Co z remontem Warszawskiej?

– Obiecano nam remont ulicy i co – pyta internauta, który zwrócił się do naszej redakcji. – Niestety, wybory się skończyły a o ulicy zapomniano.
Na ulicy Warszawskiej miasto zorganizowało nawet konferencję prasową. Było to niedługo przed pierwszą turą wyborów samorządowych. Prezydent Marcin Zawiła i prezes Wodnika Wojciech Jastrzębski zapewniali, że po wykonaniu sieci wodociągowej droga zostanie odtworzona. Podkreślali, że mieszkańcy zyskają lepszą nawierzchnię, bo nie będzie kostki brukowej a nowy asfalt.
– Prace związane z położeniem rur wodociągowych są ukończone, zabrano starą kostkę brukową i rozsypano niechlujnie tłuczeń. Na dzień dzisiejszy nie jest to już ulica a droga polna – alarmuje autor listu do redakcji.
Dlaczego na ulicy nic się nie dzieje? Czy to koniec inwestycji? – Opóźnienie wynika ze zmiany zakresu planowanych robót – wyjaśnia Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy „Wodnika”. – Miała być jedna warstwa asfaltu, będą dwie. To oznacza, że droga będzie jeszcze lepsza, niż planowano.
Podroży to inwestycję o około 300 tysięcy złotych. Jak mówi rzecznik, trochę trwały formalności związane ze zmianą zakresu prac. Dodał też, że droga będzie odtworzona na nieco dłuższym odcinku, niż pierwotnie planowano. – Remont zakończy się z końcem czerwca – zapewnia Z. Rzońca.

Czytaj także: 

Warszawska wreszcie doczekała remontu