MKS MOS Karkonosze bez prezentu pod choinkę

-Dzisiaj liczyłem na udany rewanż za wpadkę z Chrobrym Basket 53:61 w pierwszej kolejce i komplet punktów, który dałby nam piąte miejsce w tabeli grupy B. Nie jestem zadowolony. Nie było gry w obronie i w ataku. Wszystko było szarpane, rwane, wykonywane bez pomyślunku. Rzuty nie były przygotowane, zabrakło współpracy między zawodniczkami i gry zespołowej. Rywalki z Głuchołaz zagrały konsekwentnie i dokładnie – podsumował przykrą porażkę trener J. Gadzimski.

W pokonanej drużynie dominowały liderki, Natalia Małaszewska (29 pkt.) i kapitan Joanna Pawlukiewicz (19 pkt.). Ponadto punktowały tylko dwie koszykarki gospodyń Katarzyna Mach (6) i Patrycja Szubrowska (3). Jeleniogórzanki trafiły z gry 21 rzutów z 68 oddanych, przyjezdne 25 z 61 prób. Mecz dla zespołu beniaminka I ligi wygrały trzy zawodniczki, które występowały na boiskach ekstraklasy. Trafiły łącznie za 43 „oczka”. Była zawodniczka „Karkonoszek” Agnieszka Kret zdobyła najwięcej, 19 pkt. i miała 14 zbiórek piłki. Iwona Winnicka zaliczyła 18 pkt. i 6 zbiórek, Joanna Czarnecka 6 pkt. i aż 17 zbiórek, w tym 14 w obronie.

Po świąteczno – noworocznej przerwie koszykarki wrócą do gry dopiero 7 stycznia 2017 roku. Ekipa MKS MOS Karkonosze pojedzie do Krakowa na mecz z AZS Politechniką Korona.