To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Na poważnie myślą o budowie obwodnicy

Na poważnie myślą o budowie obwodnicy

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei rozstrzygnęła przetarg na dokumentację budowy obwodnicy Piechowic. Inwestycja ta ma ulżyć przede wszystkim mieszkańcom Pakoszowa, którzy od lat uskarżają się na przejeżdżające przez tę dzielnicę tiry.

Obwodnica będzie miała między 2,1 a 2,8 km długości. Ma rozpocząć się przy drodze krajowej nr 3 na nieopodal stacji Muller w Piechowicach i wpiąć się w istniejącą ulicę Pakoszowską w okolicach zakładu WEPA, bądź też na wysokości ulicy Świerczewskiego.

Dokumentację ma wykonać firma Industria z Białej Podlaskiej, która zaoferowała najkorzystniejszą kwotę – 188 tysięcy złotych. Według specyfikacji przetargowej, projektant ma zaproponować trzy warianty przebiegu drogi. Ma na to czas do 16 grudnia.
Ten przetarg oznacza, że władze województwa dolnośląskiego ponownie na poważnie rozważają potrzebę budowy obwodnicy. Miała ona być realizowana jeszcze za czasów marszałka Rafała Jurkowlańca, kiedy wicemarszałkiem był Jerzy Łużniak. Po zmianie władzy w Sejmiku odłożono te plany. Teraz powrócono do tego pomysłu.
Sama budowa ma być finansowana z budżetu województwa ze wsparciem pieniędzy unijnych. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na 2018 rok, zakończenie – na 2021.

Komentarze (29)

Może dożyję do tego czasu.Nie ma co terminy odległe.Szybciej się nie da?.Jacy Włodarze takie inwestycje.

Łużniak niech zacznie żyć teraźniejszością a nie wspomnieniami, realiami a nie pomysłami (głównie innych) sprzed lat

niecałe 3 km drogi w 3 lata? Poważnie?

Pewnie Kółko Rolnicze Siedlęcin wygra przetarg ;) To oni jak zrobią w 1 rok 1km to będzie ogromny sukces!

Piechowicom potrzebna ta obwodnica jak garbatemu plecak. To jest wydawanie kasy w błoto. Podobny przypadek jak z Maciejową

Akurat obwodnica w Maciejowej jest bardzo potrzebna, no może nie właścicielowi biedronki i dino, które stoją przy aktualnej DK3

ona jest potrzebna cieplicom. W tej chwili 50-60 ciezarowek dziennie jezdzacych do wepy jedzie przez os. Orle i cieplice.

I znów te fundusze unijne. Wystąpmy jak najszybciej z Unii, przecież wtedy będziemy mieli takie cudowne i dostatnie życie...

I znów te fundusze unijne. Wystąpmy jak najszybciej z Unii, przecież wtedy będziemy mieli takie cudowne i dostatnie życie...

Całkowicie bez sensu, Piechowice mają już obwodnicę w postaci trójki, a jak ktoś pcha się od strony Sobieszowa można bardzo łatwo przyjechać główną ulicą. Jeśli mieszkańcom dzielnicy Pakoszow tak bardzo przeszkadza ruch, niech złożą się i zapłacą z własnej kieszeni. Akurat w regionie są ważniejsze obwodnice, chociażby Pasiecznik, Chmieleń. W przypadku Pakoszowa, to wydanie kasy w błoto i tylko po to, żeby zaspokoić wymysły kilkudziesięciu mieszkańców?

A ja popieram budowę. Jeśli dodatkowo w sensowny sposób zrobią włączenie tej drogi do DK3 np. w postaci ronda, to dużo łatwiej będzie się jeździło w kierunku Szklarskiej i z powrotem. Dodatkowo uproszczony będzie przejazd np. z Karpacza do Szklarskiej, więc to też ukłon w stronę turystów. Konieczna jest jeszcze obwodnica Szklarskiej w kierunku Jakuszyc, ale to już dużo droższa inwestycja.

Jasne, idąc Twoim tokiem rozumowania, to potrzebne są obwodnice: Sosnówki, Mysłakowic, Miłkowa, Kostrzycy, Sobieszowa, a najlepiej zrobić autostradę między Karpaczem, a Szklarską... Bez jaj.

A widzisz różnicę między Piechowicami, które są mocno zabudowanym miastem, a małymi wsiami? Na dodatek Mysłakowice mija się bokiem, jadąc do Karpacza. To samo Sosnówkę, więc tam obwodnic nie potrzeba. W Miłkowie niezbyt jest którędy poprowadzić obwodnicę, ale w Kostrzycy przydałaby się jak najbardziej, bo ruchliwa droga prowadzi praktycznie przez całą wieś wzdłuż.

Co do autostrady między Szklarską a Karpaczem, to poszukaj informacji o planowanej przez Niemców drodze sudeckiej. Fragmenty nawet zbudowano. Ich to jakoś nie śmieszyło i uważali taką drogę za potrzebną, a dla Ciebie komentarz godny tej sytuacji brzmi "bez jaj". Może zatrudnij się w Karkonoskim Parku Narodowym. Tam mają podobny sposób myślenia, a dyrektor KPN chyba sam jest "bez jaj".

Widzisz, nie zrozumiałeś za grosz mojej ironii... Obwodnica Pakoszowa jest zupełnie niepotrzebna, bo przejazd przez Piechowice nie stanowi żadnego problemu. Idąc Twoją wypowiedzią, napisałeś że Mysłakowice nie potrzebują obwodnicy, bo mija się je bokiem - tutaj nieco się mylisz. Otóż porównując do Piechowic sytuacja jest niemal identyczna, jadąc do Szklarskiej trójką mijasz je bokiem, a ruch na niej jest o wiele większy, niż przez Pakoszów - tego akurat nie podważysz. Budowa obwodnicy Pakoszowa miałyby sens, gdyby ruch przez tą dzielnicę Piechowic był porównywalny do tego na trójce. Tutaj mówimy jedynie o interesie garstki mieszkańców, nie mający żadnych innych sensownych argumentów. Piechowice to nie Jelenia Góra i ruch nawet w godzinach szczytu jest płynny. Nie ma korków, ani większych utrudnień. Są ważniejsze projekty, jak budowa obwodnic w Chmieleniu i Pasieczniku.

Pewnie tak, tylko co mnie obchodzi Chmieleń i Pasiecznik, jeśli to nie nasz powiat? Niech się o to martwi powiat lwówecki i województwo. Równie dobrze mogę napisać, że jest potrzebna wschodnia obwodnica Wrocławia albo innego miasta, tylko ja akurat wolę rozmawiać o moim powiecie, a nie dalszych rejonach. Na naszym terenie potrzebna jest obwodnica południowa Jeleniej Góry oraz północna Piechowic i Szklarskiej Poręby. Jak to zbudują, to zacznę myśleć nad innymi trasami. A idąc Twoim tokiem myślenia, to dużo bardziej jest nam potrzebny dobry łącznik do S3. Komunikacja w obrębie kraju przede wszystkim, a dopiero później wylotówka na Goerlitz. Ja w Niemczech nie pracuję i nie zamierzam, bo nie będę nabijał kapitału zachodowi, a później płakał, że w Polsce jest źle. Niby jak ma być lepiej, jeśli wszyscy idą na łatwiznę i stąd wyjeżdżają? Nie zamierzam się przyczyniać do wyludniania regionu i popierać budowy "autostrad emigracyjnych". Takie coś jak patriotyzm to już pojęcie prawie wymarłe, ale ja jeszcze o nim pamiętam. Zarówno o lokalnym, jak i narodowym.

Ten projekt jest bez sensu, ale nie dlatego, że Piechowice nie potrzebują obwodnicy (bo potrzebują), ale dlatego, że powinna ona biec w ciągu drogi nr 366 (główna droga wojewódzka ze Szklarskiej Poręby do Karpacza, Kowar, południowych dzielnic Jeleniej Góry, a nawet dalej w kierunku Wałbrzycha), a nie od jakiejś drogi gminnej w Pakoszowie dla kilku TIR-ów z jednego zakładu. Trzeba będzie potem zmienić trasę całej drogi 366 na odcinku od Sobieszowa do Piechowic, tymczasem droga do Pakoszowa jest wąska i kręta, gdzie nawet dwa autobusy mają problem z minięciem się, o parametrach niezadowalających jak na drogę wojewódzką, nie wspominając o jednopoziomowym przejeździe kolejowym za Sobieszowem. Koszt przebudowy tej drogi plus wybudowania wiaduktu nad torami to co najmniej drugie tyle jak budowa tej krótkiej obwodnicy. No ale, jak można przeczytać z artykułu, ten genialny pomysł to projekt DSDiK z Wrocławia, więc jego bezsens i krótkowzroczność nie dziwi. Jak zwykle kilku niekompetentnych urzędasów zza biurka wykreśliło sobie drogę na mapie w dalekim Wrocławiu nie orientując się zupełnie w realiach transportowych Kotliny i zadowoleni, że odwalili robotę. Przecież nie oni będą jeździć tą drogą.

W perspektywie dalszych lat jest planowana również obwodnica Sobieszowa i stąd taki przebieg tej drogi. W przyszłości druga obwodnica zepnie się z obwodnicą Piechowic i w ogóle nie zauważysz tych mankamentów, o których piszesz. Niestety nie da się tego zrobić od razu, najpewniej ze względu na duże koszty.

Tyle że Sobieszowa tak łatwo nie ominiesz obwodnicą. Popatrz sobie na mapę Google - masz długi, nieprzerwany ciąg zabudowań w poprzek do drogi 366. Jedyna przerwa jest pomiędzy Sobieszowem a Cieplicami, ale żeby tędy poprowadzić obwodnicę musiałaby ona bardzo się wyginać w kierunku Cieplic, żeby potem zawrócić o 180 stopni i z powrotem wrócić na swoją trasę. Do tego po jednej stronie masz suchy zbiornik tuż za torami kolejowymi, a po drugiej Stawy Podgórzyńskie tuż za rozbudowującymi się osiedlami Sobieszowa. Więc jak ty byś chciał poprowadzić tę obwodnicę? Według mnie to jest mrzonka i jeśli jakaś obwodnica jest bez sensu, to właśnie Sobieszowa w ciągu 366.

Taki właśnie jest planowany przebieg w MPZP. Między Sobieszowem a Cieplicami przez tereny suchego zbiornika przeciwpowodziowego. Przebieg wcale nie jest niedorzeczny, jeśli zakładamy, że zacznie się w Podgórzynie i nie będzie prowadził przez Podzamcze. Jadąc wtedy z Podgórzyna do Szklarskiej będzie najwyżej 1km dalej, jeśli w ogóle. Będzie za to znacznie szybciej, bo pominięte będą praktycznie wszystkie tereny zabudowane, a jedynymi skrzyżowaniami będzie ul. Cieplicka i potem Pakoszowska. Pomysł ma bardzo duży sens, ale jest dosyć drogi. Na szczęście po drodze nie ma żadnych tuneli, dużych mostów itp. Są jedynie niezbyt duże potoki i strumyki oraz jedna linia kolejowa.

Jest też wersja krótsza, właśnie od Podzamcza i zapewne ta będzie zrealizowana, bo jest tańsza. Nie przybliża się tak mocno do Cieplic, przechodzi bliżej centrum Sobieszowa. Nie ma tam wcale zakrętów o 180 stopni. Jest łagodny łuk, który daje w sumie niecałe 90 stopni na całej długości. Zresztą sam sobie zobacz - jest zaznaczony teren zarezerwowany pod przebieg drogi. Strona nr 128 w dokumencie "Uchwała Nr 218.XXIV.2012 z dnia 27 marca 2012 r." Znajdziesz ten pdf w google.

Hehe, a co będzie w czasie większych stanów wody na rzece? Obwodnicę będą zamykać, bo zbiornik jest zalany wodą? Na północ od Podzamcza to też chyba po groblach między stawami. Nad Wrzosówką, którędy ma prowadzić obwodnica według planu, stoją już chałupy, a na zachodnim odcinku rozbudowały się już osiedla. Nawet jeśli takie kuriozum powstanie (w co wątpię, bo nie ma tak dużego ruchu po 366, żeby było zasadne budować takie dziwactwa, a odcinek przez Sobieszów jest stosunkowo krótki), to pewnie nie prędko, przynajmniej kilkanaście lat trzeba będzie poczekać. Nie krócej czekamy na dużo bardziej potrzebne obwodnice: Piechowic, Maciejowej czy Mysłakowic. A co do tego czasu? Obwodnica Piechowic kończąca się w polu i łącznik w postaci wąskiej i krętej wiejskiej drogi na Pakoszów?

W Sobieszowie nikt się nie buduje na terenie przyszłego przebiegu drogi. Zobacz w MPZP, który jest dostępny. Nikt nie dostanie tam pozwolenia na budowę.

Tak jak pisałem - nie da się wszystkiego wybudować naraz. Obwodnica południowa też obecnie kończy się w połowie i wygląda jedynie na przewymiarowany skrót do Karpacza. Ludzie wypisują, że Łużniak zbudował sobie skrót do domu. Tyle, że w przyszłości po dokończeniu będzie to podstawowy przebieg DK3, który odciąży całą Jana Pawła II i Sobieskiego, rozładuje korki w centrum itd. Plany zagospodarowania robi się na dziesiątki lat, a potem etapami realizuje. Gdyby się dało od razu, byłoby fantastycznie, ale skąd na to brać środki?

Część domów od dawna już stoi na planowanej trasie obwodnicy. Sprawdź sobie na Google Maps.

Nie ma co porównywać z obwodnicą południową JG, która już teraz bardzo odciąża miasto w kierunku do Karpacza i Kowar. A w jakim kierunku będzie odciążać obwodnica Piechowic? Nie łudźmy się, że obwodnica Sobieszowa szybko powstanie, gdyż tak jak napisałem, korzyść z niej będzie niewielka. W Sobieszowie największe potoki pojazdów nie są w poprzek (wzdłuż 366), tylko wzdłuż w stronę Cieplic i Jeleniej Góry, o czym świadczą np. znaki pierwszeństwa na skrzyżowaniach, które nie są zgodne z przebiegiem 366. A jak rzeka wyleje to i tak wszyscy będą jeździć przez miasto, bo samochód to nie amfibia, żeby pływał po zalanym zbiorniku wodnym, którędy jakiś mądrala zaprojektował obwodnicę.

PO budowało. PiS betonuje umysły.

a co z obwodnicą Maciejowej ?, Prezydencik zapomniał, co ? poczekaj chłopaku rozliczymy Twoje kompleksy

Nic nowego, w MPZP była już dawno, tereny wydzielone dawno.

Bardzo proszę o interwencję kogo się da w MZDiMie. Cudacy wyrazili podobno zgodę Lidlowi na Grunwaldzkiej na lewoskręt dla jadących od skrzyżowania z Jana Pawła II w kierunku centrum oraz na wyjazd z Lidla w obu kierunkach bez fizycznego poszerzenia jezdni, a jedynie wytyczenia lewoskrętu "zabierając" szerokość dla jadących w przeciwnym kierunku. Spowoduje to jeszcze większe korki dla jadących od centrum w kierunku skrzyżowania z Jana Pawła II. Obecnie dzięki życzliwości wielu kierowców którzy na tym ostatnim skrzyżowaniu jadą prosto lub skręcają w lewo Ci jadący w kierunku Zabobrza mogą przejechać obok nich. Jeżeli Lidl zrealizuje swoje zamierzenia bez poszerzenia jezdni oznaczać to będzie, że nie będzie już tyle miejsca, aby przejechać w kierunku Zabobrza. To oznaczać będzie kolejne znaczące utrudnienie w centrum.

Tylko niech nie robią takiego skrzyżowania tak jak w Ściegnach ktoś kasę zgarnoł.A miało być rondo kto tak zadecydował?Nic poprawić nie można bo unia dała kasę.A ten co zrobił projekt kasę niech odda i się nie przyznaje ze to projektował.

Poczytajcie plany zagospodarowania przestrzennego dla sobieszowa ( uchwała 218.XXIV.2012), a wszystko bedzie dla was jasne.
Dla tych co nie lubią czytać proponuję zapoznać się z mapką z planów.
Pas drogowy jest już wytyczony. To jest tylko kwestia czasu kiedy obwodnica powstanie.
Pozdrawiam