To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dzikie parkowanie przy Spółdzielczej

fot. Straż Miejska Jelenia Góra

Kolejne interwencje wobec kierowców pojazdów parkujących w miejscach niedozwolonych, przy firmach działających przy ul. Spółdzielczej podejmowali jeleniogórscy strażnicy miejscy.

Temat pojazdów parkujących w miejscach niedozwolonych obok zakładów funkcjonujących przy ulicy Spółdzielczej wraca od jakiegoś czasu jak bumerang. Dzieje się tak mimo działań regularnie podejmowanych w tej sprawie przez strażników miejskich. Zwłaszcza po opadach deszczu podróżujący ulicą Spółdzielczą mogą zaobserwować zniszczone trawniki przez parkujące na nich auta, błoto na chodnikach, drogach rowerowych oraz jezdni.
Po całodniowych kontrolach Straży Miejskiej problem na jakiś czas znika jednak wkrótce regularnie powraca. Dzieje się tak mimo pism jakie strażnicy miejscy wysłali do zarządzających firmami z prośą o przekazanie pracownikom informacji, aby pozostawiali pojazdy w miejscach dozwolonych. Apelowali również do właścicieli firm o stworzenie większej ilości miejsc parkingowych na terenie zakładów. Umieszczali za wycieraczkami pojazdów ostrzeżenia, zaś oporni kierowcy karani byli mandatami karnymi lub sprawy kierowane były do sądu.
-Straż Miejska po raz kolejny apeluje do zmotoryzowanych o stosowanie się do przepisów o ruchu drogowym – mówi rzecznik SM Artur Wilimek. Za pozostawianie pojazdów na chodnikach (niezgodnie z przepisami), zanieczyszczanie drogi, niestosowanie się do zakazów, ograniczanie widoczności, utrudnianie ruchu oraz niszczenie zieleni kierowcom grożą mandaty w wysokości do 500zł a w przypadkach określonych w Prawie o Ruchu Drogowym odholowania ich pojazdów na parking strzeżony.
 

04.jpg
02.jpg

Komentarze (13)

A z taką "pompą" był otwierany tan odcinek ul. Spółdzielczej, bez jakiegokolwiek pomysłu na rozwój uprzemysłowienia tego terenu. Teraz nie ma gdzie parkować samochodom osobowym, nie mówiąc o TIRach, oni dopiero mają problem! SM zabrano radary, to teraz zarobią na mandatach za parkowanie.

a weź się puknij w łeb. według ciebie najlepiej zabetonować wszystko. to te zakłady muszą porobić parkingi i niestety karać tych co niepoprawnie na ich terenie parkują, np. zajmują trzy miejsca. Jak jednemu czy drugiemu obetną dniówkę to szybko się nauczy poprawnie parkować.

Muszą ??? a kto im nakaże ? Moherowy ?

Sami sobie są winni. Jak parkować to z głową.

Trzeba było pomyśleć o parkingu publicznym w czasie przebudowy. Niestety taki mamy Zarząd Dróg jaki mamy. Nie pomyślał, że pracownicy jeżdzą autami...

A dla kierowców tez łyżka dziegciu - niestety mając wolne miejsce i tak parkują wszędzie bez wyjątku jak tylko chcą, nieważne zakazy, czy to pod pocztą, czy pod apteką, czy pod lidlem. Najlepiej w drzwiach lub w bramie, byle bliżej. Obok 5 wolnych miejsc. Potem jadą do pracy i parkują tak samo, ale tutaj mają już powód.

Myśleć o parkingach powinni inwestorzy zgodnie z obowiązującym prawem. Do nich należy zapewnienie miejsc parkingowych... A że tego nie robią? No to do roboty!

Znalazło się miejsce na halę produkcyjną dla polskich murzynów, ale na parking już inwestorowi miejsca zabrakło...

To ciekawe gdzie mają parkować pracownicy zakładów? Przecież tam mnóstwo ludzi pracuje

a moze by tak straz miejska zainteresowala sie nielegalnie zaparkowanymi (kazdego dnia) samochodami przy ratuszu.

Widać, że piszący piętnujący takie parkowanie, nie pracują w drexie, bo by wiedzieli, że tam (na parkingu) w ogóle nie ma wolnych miejsc!!! Albo spóźnić się do pracy, szukając innego (czytaj: znacznie oddalonego) miejsca do zaparkowania,albo zapłacić mandat - oto wasza logika... A rowerami z innych gmin, jakoś nie chcą jechać, tylko samochodami - co za rozpasanie, oto wasza logika!

Pracodawcy mogą to rozwiązać organizacyjnie. Ale po co? Przecież to kosztuje. Mogą wyznaczyć jedno miejsce parkowania dla pracowników nie mających innego środka transportu z tej samej miejscowości. Mogą a właściwie powinni zapewnić dojazd do swojego zakładu ale widać jeszcze nie jesteśmy godni na te koszty. Nie mówię tu o dowożeniu przez 2 godziny, gdy jeden autobus musi objechać wszystkie miejsca. Ale nasze posły też mogliby ustalić takie prawo aby przedsiębiorcy musieli dowozić ludzi. Przecież w końcu to ludzie są tu najważniejsi?

Legnica budując strefę, potrafiła zrobić szeroka drogę a w Jeleniej tylko komuna.
Miasto podatki kroi a zapewnić podstawowego funkcjonowania infrastruktury przy zakładach nie potrafi.

najlepsza była ku**** w mikrze, która zostawiała auto na środku drogi i trwało to miesiącami