To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dyrektor ośrodka odwołana

Dyrektor ośrodka odwołana

Katarzyna Zakrzewska nie jest już dyrektorem Zespołu Placówek Resocjalizacyjno-Wychowawczych w Szklarskiej Porębie. W piątek została odwołana.

– Decyzję podjęliśmy po kontroli przeprowadzonej w placówce – mówi Anna Konieczyńska, Starosta Jeleniogórski. Starostwo jest organem prowadzącym ośrodek. – Przed podjęciem decyzji o odwołaniu ze stanowiska dyrektora Zespołu Placówek Resocjalizacyjno-Wychowawczych podjęto wszystkie niezbędne czynności, wynikające z obowiązujących przepisów, zwracając się także z wnioskiem o wydanie opinii do Dolnośląskiego Kuratora Oświaty we Wrocławiu – zapewnia. – Jako organ prowadzący ocenialiśmy całokształt działań podejmowanych i realizowanych przez dyrektora jako kierownika powiatowej jednostki organizacyjnej.

K. Zakrzewska kierowała placówką od roku po tym, jak wygrała konkurs na to stanowisko. Do końca sierpnia placówką pokieruje jej dotychczasowa zastępczyni Ilona Kłobus. Co dalej? – Zgodnie z wymogami ustawy o systemie oświaty zobowiązani jesteśmy ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora – mówi starosta Konieczyńska.

Komentarze (28)

Opinie kuratora była chyba negatywna odnośnie odwołania więc ciekawe o co tu chodzi ........

Palancie-opinia jest tylko opinia a nie decyzja!!.

Poprzedni dyrektor tej placówki Marian Masalski narobił dużo złego.

Nie znał się na robocie i dobrze, że zwolniono go dyscyplinarnie.

Marian Masalski był dyrektorem przez kilka lat Zespołu Placówek Resocjalizacyjno-Wychowawczych w Szklarskiej Porębie.

I działy się wtedy dziwne rzeczy:

- młodzież z tego Zespołu Placówek R-W chodziła po okolicy i opowiadała, że dyrektor łamie prawo i nie zachowuje się "godnie" jak nauczyciel,

- kontrole w tej placówce były bardzo niekorzystne dla dyrektora Masalskiego,

- szeptało się, ze dyrektor po tajniacku śpi w tej placówce,

- informacje o złym dyrektorze Masalskim docierały do Starostwa Jeleniogórskiego, ale wicestarosta ówczesny Zbigniew Jakiel lekceważył te sygnały.

Nie dziwie się, stanowisko dostanie znajomy lub ktoś z rodziny , przecież to Polska kombinowanie i kolesiostwo dalej jest dozwolone

W starostwie powiatowym i w jego jednostkach organizacyjnych zaczęła się czystka na stołkach. Schemat ten sam kontrola, robienie kwitów a potem odwołanie.Patrz metoda pokojowa z sejmiku. Pani Starosto kto pod kim dołki kopie sam w mnie wpada!I tak Panią wykiwają mocodawcy na koniec !!!! Tak jawnie szykować stołki dla nieudaczników z PO ,PSL i SLD którzy się do nie załapią do roboty po wyborach parlamentarnych. A kto odpowie za bałagan z pobranymi subwencjami oświatowymi ?

Po jesiennych wyborach i tak będzie zmiana starosty.Stołki dla SLD?przecież cały czas je mają w starostwie,urzędzie pracy itd.

Paniu Kasiu, dziękujemy Pani, że jest Pani z nami. Ko****y Panią całym sercem. Proszę być ponadto to, co się zadziało, bo to nie jest żaden koniec świata...

Z pewnością dla Pani ,,słoneczko zaświeci":-) Jesteśmy z Panią, bo szanujemy i ko****y Panią jak własną matkę, a nawet więcej, bo często nawet jej nie mielśmy....

do "prawdziwy przyjaciel" - oj Kaśka nie ładnie samemu sobie pisać takie pochwalne komentarze

Przecież tę "dyrektorkę" z każdej roboty wywalali, jak tylko się przyjrzeli jej pracy. Nie chcielibyście wiedzieć jak sobie załatwiła to dyrektorowanie.

Pani Kasiu, przepraszamy, że naraziliśmy Panią na niesłuszne obelgi od ,,naga prawda i vox".

Jak to w naszym kraju: znów żmije podniosły szyje i ...tylko tyle.

Ej Wy "prawdziwi przyjaciele" a może "rodzinka" nie macie do czynienia z idiotami...
przyjaciół to dyrektor ma, ale raczej nie w ośrodku...

A od kiedy to żmija ma szyję?????

to taka przenośnia jest ale dla inteligentnych

czyli nie dla Ciebie!!!!!

prwdziwi przyjaciele - użyliście po prostu tzw. rymu częstochowskiego a nie przenośni, a co to jest ta przenośnia to właśnie trzeba troszczkę inteligentnym być by wiedzieć ...pozdrawiam:)

Starostwo robiło przekręty na zawyżaniu liczby wychowanków żeby wyłudzić z budżetu jak najwięcej subwencji, które wcale nie trafiały do placówki.
Pani Zaborska jako współwinna tym przekrętom robi zamieszanie zaciemniające obraz i działaniami destrukcyjnymi w placówce usiłuje odwrócić uwagę od swojego wydziału. Najpierw usiłowała manipulować dyr. Masalskim, który ostatecznie nie widząc możliwości współpracy podał się do dymisji [nie został zwolniony, jak wyżej pisał jakiś starościński trol tylko odszedł z honorem]. Prymitywne insynuacje pod jego adresem Pani Lidio dowodzą tylko podłości osoby piszącej, niczego więcej.
Następca Masalskiego miał być bardziej spolegliwy i podatny na manipulację.
Niestety przekręty ze starostwa ponownie doznały szoku. Pani Katarzyna Zakrzewska pokazała, że też ma jaja i nie dała się zmanipulować mimo nacisków ze starostwa. W związku z tym jedyne rozwiązanie to odwołanie.
Następny nieunikniony konkurs na stanowisko dyrektora w tej placówce przyniesie zapewne kolejną "niespodziankę". Pani Starościna powinna przede wszystkim zrobić porządek w wydziale oświaty z nieudolną dyrektorką i jej mumiami przyklejonymi do stołków. Ryba wszak psuje się od głowy.
Zamieszanie wokół placówki w Szklarskiej Porębie trwa od ponad 2 lat niestety temat nie doczekał się rzetelnego śledztwa dziennikarskiego.

Marian Masalski nie nadawał się na dyrektora:

1) ciągłe skargi wychowanków na niezgodne z prawem działania Dyr. Masalskiego,
2) ciągłe kontrole, które wykazały nieudaczność Masalskiego,
3) po kontrolach karano Masalskiego, między innymi pieniężnie,
4) Był dyrektorem, a po cichu brał nocne dyżury,
5) tym powinna się zainteresować już policja,
6) w Starostwie Jeleniogórskim ciągle na "tapecie" był dyrektor Masalski,
7) w końcu go dyscyplinarnie zwolniono.

Lidka przestań trolować dajesz tym tylko dowód własnej podłości.
Artykuł dotyczy Zakrzewskiej a nie Masalskiego.
Powinien być Ci wdzięczny, że nie obwiniasz go o zamachy w Tajlandii i wojnę na Ukrainie.
Cała ta Twoja żałosna wyliczanka ma tyle wspólnego z prawdą co Ty z uczciwością.
Każdy potrafiący logicznie wiązać fakty widzi, że odwołanie w tak krótkim czasie 2 skrajnie różnych dyrektorów placówki ma głębsze dno a źródła fermentu i działań destrukcyjnych należy szukać w wydziale oświaty SP.

Piszecie bzdury. Najlatwiej jest po wszystkich jechać. Zarządzanie to wcale nie jest lekki chleb. Zwłaszcza jak kieruje się specyficznym- nauczycielskim zespołem. Pan Dyrektor Masalski może kryształowy nie jest ale ciągnął tą placówkę tyle lat i jakoś nie upadła. Znam realia pracy w starostwie i można wiele zarzucić dyrektorom ale zlodziejami tak jak ich oskarżacie na pewno nie są. Przy tych budżetach jakie mają poprowadzić dobrze placówkę to mistrzostwo świata. A Panią Lidję też znam i to babka z klasą, stara gwardia, konkretna, doświadczona. Należy jej się raczej medal za tyle lat pracy i stracone zdrowie w tym trudnym resorcie jakim jest oświata a nie krytyka.To nie jest tak że dyrektorzy siedzą i nic nie robią. Pracują jak zbite psy na krótkim łańcuchu, muszą czasem warczeć na wszystkich bo inaczej po prostu się nie da, bo każdy ma w du..ie zamyka drzwi, idzie do domu i niech dyrektor się martwi. A micha dyrektorska wcale nie jest pełna. Uwierzcie wiem co mówię!

Co na to radni powiatowi np.radny PiS Julian Lachowicz ze Szklarskiej Poręby?Są to chyba figuranci tzw.dietetycy.Pomimo zmiany starosty stary "czerwony "układ funkcjonuje.Tylko wymiana dyrektorów wydziałów spowoduje zmiany w pracy powiatu.Wyborcy pokazali ,że chcą zmian.

Ilona powinna pokierować tym ośrodkiem, zna się na tej specyficznej i niewdzięcznej robocie.

Starostwo - organem prowadzącym? od kiedy?

Ilona? ten szpieg i przyd***s kazdego nowego dyrektora? dalej byloby tylko kolesiostwo

Ilona? ten szpieg i przyd***s kazdego nowego dyrektora? dalej byloby tylko kolesiostwo

Ilona nie chce kierować... wie co tam się dzieje... po co ma brać nerwy sobie na głowę?

Placówka ma pecha. Kolejni Dyrektorzy (Masalski, Zakrzewska), to: - po pierwsze karierowicze, - po drugie słabi menedżerowie, po trzecie "błądzący" ludzie (dobro dzieci nie jest dla nich priorytetem; prowadzą niemorażle życie - zarówno Pan Dyrektor, jak i Pani dyrektor zdradzają swoich małżonków). Dlaczego Starostwo dokonuje takich nietrafionych i błędnych wyboró?

Placówka ma pecha. Kolejni Dyrektorzy (Masalski, Zakrzewska), to: - po pierwsze karierowicze, - po drugie słabi menedżerowie, po trzecie "błądzący" ludzie (dobro dzieci nie jest dla nich priorytetem; prowadzą niemorażle życie - zarówno Pan Dyrektor, jak i Pani dyrektor zdradzają swoich małżonków). Dlaczego Starostwo dokonuje takich nietrafionych i błędnych wyboró?