To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nabór na stanowisko... sprzątaczki

Trzeba złożyć cv, list motywacyjny, wykazać się odpowiednimi kwalifikacjami. Takie wymagania stawia dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 10, która ogłosiła nabór na stanowisko sprzątaczki.

 

Do zadań pracownika będzie należało „utrzymywanie w bieżącej czystości przydzielonego rejonu sprzątania i wykonywanie innych czynności zleconych przez bezpośredniego przełożonego”.

 

Ogłoszenie o konkursie pojawiło się na oficjalnej stronie internetowej szkoły wczoraj. Od kandydatów, a raczej kandydatek, wymaga się m.in. sumienności, dyspozycyjności, umiejętności pracy w zespole. „Mile widziane doświadczenie na w/w stanowisku pracy” - czytamy dalej. Chętni muszą  mieć przynajmniej podstawowe wykształcenie. Kandydatki muszą złożyć szereg dokumentów: cv, list motywacyjny, kwestionariusz osobowy oraz kopie dokumentów poświadczających kwalifikacje zawodowe. Kto zastanawia się nad złożeniem oferty, powinien się pośpieszyć. Przyjmowane są tylko do 6 marca.

 

I choć to praca tylko na pół etatu to widać, że szkoła potraktowała sprawę bardzo poważnieFormalności do spełnienia są przynajmniej takie, jak w konkursach na stanowiska dyrektorskie. Dyrektor Alina Rasiewicz jest zdania, że wszystkie stanowiska w placówkach publicznych powinny być obsadzane drogą konkursu bądź naboru. Jak mówi, ogłoszenie wisi po to, by dotarło do jak największej liczby potencjalnych kandydatów i żeby każdy miał równe szanse.

 

Być sprzątaczką z konkursu, brzmi nieźle.

Komentarze (32)

należy wymagać co najmniej 2 fakultetów i znajomości jednego języka zachodniego kupa śmiechu

Rok Barejowski trwa.

Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Znając życie to prace znajomy/a dyrektora juz ma a konkurs to fikcjaaa.
Takie czasy mamy niestety.
Śmiech na sali.
Pozdrawiam

Porąbało was już na maksa a ja ogłaszam konkurs na osobę która będzie wyprowadzać mojego psa a co na ćwierć etatu .Wymagania -- minimum średnie wykształcenie , niekaralność ,angielski perfekt ,własna smycz , pokarm dla pieska, .

list motywacyjny wymagany przy tego i innego typu ogłoszeniach o prace to smiech na sali, bo wiadomo do pracy motywują tylko pieniadze na wegetacje w tym kraju, a w tym przypadku to chyba nie chodzi o podnoszenie kwalifikacji i pracę w milym zespole- bo wiadomo kibel do mycia jest tylko osikanym i osranym kiblem do mycia i chyba nie jest motywacją do wymarzonego stanowiska sprzataczki w szkole, wiec to albo kpina z ludzkiej biedy albo glupota jednostki oswiatowej ktorej zadaniem jest szerzenie mądrości.Tylko ze jak widzimy i tam durnych na metry

jeżeli do pracy motywują cię wyłącznie pieniądze, a w tej są zawsze małe, to z góry wiadomo, że byłby z ciebie kiepski pracownik. Pewnie nalał(a)byś na ten kibel zamiast sprzątnąć.Właśnie dlatego tak mamy, bo nikt nie szanuje pracy, ma być tylko kasa, praca jest nie ważna.

Zaraz zaraz, a skad takie myslenie, ze pracownik nie moze myslec o kasie? W kraju, gdzie zarobki sa minimum, a ceny jak w normalnych, rozwinietych krajach pytanie o pieniadze to nie tylko kwestia czyjegos nastawienia, ale kwestia przetrwania. A gdyby szefostwo traktowac wedlug podobnego klucza? Czyzby tych idealistow nie interesuja pieniadze?

zgadzam się w 100% z gallą. kpiny z biednych ludzi :(( chory kraj.

Z jednej strony "jawny i otwarty nabór na stanowisko sprzątaczki" a z drugiej politycy, od których nie wymaga się nic oprócz liczby głosów tzw. elektoratu. Ten system nazywa się demokratycznym i mamy to co mamy. Zwykłych głupoli w Sejmie, jeszcze większych w rządzie ale prawdziwe "okazy" są tutaj na szczeblu lokalnym...

Wymagania mega, a zarobki za taką pracę mikro :(

trochę was to szokuje ale czy w szkole nie powinni pracować odpowiedni ludzie, bez względu na stanowisko? Mają kontakt z dużą liczbą dzieci, dlatego zaostrzyłabym jeszcze kryteria, bo sama umiejętność sprzątania to pikuś. Wolałbym, by taka osoba nie zdzieliła szmatą czy kijem mojego dziecka, bo ich nie lubi albo niedokładnie wytarło buty. Musi lubić dzieci i to,ze brudzą i hałasują. Musi więc mieć także mocne nerwy, więc po cóż ten sarkazm?

Macie spinę o nic. To jest taki problem żeby napisać list motywacyjny do pracy gdzie pracuje się 8h 5 dni w tygodniu, bez nadgodzin (no bo ile mamy tych sprzątaczek, spokojnie obsadzą godzinowo całość) z trzynastkami (tak! Są szkoły gdzie sprzątaczki mają trzynastki!) i dwoma miesiącami wakacji? A ile się faktycznie pracuje przez te 8 godzin? No to bez przesady, odrobina wysiłku powinna być włożona.
@SARBLE - praca na etat z przywilejami budżetówki, jest mikro.
@taktak - po co mam pisać co już napisałaś, popieram.
@xm - demokracja jest g****a ponieważ większość jest g****a - i co z tego?
To opiszcie mi proszę, "przeciwnicy konkursu" jak powinien wyglądać nabór do takiej pracy? Chyba ktoś jest w stanie napisać coś konstruktywnego bez spiny osobistej?

twój slang nie jest dla mnie całkiem zrozumiały. Nie wiem co to jest "spina" Pewnie to, że ktoś się spina w sobie, jednak mniejsza o to. Taki nabór to głupota i pozory równości i uczciwości. Mi chodziło jedynie o to, że z jednej strony mamy pozory a z drugiej bez żadnej żenady politycy robią co chcą. Kim oni właściwe są jeśli nie stawiamy im żadnych wymagań? Zagwarantowali sobie istnienie poprzez pseudowybory, kasę państwową argumentując, że to dlatego żeby nie było korupcji i namawiają nas do udziału w wyborach aby później powoływać się na swój społeczny mandat. Mamy więc niby partie i żyjemy w niby państwie. I na koniec, tylko do twojej wiadomości: nie jestem przeciwnikiem konkursów.

-"i wykonywanie innych czynności zleconych przez bezpośredniego przełożonego” - hm, nalezy rozumieć, że również będzie brany pod uwagę wiek kandydatki? Chyba podstawowym warunkiem powinien być własnie stosunek do naszej "nad wyraz dobrze wychowanej" młodzieży, w dalszej kolejności umiejętności zawodowe! Pół etatu i za jakie pieniądze? - to chyba kara za doczesne grzechy, mieć pracę w "takim" miejscu...

Praca ciężka ,pieniądze marne wymagania lepiej nie mówić , traktowanie przez pracodawcę jak zło konieczne ,

Pytanie zasadnicze jest takie: ile płacą? Co to za konkurs, zwali sie tysiąc osób, a się okaże, że pensyjka 600zł? I to z premią?

walnijcie się w łepetyne

Przestali by sie wyglupiac z takimi ogloszeniami

Ludzie!!!!! uciekajcie z SP-10 tam jest taki młody kierownik gospodarczy- uuuuu zły człowiek, a i z innymi nie jest lepiej. Czepiaja sie i wogóle a ten młody to szkoda gadać...

jest trochę nauczycieli bezrobotnych, którzy zostali zwolnieni, a mają preferencje w zatrudnieniu w oświacie.

Pan kierownik nie daje rady jest gburowaty ,antypatyczny zgłasza mu się problem (usterkę ) ale on nie widzi problemu to tak ma działać . Szkoda słów !!!!

a to akurat prawda, jest leniwy i nie ma pojęcia o tym co robi...a nie przepraszam, co POWINIEN ROBIĆ, bo jak dotąd to jakoś nie widać nic, co zrobione być powinno! Toalety są w opłakanym stanie, budynek szkoły zaczyna się sypać, co najlepiej widać od strony ulicy Morcinka, sale lekcyjne jak wyglądają każdy rodzic i nauczyciel wie - a ten pan nadal jest kierownikiem i chyba nie przeszkadza to tylko jego przełożonym... Swoją drogą ciekawe czy i ten Ktosiek-Kierownik składał te wszystkie dokumenty przy rekrutacji co Panie sprzątające (?) Jak się z nim rozmawia można odnieść wrażenie, że raczej niewiele wie o swojej pracy, prócz tego, że pełni funkcję kierowniczą... Hmm, jakie też kwalifikacje do tego rodzaju pracy należy w takim razie mieć, skoro nie wiedzę i doświadczenie, czym trzeba się wykazać, aby spokojnie sobie siedzieć na Państwowej pensyjce (nie mówimy tu o najniższej krajowej oczywiście) i być KIEROWNIKIEM? pozdrawiam

ale nagrodę finansową prezydenta dostał, odbierał ją na scenie w teatrze, artykuł i zdjęcia były na portalach każdy kto byl to widzial. więc może nie jest taki zły bo gdyby było inaczej to ciekawe kto tak promuje tego pana i jakie ma plecy w urzedzie i w dyrekcji szkoły.

Ja niestety mam słabą rodzinę, więc licencjat, język obcy + własny mop i kreatywne projekty rozwiązań w kwestii konserwacji powierzchni płaskich nie na wiele się przydały. :-(((((

Jak na to spojrzeć poważnie,to nasuwa się jedyny komentarz.

Konkursy są DLA LUDZI,NA ODPOWIEDZIALNYCH STANOWISKACH,na całym świecie,ale nie dla sprzątaczek!!!

A,normalny kierownik,czy "derektor",powinien zgłosić zapotrzebowanie w urzędzie do tego właściwym,czyli potocznie "pośredniaku",dla ludzi o niskich kwalifikacjach.

Jedyne wyjście,to kpić,obśmiewać,takich pomysłodawców,bo inaczej,to dojdzie do sytuacji,że paranoja umysłowa,to tytuł naukowy.

Ponadto uważam,że jest to uwłaczające ludziom,szukającym pracy,w dodatku byle jakiej,robi sie z nich psów rzucających sie z beznadzieji,na jedną kość,rzuconą przez pseudo inteligenta.

Kierownik Michaś to mój ziomal, a że ta hołota, nie potrafi docenić , trudno ich problem

Bardzo proszę o wzór listu MOTYWACYJNEGO! dotyczącego stanowiska sprzątaczki.Próbuje coś wykombinować ale nic sensownego nie przychodzi mi do głowy.Niby.. moje wymarzone stanowisko pracy,..samorealizacja, rozwój,kariera,itp.Chyba nic z tego nie pasuje.ponadto nie mam MANAGERA.Może po prostu napisać,że potrzebuję tej roboty bo mam tylko podstawowe,trójkę dzieci,stary nie robi bo jest na zasiłku.
Przepraszam za sarkazm ale nie ogarniam głupoty!

witam
list motywacyjny to spora przesada. Z CV się zgadzam, bo to jednak praca jak każda inna i nie można zatrudniać ludzi, o których nic się nie wie, a do tego potrzebne by chyba było zaświadczenie o niekaralności, ponieważ lepiej wiedzieć kto będzie się kręcił przy Naszych dzieciach - jak powszechnie wiadomo dużo złego się dzieje z różnymi ludźmi. A konkurs sam w sobie niech będzie, bo lepiej zatrudnić kogoś kto już pracował w innej szkole czy jakim urzędzie i potrafi się zachować odpowiednio (bez krzyku, przekleństw, czy wyzywania dzieci pod nosem). Tylko ten list motywacyjny to faktycznie makabryczny żart lub niedopatrzenie osoby odpowiedzialnej za wystawianie takich ogłoszeń ...

Przepraszam, a czy ktokolwiek słyszał o konkursach na szefów takich firm jak MPGK, MZK, MZDiM czy Straż Miejska. - Wygląda na to, że synekurki te są dożywotnie, pardon, do-emerytalne. A jest tam tyle do zrobienia przez młodych, wykształconych ludzi,nie zdemoralizowanych jeszcze różnej maści układzikami, którzy nie boją się pracy oraz odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

zgadza się, to samo dotyczy członków rad nadzorczych, którzy za posiedzenia raz lub 2 w miesiącu biorą kasę jak niektórzy pensję i to nie minimalną. synekurki że palce lizać

DZIENDOBRY

witam!

Poszukuje pracy na stanowisku sprzątaczki.
Jestem osoba dyspozycyjna,odpowiedzialna,lubiana i umiejaco pracować w zespole.
Mam tez duże doświadczenie,poniewaz pracowałam w dużej nowej firmie i referencje tez mam bardzo dobre.
Mieszkam w okolicach PYRZOWICE/LOTNISKO
Posiadam samochod wiec mogę podjąć prace poza moim msc.zamieszkania.

Pozdrawiam Serdecznie

przepraszam nie podalam mojego nr tel.572 177 839