7 tys. zł to szacowana wartość prądu ukradzionego przez 41-letniego mieszkańca Jeleniej Góry. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Tyle samo grozi każdemu kto ukradnie choćby warty mniej niż złotówkę kilowat energii, bo przy tym przestępstwie nie ma znaczenia wysokość strat.

– Policjanci z II komisariatu II zatrzymali 41-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież. Funkcjonariusze, realizując czynności, uzyskali informację, że w jednym z wielorodzinnych budynków w Jeleniej Górze jeden z mieszkańców najprawdopodobniej nielegalnie podłączył się do urządzenia pomiarowego. Na miejscu, na korytarzu budynku, policjanci zauważyli nielegalną instalację prowadzącą do mieszkania. Okazało się, że jeden z lokatorów nielegalnie podłączył się do zasilania klatki schodowej i rozprowadził energię elektryczną za pomocą przedłużaczy w swoim mieszkaniu. Policjanci ustalili, że prąd kradł od 23 marca br. Mężczyzna działał na szkodę firmy Tauron, a swoim działaniem spowodował straty w wysokości ponad 7 tysięcy złotych – relacjonuje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.

Przypomina przy okazji, że w przypadku kradzieży energii elektrycznej nie ma znaczenia wysokość strat, gdyż jest to przestępstwo ścigane i karane już od złotówki.

1 Komentarz

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.