To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Koalicja PO-PiS w Jeleniej Górze?

Koalicja PO-PiS w Jeleniej Górze?

Oficjalnie obie strony zaprzeczają, jednak co innego wskazują głosowania na wtorkowej sesji. Radni PO zamiast kandydata swojej partii, poparli... Krzysztofa Mroza z PiS-u. To nie jedyny przykład.

Dla postronnych obserwatorów to, co działo się na sesji, było co najmniej zaskakujące. Co prawda radni PO w kampanii wyborczej stali po przeciwnej stronie niż prezydent Marcin Zawiła (także PO), widać jednak, że bliżej im do PiS-u niż do prezydenta ze swojej partii.
Dobitnie pokazało si głosowanie w sprawie powołania delegata Miasta Jelenia Góra do Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej. Prezydent proponował, by tym delegatem był jego zastępca Jerzy Łużniak. Szef klubu radnych PiS-u Ireneusz Łojek zgłosił kandydaturę Krzysztofa Mroza (także PiS), który od lat jest jednym z największych oponentów Platformy Obywatelskiej w radzie. W tej sytuacji M. Zawiła wycofał kandydaturę J. Łużniaka. A na Mroza głosowało 11 radnych, w tym trzech radnych z legitymacją partyjną PO: przewodniczący rady Leszek Wrotniewski i szef klubu radnych Piotr Miedziński i Krzysztof Kroczak. To wystarczyło, by ta kandydatura przeszła.
Podobnie było w przypadku zatwierdzania taryfy opłat za wodę i ścieki. Radny Mróz skrytykował działania prezydenta i prezesa Wodnika i... z pomocą radnych PO taryfę odrzucono mimo, że nie skutkowała niczym groźnym – nie zakładała ona podwyżek. Jeśli jeszcze do tego dodamy, że w składzie społecznej komisji mieszkaniowej znaleźli się przedstawiciele PO i radni PiS-u (odrzucono kandydaturę radnego SLD), wyraźnie widać, że obie partie głosowały, jakby były razem w koalicji. Zaprzecza temu Piotr Miedziński z PO.
– Nie bardzo wiem, o czym pan mówi – odpowiedział nam zapytany o koalicję. – Jeżeli chodzi o wybór delegata do DOT-u, dziwi mnie działanie prezydenta, który chciał wymienić naszego dotychczasowego przedstawiciela – mówi Piotr Miedziński. – Jest nim Hubert Papaj. Jest w zarządzie tej organizacji. Aby nie dokonywać tej zmiany, zaproponowaliśmy członka komisji turystyki, sportu i zdrowia – Krzysztofa Mroza, który należy wprawdzie do klubu PiS, ale jest doświadczonym radnym. Sądzę, że będzie godnie reprezentował miasto w tej organizacji.
Dlaczego nie zaproponowali kogoś z PO? – Były na ten temat rozmowy międzyklubowe, z naszego klubu oprócz mnie, nie było osób, które mają tak wysokie doświadczenie, jak Krzysztof Mróz. Ja nie mogłem kandydować z uwagi na nadmiar obowiązków – mówi P. Miedziński.
A że Mróz krytykował Platformę? – W kwestiach związanych z turystyką nie ma podziałów politycznych – odpowiedział szef klubu radnych PO. W sprawie komisji mieszkaniowej powiedział, że rozmowy w tej sprawie odbywały się wcześniej i SLD „zaspało”, gdyż mogło wtedy zgłosić swojego kandydata, a nie na sesji.
Z kolei w sprawie wody P. Miedziński miał podobne zdanie, jak K. Mróz z PiS-u: ceny były przeszacowane.
Hubert Papaj, przewodniczący PO w Jeleniej Górze oraz delegat miasta w DOT uważa, że to prezydent sprowokował tę sytuację. – Pan Jerzy Łużniak wypowiada się w mediach na temat zbliżenia czy porozumienia w PO, a z drugiej strony, składają wniosek o moje odwołanie z DOT-u. Czy to nie brzmi obłudnie? – pyta retorycznie.
Prezydent Marcin Zawiła proponując J. Łużniaka na sesji podkreślił, że członkiem DOT-u w poprzedniej kadencji był zastępca prezydenta i teraz chciałby go wymienić na obecnego zastępcę.
– Dla mnie jest to dziwne, że radni z PO nie popierają prezydenta z PO i nie przyjmują proponowanych przez niego uchwał – skomentował tymczasem Jerzy Łużniak. – Przed wyborami Donald Tusk, jak się dowiedział, że w Jeleniej Górze jest dwóch kandydatów z PO, powiedział: niech wygra lepszy. Jednoznacznie wskazał, że jeżeli zostanie wybrany któryś z kandydatów, to ten kandydat powinien zostać poparty.
Podkreślił też, że Marcina Zawiłę jako kandydata PO zaakceptował też poseł Jaros, sekretarz regionu PO. W liście podsumowującym wybory, wyłuszczając sukcesy PO, wymienił też zwycięstwo Marcina Zawiły w Jeleniej Górze.
J. Łużniak zastanawia się, czy nie wystąpić z wnioskiem o zdyscyplinowanie radnych. – Jeszcze nie wiem, czy będę się do takich rzeczy uciekał – powiedział.
Czy rzeczywiście w radzie jest koalicja PO-PiS? Tego nie wiadomo, ale pewne jest co innego: porozumienia na linii prezydent-rada jak nie było, tak nie ma, a na kłótni wewnątrz PO skorzystał PiS.

IMG_6311.JPG
IMG_6312.JPG
IMG_6322.JPG
IMG_6325.JPG
IMG_6326.JPG
IMG_6332.JPG
IMG_6336.JPG
IMG_6341.JPG
IMG_6349.JPG
IMG_6350.JPG
IMG_6356.JPG
IMG_6363.JPG
IMG_6370.JPG
IMG_6381.JPG
IMG_6388.JPG
IMG_6397.JPG
IMG_6404.JPG
IMG_6412.JPG
IMG_6418.JPG
IMG_6423.JPG
IMG_6436.JPG
IMG_6449.JPG
IMG_6468.JPG
IMG_6476.JPG
IMG_6509.JPG
koalicja1sl0.jpg
sesja65.jpg

Komentarze (17)

sprzedawczyki...

A na co Zawiła liczył? Że wszyscy mu się podporządkują, że uda mu się oszukać tych, którym różne rzeczy obiecywał? Cwany naiwniak z niego!!!

Za stworzeniem koalicji PiS - PO jest posłanka Marzena Machałek (PiS)- tak się mówi nieoficjalnie.

Wtedy Machałek dostanie wymarzony fotel wiceprezydenta Jeleniej Góry.
Machałek dostanie piękny gabinet, bardzo dużą pensję, służbowy samochód, na spotkaniach darmowe jedzenie.

Pensja posła (ok. 12 tys. zł miesięcznie) jest zbyt mała jak na wymagania poseł Machałek.

Ale komentujący odleciał...

No proszę, koalicja ponad podziałami... szkoda tylko że to koalicja prących do koryta, a nie rozumna koalicja dla dobra miasta.

"... z naszego klubu oprócz mnie, nie było osób, które mają tak wysokie doświadczenie, jak Krzysztof Mróz." miszcz!

Radni = nadęte darmozjady. Tyle w temacie. A Miedziu idzie na samounicestwienie i bardzo dobrze :-))))

Szkoda radnych z PO i z klubu Pana Prezydenta,

tych z PO szkoda bo na zasadzie g****ch akcji niczym wyjętych z piaskownicy walą łopatką po głowie swoich kolegów "od Zawiły" tylko dlatego że oni dostali grabki.

tych "od Zawiły" szkoda bo chyba maja wrażenie że to nie ich wina że dostali grabki a łopatki nie dostali.

Radnych z PiSu mi nie szkoda bo oni w ta piaskownice tylko potrafią na....ć (z resztą robią to samo w całym kraju, żeby tylko podjudzać ludzi).

Cena wody powinna być ludziom tłumaczona jako wynik pewnych uwarunkowań geograficznych itp, możemy się porównywać np do Nowego Sącza, Bielska-Białej, chociaż te miasta nie ciągną się na długości ok 30 km...

PS

Na zamieszczonych wyżej zdjęciach widzę trzech panów, którzy byli na jednym roku na AE (UE) dwóch teraz niby po przeciwnej stronie, szkoda że jeden z nich (ten starszy) dał się wciągnąć w jakiej idiotyczne rozgrywki z łopatkami i grabkami,

Dziękuje

Jestem przekonany, że radni z klubu PO z pomocą PiS będą dalej gnoić nasze miasto. Na razie jest tylko jeden sposób: należy zażądać od wojewody uczciwej weryfikacji miejsca zamieszkania radnego Wrotniewskiego i dodatkowo radnego Miedzińskiego. Ci panowie nie powinni być radnymi w Jeleniej Górze. Uczciwe rozliczenie obu radnych uspokoi tych, którzy kpią z nas mieszkańców. Kpią, bo zostali ponownie radnymi i stanęli ponad mieszkańcami. Zapomnieli o swojej służebnej roli. Panowie radni, którzy wykazują taki zapał w intrygach są prawdopodobnie bardzo słabi w sytuacjach, gdy należy wykazać się ciekawymi pomysłami na rozwój miasta. Dodatkowo panie prezydencie: czy nie nadszedł czas na wywalenie z Term radnego Miedzińskieo? Pana obowiązkiem jest sprawne zarządzanie min spółkami miejskimi. Czy jest pan do końca pewny lojalności Miedzińskiego?

Serdecznie współczuję panu panie prezydencie. Siedzenie obok Wrotniewskiego wymaga niebywałego wysiłku i kultury. Ja bym nie wytrzymał.

Teraz to prezesi miejskich spółek trzęsą portkami, bo podobno trzeba zrobić miejsce innym "najlepszym" kandydatom na te miejsca. I tak prezydent Marcin czyści przedpole do porozumień z każdym, kto chętnie obejmie w miarę dobrze płatny i bezwysiłkowy stołek. Jakie to wszystko jednak proste jest z perspektywy mojego stołka z którego tylko ja sam siebie mogę usunąć. Nie zazdroszczę: teraz trzeba się tu postawić, tam zabrać. A tu nie wiadomo kto jakie kwity w zanadrzu pochował, a może i w szafie (nikt nie pamięta, bo to dawno było). Powodzenia! Potem kolejne 3,5 roku spokoju w zaciszu gabinetu z fajkowym zielem i egzemplarzem z białych kruków w dłoni (oczywiście wszystko to, aby w Jelenie Górze żyło się lepiej, przynajmniej niektórym).

Przecież Zorro nie był kandydatem PO w wyborach to dlaczego radni PO maja go popierać ? Sameś chciał Grzegorzu Dyndało :))))

Wkurzające jest to, że radny Kubicki zamiast poważnie traktować obrady Rady Miasta bawi się laptopem. Zapewne wyszukuje w laptopie "niesłychanie ważne" informacje, które mu pomogą w pracy radnego. Powinien to jednak robić wcześniej w wolnym czasie. Mieszkańcy przecież słono opłacają pracę radnych/Legnica-750 zł, Jelenia Góra-1600 zł!/. Radni bawiąc się laptopami podczas obrad lekceważą swoje obowiązki, lekceważą swoich wyborców. Radnemu Kubickiemu najwyraźniej nie odpowiada praca radnego. Woli się bawić komputerem. Chyba uwolnimy niedługo radnego od nudnej pracy w Radzie.

na to popierający z Warszawy Obrebalskiego i ten z Wrocławia głoszący chwałę Zawiły .Mamy świetny kabaret Paranienormalnych ,a do jakiego gatunku rozrywki służy drugi, jeszcze lepszy ,zafundowany przez peosiaków.

Pan Łóżniak zapomniał,że obecny prezydent kandydował z komitetu konkurującego z PO,popierajacego kandydata Obrębalskiego?

Koalicja POPIS w Jeleniej Górze, czy radni PIS to krypto Platforma? A na pewno ich część.
Czy znowu zaczną oczerniać Jelenią Górę i mieszkańców? Ile wody w wodzie?Czy nasze miasto zasłynie znowu z pieniactwa partyjnego ? Te działania przypominają bardziej zagrania gangsterów, a nie troskę o miasto.

Koalicja POPIS w Jeleniej Górze, czy radni PIS to krypto Platforma? A na pewno ich część.
Czy znowu zaczną oczerniać Jelenią Górę i mieszkańców? Ile wody w wodzie?Czy nasze miasto zasłynie znowu z pieniactwa partyjnego ? Te działania przypominają bardziej zagrania gangsterów, a nie troskę o miasto.