To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

MDK i MOS nadal osobno

MDK i MOS nadal osobno

Nie dojdzie do planowanego od 1 stycznia 2017 roku połączenia Międzyszkolnego Ośrodka Sportu i Młodzieżowego Domu Kultury. Radni Jeleniej Góry niż zgodzili się na proponowane przez Prezydenta Marcina Zawiłę scalenie obu instytucji w Zespół Placówek Wychowania Pozaszkolnego.

Temat przyszłości Młodzieżowego Domu Kultury powraca co jakiś czas od kilku lat. W 2012 roku Prezydent planował nawet zlikwidowanie tej instytucji, jednak po protestach społecznych „Jelonek” zachował swój byt. Proponowane tym razem połączenie MOS – u z MDK miało przede wszystkim podłoże ekonomiczne. W sytuacji gdy zdecydowana większość rodziców sześciolatków zdecydowała się zostawić swoje dzieci w przedszkolach miasto pilnie szuka oszczędności. Według szacunków dziura w tegorocznym budżecie miasta w części przeznaczonej na oświatę wynosi około 7 – 8 milionów złotych.
- Na połączeniu struktur administracyjnych MDK „Jelonek” i MOS miasto zyska 260 tysięcy złotych (w tym ok. 120 tys. zł z tytułu eliminacji kosztów utrzymania obiektu) – mówił podczas sesji referujący projekt naczelnik Wydziału Oświaty i Sportu Urzędu Miasta Paweł Domagała. Zaoszczędzone pieniądze dadzą możliwość rocznego utrzymania pięciu etatów nauczycielskich, które zamierzamy skierować do pracy w świetlicach szkolnych, poprawiając tym samym standard opieki nad uczniami pozostającymi w szkole po zakończeniu lekcji. W wyniku operacji w MDK zlikwidowany zostałby tylko jeden etat. Jednocześnie zachowane byłyby wszystkie z zajęć, prowadzonych obecnie w „Jelonku” – zostałyby one przeniesione do pomieszczeń w Szkole Podstawowej nr 13, przy ul. Piotra Skargi (z rejonu której pochodzi znacząca liczebnie grupa uczestników zajęć w MDK). Zajęcia sportowe pozostałyby w obiekcie przy ul. Skłodowskiej, a budynek zajmowany obecnie przez administrację MDK „Jelonek” i niektóre pracownie, wymagający kapitalnego remontu wartości kilkunastu milionów zł, zostałby wystawiony do przetargu.
Przeciwne propozycji Prezydenta były związki zawodowe działające w obu placówkach. Związkowcy obawiali się, że po fuzji MDK z MOS – em część pracowników, straci swoje przywileje, z których korzystają teraz na mocy Karty Nauczyciela. Negatywną opinie na ten temat wyraziły też Komisja Oświaty i Wychowania, Komisja Kultury oraz Komisja ds. Młodzieży – Jesteśmy po szeregu spotkań z rodzicami dzieci korzystających z zajęć w MDK i uważają oni, że połączenie tej instytucji z MOS – em nie dobrego ich dzieciom nie przyniesie – mówił przewodniczący tej ostatniej radny Piotr Iwaniec. Uważamy, że MDK powinien zachować swoją autonomię i nie powinien zostać przeniesiony do placówki szkolnej. Proponujemy, aby instytucja działała nadal w oparciu, o nie do końca wykorzystany budynek Jeleniogórskiego Centrum Kultury przy ul. 1 – go Maja.
Mimo negatywnych opinii części radnych wydawało się że tym razem Prezydentowi uda się znaleźć większość w radzie dla proponowanej fuzji, zwłaszcza że przed kilku dniami udało się mu zgromadzić większościową koalicję. Jak się okazało do przyjęcia uchwały zabrakło bardzo niewiele, za było ośmiu radnych, przeciwko dziewięciu, zaś troje wstrzymało się od głosu. Duży wpływ na porażkę Prezydenta miała nieobecność na sali dwóch radnych z nowego koalicjanta Sojuszu Lewicy Demokratycznej: Zbigniewa Ładzińskiego i Wojciecha Chadżego. - Nie mogliśmy poprzeć propozycji Prezydenta w sytuacji, gdy tak negatywnie na jej temat wypowiadali się rodzice dzieci bioracych udział w zajęciach w MDK oraz działające w nim oraz w MOS – ie związki zawodowe. Uważamy, że Prezydent powinien szukać oszczędności na działalność oświaty nie w oświacie, a w innych obszarach i podejśc do tematu w sposób bardziej kompleksowy – komentował wynik głosowania radny Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Łojek. - Decyzja rady oznacza, że MDK nadal będzie funkcjonował w trudnych warunkach, w zdekapitalizowanym budynku przy ul. Skłodowskiej na remont, którego nie ma pieniędzy - mówił P. Domagała.

DSC_1936.JPG
DSC_1894.JPG
DSC_1899.JPG
DSC_1905.JPG
DSC_1911.JPG
DSC_1923.JPG
DSC_1925.JPG
DSC_1927.JPG

Komentarze (8)

UWAGA !!!! Droga NJ24 czy to prawda że w budynku po urzędzie skarbowym mają mieszkać uchodźcy ?? Proszę o jakieś info w sprawie .

...tak, "uchodźcy" z Anglii po "Bretiksie"...

Tacy sami uchodźcy jak na Wyczółkowskiego w starym hotelu robotniczym. To ma być po prostu budynek z mieszkaniami socjalnymi i tyle. Swoją drogą beznadziejna lokalizacja, która rozprzestrzenia ogniska patologii. Mamy już Lwówecką, Groszową, Wyczółkowskiego, Złotniczą/Flisaków, Powstańców Śląskich, a teraz dojdzie do tego nowe ognisko degeneratów przy samej głównej osi komunikacyjnej miasta. Jakby nie można było ich ulokować w jednej dzielnicy, do której po prostu nikt normalny, poza policją, by się nie zapędzał.

Akademii Malucha przy MDK już nie ma. Rodzice nie zostali nawet poinformowani, że od września nie mają gdzie przyprowadzić dzieci, w momencie, gdy dodatkowy nabór do przedszkoli się zakończył. Nie wspominając nawet o zmniejszonej ilości grup otwieranych dla najmłodszych dzieci, bo trzeba przetrzymać 6-latki, a priorytet przyjęcia mają 5-latki. Nauczycielka dostała wypowiedzenie, kiedy wszystkie przedszkola skompletowały już kadrę na kolejny rok. Tak działa Wydział Edukacji.

No właśnie ludzie mało wiecie ! To ma być hotel dla uchodźców z syrii .

Najpierw pytasz, czy to prawda, a teraz stwierdzasz z pewnością, że tak. Bzdury gadasz.

Może "WODNIK" wesprze działania w kierunku przywrócenia urody obiektowi MDK?

O jaki peszek: Knuta w pocie czoła po-d stołem zawiła koalicja nie wypaliła- panowie biznesmeni nie raczyli zaszczycić pana prezydenta swoja obecnością.
Jeleniogórzanie popatrzcie kogo wybieracie: Prywaciarzy- obecnych kiedy im pasuje, leśnych dziadków i babki, którzy dawno powinni bawić wnuki (albo i prawnuki).
Do tego leśne dziadki doradzają, tak jakby nie było kogoś młodszego ze świeżym spojrzeniem zamiast czerwonej legitymacji.
A później narzekajcie następne ćwierć wieku, jaka to Jelenia jest czerwona i nic się nie zmienia...