To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Mieszkańcy Zabobrza: hałas taki, że spać się nie da

Mieszkańcy Zabobrza: hałas taki, że spać się nie da

Grupa mieszkańców domaga się montażu ekranów akustycznych przy estakadzie na jeleniogórskim Zabobrzu. – Dlaczego mamy mieć gorzej, niż inni – pytają. – Rozważę temat – zapewnia prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła.

– Już 20 lat temu staraliśmy się o takie ekrany, ale wtedy nic z tego nie wyszło – czytamy w piśmie, jakie skierowali mieszkańcy bloku przy ul. Paderewskiego w Jeleniej Górze. Podpisało się pod nim ponad 30 osób. – W chwili obecnej, gdy cały ruch ciężarowy odbywa się obwodnicą, panujący hałas jest nie do wytrzymania – argumentują podkreślając, że ruch zwiększył się, odkąd miasto wprowadziło zakaz wjazdu do centrum samochodom o masie powyżej 12 ton. Kategorycznie domagają się montażu ekranów akustycznych.

Z pisma wynika, że głośno przy Alei Jana Pawła II zaczyna być już od 4 nad ranem, kiedy to obwodnicą jeżdżą samochodu z dłużycą, kamieniem i materiałami budowlanymi.
– Poziom hałasu na terenie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej wynosi 60 decybeli –przypominają. – Badania wykazały, że samochód ciężarowy, jadący z prędkością 40 km/h generuje hałas na poziomie 80-100 decybeli.
Ludzie podkreślają, że przez hałas ich mieszkania tracą na wartości. Już wiele z nich stoi pustych. Potencjalni kupcy, jak tylko dowiadują się, że budynek jest przy estakadzie, rezygnują. Jest jeszcze jeden argument: mieszkańcy Zabobrza nie chcą mieć gorzej, niż ci mieszkający przy Alei Solidarności, gdzie takie ekrany zamontowano.
– W tym roku to już nie będzie możliwe – mówi prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. – Ekrany są drogie a w budżecie nie ma pieniędzy. Jednak na pewno dokładnie rozpatrzymy ten wniosek, możliwe, że ujmiemy go w przyszłorocznym budżecie. Możliwości jest dużo, lada moment ogłosimy następny budżet obywatelski. Może warto pójść tą drogą – zachęca M. Zawiła.
Wniosek mieszkańców wczoraj rozpatrywała Komisja Rozwoju Rady Miejskiej w Jeleniej Górze. – Uznaliśmy, że jest zasadny i przekazaliśmy go jako wniosek do przyszłorocznego budżetu – powiedział przewodniczący komisji Krzysztof Mróz.
 

Komentarze (38)

To moze od razu kopułę nad blokami zbudować, zamontować sztuczne słońce i otoczyć specjalną opieką bo bidule sie wykończą przez to miasto

Z podobnym wnioskiem wystąpili jakiś czas temu mieszkańcu ulicy Noskowskiego w pobliżu obwodnicy. Odpowiedź prezydenta na moją interpelację w tej sprawie była negatywna.

Ile metrów od okien budynku mieszkalnego można parkować samochód z bakiem wypełnionym paliwem? Czy można parkować 1 - 1,5 metra od okien budynku mieszkalnego, położonych na niskim parterze? Jeśli ktoś z Państwa wie, to bardzo proszę o podanie przepisu prawnego. Nie chodzi o przepisy dotyczące budowy parkingu lecz samego parkowania samochodu, gdy nie ma pod oknami parkingu, a parkowanie samochodu jest nie na chwilę lecz całymi dniami, parkowanie i częste wyjeżdżanie samochodem spod samych okien. Czy to jest dopuszczalne i zgodne z przepisami?

Bardzo dobry pomysł

Jeszcze poprosimy o ekrany przy kauflandzie, tam to dopiero jest głosno! Zapraszamy nad ranem gdy tir stoi do wyładowania, masakra!!

Kauflanda proś. Podatnik nie jest udziałowcem Kauflandu.

Taaak!!!! Jeszcze raz taaaak!!!!!

Nie krzycz- podobno nie lubicie hałasu.

Gdzie można dopisać się do wniosku?

dopisac to sie mozna na wycieczke szkolna!

20 lat temu po uruchomieniu estakady państwo z bloku przy Paderewskiego mieli wybór: Ekrany albo nowe okna.
Wybrali okna i dostali nowe plastikowe okna zamiast starych dziurawych drewnianych. Wszystkim pasowało. W ''Nowinach'' też przecież były o tym artykuły... Proszę więc nie naciągać podwójnie.
A blok stał zawsze przy drodze. Kiedyś jeździło o wiele więcej pociągów a nitki w obu kierunkach przebiegały bliżej bloku więc zawsze był hałas- widziały gały co brały.
A ja chcę basen przed domem- 20 lat temu klimat był umiarkowany a teraz upały równikowe. Jak żyć panie prezydencie, jak żyć??? Proszę mi basenik wybudować.

Lotnisko przeszkadza, wiadukt przeszkadza, śmieciarki przeszkadzają - no to z powrotem przeprowadzić się na wiochę do swojskiego (ekologicznego) porykiwania krów i piania koguta. Jak się chce mieszkać w mieście, to też trzeba się pogodzić z utrudnieniami.

....w budzecie nie ma szmalu ,bo darmozjady za biurkiem dostali podwyzke pensji,,sk,,,,,y,,h,,,,,je,,,,,,,,,,ba,,,,,,,,,,,,,da

w wielu polskich miastach jest pełno ekranów, i to nie tylko przy takich ruchliwych ulicach jak Jana Pawła II, ale też przy tych mniej uczęszczanych; a w naszych okolicach prawie w ogóle nie ma.. zastanawiam się dlaczego

Przy ul. Sudeckiej na oś. czarne również koniecznie należy zabudować ekran akustyczny. Są dnie że hałas jest nie do wytrzymania

Jeszcze się poskarż że w czasie ulewy woda ci się przez próg wlewa.
Trzeba było się nie budować w miejscach na które Niemiec nawet splunąć nie chciał.

Kupić każdemu nauszniki przeciwhałasowe wtedy problem będzie rozwiązany i wyjdzie taniej.

Znow spartolona robota-zamkniete drogi pow. 12t i juz nikt nie pomyslal ze poza kosztem znakow beda jeszcze inne....
Zapraszam na Zlotnicza... tu jeszcze sa zapadliska w ktorych naczepy tak halasuja ze przypomina to nadchodzace... grzmoty!

Rozwiązać straż miejską a za zaoszczędzone pieniądze wybudować ekrany. 2,5 miliona złotych rocznie przesunięte na ten cel, załatwi sprawę ekranów po kilkunastu latach w całym mieście.

ok...a Oginskiego???? caly czas ruch..Od Ronda,az do szpitala...Non stop karetki,autobusy,TIRy,dostawczaki do Lidla,Biedronki....????/

I zrobić nareszcie asfalt na DRZYMAŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tam jest teraz kosmos!!!!!!!!!!!!

Skoro kosmos to można nawet latać- wniosek: asfalt niepotrzebny.
Następny proszę

Bezbłędny komentarz

Bezbłędny komentarz

Dlaczego ciężarowe kolosy jadące od strony Dziwiszowa w kierunku na Kowary (Karpacz), nie wjeżdżają na Al. Konstytucji 3 Maja i dalej przez "węzeł grabarowski" i Wincentego Pola na Al. Solidarności?!!! Pchają się na wprost (bo wygodniej?)ulicą Ogińskiego, demolują skrzyżowanie z ulicą Różyckiego k. "Ronda", utrudniają przejazd karetkom pogotowia ratunkowego i straży pożarnej. Most na Bobrze zaraz będzie do remontu, a na ulicy Złotniczej fundamenty starych kamienic już się sypią. Potem dopiero wyjazd na W. Pola i w Aleję Solidarności. Toż to drogowy obłęd - do przemyślenia naszym "drogowym" urzędnikom.

A ja poproszę o ekrany na ul. Wolności. Hałas zajeb....

Krokodyle i policjanci mają mierniki hałasu i powinni mierzyć czy poziom nie przekracza norm zawartych w rozporządzeniu ministra środowiska z 1-X-2012r Dz.U z 8-X-2012 poz. 1109. Tam w tabelach są ujęte różne źródła hałasu i miejsca gdzie może występować. Dotyczy to wszystkich od ciężarówek zaczynając a na kosiarkach do trawy kończąc. Mieszkańcy mogą również zażądać od ochrony środowiska zmierzenia poziomu hałasu i żądać -a nie prosić- jego zmniejszenia do poziomu zgodnego z obowiązującymi przepisami.

Krokodyle i policjanci mają mierniki hałasu i powinni mierzyć czy poziom nie przekracza norm zawartych w rozporządzeniu ministra środowiska z 1-X-2012r Dz.U z 8-X-2012 poz. 1109. Tam w tabelach są ujęte różne źródła hałasu i miejsca gdzie może występować. Dotyczy to wszystkich od ciężarówek zaczynając a na kosiarkach do trawy kończąc. Mieszkańcy mogą również zażądać od ochrony środowiska zmierzenia poziomu hałasu i żądać -a nie prosić- jego zmniejszenia do poziomu zgodnego z obowiązującymi przepisami.

Krokodyle i policjanci mają mierniki hałasu i powinni mierzyć czy poziom nie przekracza norm zawartych w rozporządzeniu ministra środowiska z 1-X-2012r Dz.U z 8-X-2012 poz. 1109. Tam w tabelach są ujęte różne źródła hałasu i miejsca gdzie może występować. Dotyczy to wszystkich od ciężarówek zaczynając a na kosiarkach do trawy kończąc. Mieszkańcy mogą również zażądać od ochrony środowiska zmierzenia poziomu hałasu i żądać -a nie prosić- jego zmniejszenia do poziomu zgodnego z obowiązującymi przepisami.

Krokodyle i policjanci mają mierniki hałasu i powinni mierzyć czy poziom nie przekracza norm zawartych w rozporządzeniu ministra środowiska z 1-X-2012r Dz.U z 8-X-2012 poz. 1109. Tam w tabelach są ujęte różne źródła hałasu i miejsca gdzie może występować. Dotyczy to wszystkich od ciężarówek zaczynając a na kosiarkach do trawy kończąc. Mieszkańcy mogą również zażądać od ochrony środowiska zmierzenia poziomu hałasu i żądać -a nie prosić- jego zmniejszenia do poziomu zgodnego z obowiązującymi przepisami.

Krokodyle i policjanci mają mierniki hałasu i powinni mierzyć czy poziom nie przekracza norm zawartych w rozporządzeniu ministra środowiska z 1-X-2012r Dz.U z 8-X-2012 poz. 1109. Tam w tabelach są ujęte różne źródła hałasu i miejsca gdzie może występować. Dotyczy to wszystkich od ciężarówek zaczynając a na kosiarkach do trawy kończąc. Mieszkańcy mogą również zażądać od ochrony środowiska zmierzenia poziomu hałasu i żądać -a nie prosić- jego zmniejszenia do poziomu zgodnego z obowiązującymi przepisami.

To co piszesz to twój ''koncert życzeń''.
Błądzisz zarówno w temacie podstaw prawnych (wymieniłeś tylko jeden- wcale nie najważniejszy- z przepisów), a tym bardziej w temacie służb uprawnionych.
Radzę najpierw uzupełnić swą wiedzę gdyż narażasz na pośmiewisko osoby które cię posłuchają.

Mentalnośc pożal się Boże obszarników na 40 metrach kwadratowych wykupionych za 1 % mnie najzwyczajniej śmieszy .Kupili za grosze klitki w srodku miasta w wielkiej płycie,albo zagrzybionej kamienicy,a żądają kalifornijskich widoków,bieszczadzkiej ciszy i kuwejckich wygód.O książecych manierach i dyktatorskich zapędach 80 letnich prezesów wspólnot nie wspomnę .Ogarnijcie się :)

Sprobuj zasnac lub wywietrzyc mieszkanie wieczorem w takim miejscu... taki halas ze musisz podnosic mocno glos!
To ze wybuliles sie na domek na przedmiesciach juz widac. Szkoda tylko ze masz przy tym w powazaniu innych ludzi.

Ile metrów od okien budynku mieszkalnego można parkować samochód z bakiem wypełnionym paliwem? Czy można parkować 1 - 1,5 metra od okien budynku mieszkalnego, położonych na niskim parterze? Jeśli ktoś z Państwa wie, to bardzo proszę o podanie przepisu prawnego. Nie chodzi o przepisy dotyczące budowy parkingu lecz samego parkowania samochodu, gdy nie ma pod oknami parkingu, a parkowanie samochodu jest nie na chwilę lecz całymi dniami, parkowanie i częste wyjeżdżanie samochodem spod samych okien. Czy to jest dopuszczalne i zgodne z przepisami?

A jakie znaczenie ma pełny bak? Śmierdzi? Bardziej niebezpieczny jest pusty- opary paliwa łatwo wybuchają, pełny bak nie.
Co do pozostałej części pytania: Przypuszczam że rozporządzenie MI z 12 kwietnia 2002 w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. nr 75, poz. 690 ze zm.) znasz- ale parkingu nie ma, a przepis o warunkach zagospodarowania z 2002 roku nie działa wstecz a domyślam się że chodzi o budynek sprzed tej daty.
Pytanie podstawowe brzmi: Kto jest właścicielem gruntu wokół budynku? Od tego wszystko zależy.
Napisz a postaram się w wolnej chwili odpowiedzieć czy coś można zrobić.

Właścicielem gruntu wokół budynku jest miasto. Żadne mieszkanie w budynku nie jest jeszcze wykupione.

A więc moim zdaniem nie jesteś stroną w tej sprawie.
Jeżeli budynek jest starszy, to jak czytamy w par. 1a wspomnianej ustawy- obowiązują przepisy dotychczasowe. Czyli: jeżeli wcześniej nie było żadnych przepisów regulujących parkowanie na podwórku czy też przy domu, to żadne przepisy nie obowiązują. Oznacza to, że nie wygrasz walki o zakaz postoju pod oknami.
Pozostają 2 opcje:
1) Miasto jest władne uregulować kwestię parkingu (wyznaczyć ew. strefę zamieszkania, miejsca do parkowania itp.)- tam się należy zwracać- aczkolwiek czy będą tym zainteresowani to już inna sprawa.
A póki co:
2)Taryfikator mandatów.
N) Używanie pojazdów w ruchu drogowym -
1. Pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym art. 60 ust. 2 pkt 3 mandat 100 zł
Kodeks drogowy 2011 art. 60 ust. 2 pkt 1-3
Art. 60.
2. Zabrania się kierującemu:
1.oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
2.używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
3.pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;

W praktyce oznacza to że w terenie zabudowanym kierowca nie powinien na postoju mieć uruchomionego silnika dłużej niż 1 minutę.
Jednak nie jest to też takie łatwe do udowodnienia a i odpowiednie służby nie bardzo kwapią się z interwencją- uważam że najskuteczniejszą metodą ''na już'' jest próba porozumienia z sąsiadami. Wystarczy auto parkować przodem do budynku (jeśli jest możliwość) i odjeżdżać natychmiast po uruchomieniu- a na pewno da się wytrzymać.