że nie ma chętnych, bo oferuję godziwe warunki ćwiczeń fizycznych lepsze niż te w klubach fitnes bo za darmo

A ja oferuję kopanie dołów 24 na dobę za godziwą przerwę 15minut i miskę zupy. Dziwne że nikt nie chce pracować

Bez pracy byłem półtora roku a to z powodu tego, że pracodawcy zamiast zatrudnić mnie jako bezrobotnego zarejestrowanego w PUP to zatrudnili Ukraińców. Owszem jest w Polsce dobra praca ale jest przeznaczona dla Ukraińców a nie dla Polaków. Polak jest od podpisywania listy w PUP. Od dobrej pracy są Ukraińcy prawda Panie Kaczyński z PiS? :)

Co za bzdury. Ukraińcy dostają najgorszą fizyczną robotę. To jest dla Ciebie dobra praca? I co ma do tego Kaczyński? 90% tych roboli pracuje na czarno bez zgody rządu.

och jak ie to przykre mowisz Kaczyński z PIS zwolnił ciebie półtora roku temu i zatrudnia teraz Ukraińcow .Zastanów się zanim coś nabazgrolisz.

No Kaczyński nie zwolnił ale za to otworzył rynek pacy dla Ukraińców i zamiast dać pracę Polakom to dają Ukraińcom. Ukraińców się ściąga do pracy zamiast ją dać Polakom zarejestrowanym w Polskich Urzędeach Pracy

Jakbyś chciał pracować to znalazłbyś bez większych trudności pracę którą biorą obecnie Ukraińcy, ale znając życie za 1450zł nie podjąłbyś się żadnej pracy

rynek pracy w Jelsce to Drex, Zorka i markeciarnia, pochwalcie się płacami w tych zakłądach i opiniami o nich! L:udzie stąd wyjechali, taka jest gorzka prawda!

tylko prawytani przedsiebiorcy kosza kasiore...hahahahahah i smieja sie z nawiniakow :)

Wszystkie te firmy są z kapitałem niemieckim więc, p.Angela powinna domagać się aby stawki były niemieckie,tak jak walczyła o płace polskich kierowców.

jeleniogórskie markety typu auchan zatrudniają na 3/4 etatu z najniższej krajowej to sami wiecie ile to jest na rękę niecałe tysiąc netto to samo w pozostałych marketach kiedy zaczną płacić tak jak w niemczech i całej unii czyli po 1400 ale EURO! czas wyjść na ulice i pogonić PO,PiS,PSL,SLD, tych z nowoczesnej lepiej zawczasu pogonić bo zrobią co im każe soros albo unia

Cały szkopuł w tym że poszukują tylko młodych i wysysają z nich wszystkie soki ,kto zatrudni i da dalszy ciąg godnego życia starszym pracownikom .Starszy lub stary u pracodawcy-krwiopijcy to 50lat.

Moja szefowa co miesiąc wyciąga z kilku punktów jakieś kilkanaście tysięcy, ale nie zna słowa premia, na święta daje 50zł. Moja pensja to 1500zł. Od niej słyszę co rusz że jest jej źle - ale jak ja mówię że mam kłopoty finansowe , czy to z powodu choroby czy jak mi się sprzęt zepsuje to rzuca tekstem typu "ale nie gadaj że jest tak źle". Tak wygląda prywatny przedsiębiorca w Jeleniej Górze, pazerność na porządku dziennym, chcą jeszcze więcej, ale inni ich nie interesują. Zgnilizna totalna

Źle opłacany pracownik prędzej czy później zacznie kraść w firmie, żeby zrekompensować sobie niską pensję. Nie chodzi o to że pracodawca mało płaci , ale pracowników wkurza to , że pracodawca płaci minimalną, nie daje premii, dodatków świątecznych, a w tym samym czasie kupuje sobie furę za 80 tysięcy, albo jedzie na luksusowe wakacje za 7tysięcy. Zapomina przy tym wszystkim o tym, że pracownik jest ogromnym skarbem w firmie i dobrze opłacany przynosi większe zyski . Pracownik z malutką pensją pracujący w sklepiku osiedlowym będzie miał gdzieś namawianie klientów na dodatkowe produkty, nie będzie chciał się uśmiechnąć do klienta - a to działa na niekorzyść właściciela. Tylko te cymbały nigdy nie zrozumieją tej podstawowej zasady. Dzisiaj jeszcze sklep przynosi zyski, ale za kilka miesięcy klienci zaczną znikać bo jest niemiła obsługa - ale pracodawca dalej nie będzie kumał w czym jest problem, jego problemem będzie to że płaci pracownikowi "aż" 1400zł i jego składki. Mam nadzieję że chociaż jeden goguś zwany pracodawcą przeczyta ten tekst i pomyśli o tym co napisałem i poprawi swoją działalność dbając o pracownika, który z kolei zadba o np. sklep

Ale taka jest prawda że pełno jest leniwych ludzi, nie potrafią korzystać z życia, dom-praca i tak w kółko, dostanie jedną prace i klapki na oczy, tyle jest możliwości rozwijania się, zarabiania kasiury, ale to wszystko zależy od nas samych!!!!!!!!!!!!!!!! ruszyć dupska a nie tylko łgać !!!1

Nakazy ,zakazy ,zezwolenia ,pozwolenia ,zaswiadczenia -wszystko platne,kredyt bankowy -maksymalne odsetki,maksymalne prowizje,(PKO),podatki od nieruchomosci najwieksze na swiecie,kontrole,. sprawdzanie,bo zlodziej. Chcecie dalej.Niezaplaca ci za fakture masz strate i problem,ale kogo to obchodzi?,Podatek VAT i dochodowy zaplacic musisz ,jak nie to komornika ci nasla. Obciazom hipoteke i zlicytuja.Do zaplaty podatek-ZUS-VAT-PIT,wszystkie najdrosze na swiecie i jak ci cos zostanie z tych 50 razy opodatkowanych dochoduw to jak zrobisz zakupy to ci nalicza kolejny raz podatek VAT 23%.I jak ci cos zostanie to i tak wyzwa cie od zlodzieji.

Tym wszystkim obdarowaly nas PO-PSL-SLD-SB.

OKUPANCI.

Ponstwo teoretyczne,dziki kraj,ponizej 6000zl robi bebil albo zlodziej,zegarki po 40 000zl OSMIORNICZKI, CYGARA,WINA PO 8000 i po 12000.Pensia w UNI 100000zl,ABY ZYLO SIE LEPIEJ.

3miliony ucieklo z zielonej wyspy.

O tym co było zapomnijcie, ktoś tam właściwie przywołał Kaczyńskiego. Teraz on rządzi i PIS. Czy jest ciężko kontrolować pracodawców zatrudniających na czarno lub Ukraińców bez zezwolenia na pracę? Jak można podporządkować sobie trybunał, sejm, prokuraturę a zaraz sądy to ciężko pogonić Inspekcję Pracy do pracy? Kto ustala stawkę minimalną i płacę minimalną, opłaty na ZUS i US ? Dzisiaj PIS więc niech działają. Tamci już byli i im podziękowano, a ci niech się postarają bo nie wszyscy mają 500+.

Praca zgodna z zainteresowaniami sama nie przyjdzie. Pracuję w FastTony i warto było szukać. Daje mi ona max satysfakcji a także możliwość podnoszenia kwalifikacji. Szef stworzył zgraną grupę, w której panuje przyjacielska atmosfera