To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nieliczni rodzice wyślą sześciolatki do szkoły

Nieliczni rodzice wyślą sześciolatki do szkoły

Potwierdziły się wcześniejsze zapowiedzi: zdecydowana większość rodziców sześciolatków w Jeleniej Górze skorzysta z możliwości pozostawienia dzieci w przedszkolu. Do szkoły pójdą nieliczni.

Ze wstępnych wyników ankiet, przeprowadzonych przez miasto wynika, że 155 sześciolatków znajdzie się w pierwszych klasach szkół. Dołączy do nich grupa około stu dzieci „odroczonych”, czyli obecnych siedmiolatków. Dzieci te nie poszły w ubiegłym roku do szkoły, gdyż uzyskały opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej, pozwalającą im na pozostanie w przedszkolach.

– Łącznie więc spodziewamy się w szkołach około 215 najmłodszych uczniów na ogólną liczebność tej grupy, wynoszącą około 750 osób – poinformował Paweł Domagała, naczelnik wydziału oświaty. Dodał, że sprawa nie jest definitywnie rozstrzygnięta. – O ile ci rodzice, którzy napisali, że ich dzieci z pewnością trafią do szkoły, to w grupie tych, którzy tymczasem optują raczej za przedszkolami, wielu jest takich, którzy nie podjęli jeszcze rozstrzygającej decyzji i na razie podtrzymują „opcję przedszkola”.
Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła pytany przez nas, czy będzie namawiał rodziców na wysłanie dzieci do szkół, odpowiedział, że nie. – Bardziej zależy mi na rzetelnej rozmowie i myślę, że będzie to dużo lepsze, jeżeli z rodzicami sześciolatków spotkają się rodzice dzieci, które już poszły do szkoły – przyznał.
Cała ta sprawa, oprócz jakże ważnych kwestii wychowawczych, ma tez olbrzymie znaczenie ekonomiczne. Za sześciolatka pozostawionego w przedszkolu miasto otrzymuje jedynie dotację z budżetu państwa w wysokości niespełna 1,4 tysiąca złotych rocznie. Za dziecko w tym samym wieku, posłane do szkoły, miastu przysługuje subwencja, która jest czterokrotnie większa od dotacji – ponad 5 tysięcy złotych.
 

Komentarze (29)

Co na to KOD ,będą protesty? Z niecierpliwością czekamy na stanowisko naszej pani poseł z PO.

Dla rodziców dzieci pierworodnych, a jeszcze przy tym jedynaków ich dziecko zawsze będzie za malutkie aby iść do szkoły... Oni nie zawsze kierują się rozwagą, rozsądkiem ale miłością rodzicielską która każe im chronić swą pociechę przed potencjalnymi, nawet wyimaginowanymi zagrożeniami. Moja sześcioletnia wnuczka szczęśliwa, że chodzi do szkoły, nie marzy aby wracać do przedszkola. Ja zresztą też 60 lat temu jako sześciolatek poszedłem do szkoły (wtedy za zgodą poradni psychologicznej) i wcale nie czułem się przez to w szkole gorzej... Cóż rodzicie chcą przedłużać dziecku dzieciństwo - ciekawe jak to będą oceniać za 15 lat gdy ich dzieciątko będzie wkraczało w dorosłe życie, ale czy wtedy będzie chciało wkraczać w ten pełen odpowiedzialności świat?

Moje dziecko w wieku 6 lat bedzie jeszcze beztrosko biegac po przedszkolnym podworku zamiast siedziec kilka godzin w szkolnej lawce ze zgietym kregoslupem. Zobaczymy za 15 lat ktore bedzie zdrowsze.

A PI3RDOLISZ JAK POTŁUCZONY COŚ O KRĘGOSŁUPACH

Łeeee.....ja to swojego Włodzimierza Ryszarda posłałam do roboty w pole jak tylko skończył 6 lat. A po robocie na demonstrację KOD.

Jabłko od jabłoni daleko nie pada. Rodzice 6 latków szli do szkoły jak mieli 7 lat i tabliczki mnożenia niektórzy dalej nie umieją. Może jak ich dzieci zaczną szybciej to może będzie lepiej ?

W przedszkolu moje dziecię dostanie śniadanko, obiadek i podwieczorek. Ma zapewnioną opiekę, spacerek no i oczywiście edukację na poziomie nie gorszym jak w szkole.

Tak naprawdę to mieliśmy bardzo dobry system nauczania czyli zerówki.Wystarczyło tylko trochę zwiększyć program nauczania i nasze dzieci bez stresu mogły by osiągnąć więcej niż w szkole słabo przygotowanej dla tak malutkich dzieci.Kto by chciał posłać 6-ciolatka proszę bardzo.Nie było by tłoku w szkołach i nauki na zmianę.

Szkolnictwo w obecnym wydaniu polega na pakowaniu dzieciom do glowy niepotrzebnych bzdur typu rozmnazanie pantofelka zamiast uczyc samodzielnego myslenia przedsiebiorczosci i rozwiazywania problemow. Jednak moze wlasnie o to chodzi aby mlodziesz zbyt wiele nie myslala. Glupim ludem latwiej manipulowac.

A co o tym myśli Petru?

Petru,jak Petru,ale ciekawe ,co ty masz do powiedzenia na ten temat żałosny prymitywie.

Ciebie akurat najmniej powinno to obchodzić. Nawet kiedy ktoś ci wytłumaczy, jak sześciolatkowi- jesteś i tak zbyt gł.upi, by to zrozumieć.

Piszę do Ciebie wyłącznie na zasadzie przejechania kijem po kratach klatki,w której siedzisz,co pozwala dość łatwo skompromitować ciebie-co akurat nie jest aż tak istotne,bo co ty kogo obchodzisz ,ale całą subkulturę nadpolaków.Patriotów z Bożej łaski,zyjących na garnuszku państwa,niezbyt przydatnych temu państwu nawet w okresie aktywności zawodowej,zasilających budżet tegoż państwa niezbyt wygórowanymi kwotami podatków,ale mających baaardzo wiele do powiedzenia w sprawach dla Polski najistotniejszych.Ogromnym błędem ze strony aktywnych,potrzebnych Polsce ludzi,cieżko dla niej pracujących i zasilających jej kiesę ogromnymi podatkami jest odwrócenie się od polityki.To również moja "zasługa". Wypieliśmy się na politykę pozwalając nieudacznikom pójść do urn i wybrać paranoików i im podobnych nieudaczników wierzących w mannę z nieba i człowieka,który do starości mieszkał z mamusią.Człowieka który ani pół dnia normalnie nie przepracował,nie potrafi włączyć komputera,poprowadzić samochodu,ani roweru,skorzystać z bankomatu,ba,nie wie,jak wygląda cukier na sklepowej półce,myśli,że wystawia się go tam w cukiernicach takich jak u mamy na stole.To jest nieszczęście,z którego wyjdziemy.Ja mam z czego rezygnować i popuszczać,ale wielu nie ma i mogą im puścić nerwy,nie dałbym wtedy 1 grosza za głowę Kaczyńskiego.Jesteśmy buntowiczym i butnym narodem,nie można nas bezkarnie oszukiwać.A balon oczekiwań jest nadmuchany mocno.Zbyt mocno.

Hahahaha Śmieszą mnie podobni tobie pajace. Ciebie nie trzeba żałośnie próbować skompromitować- dawno zrobiłeś to sam. Kto czyta i umie wyciągać wnioski, dawno to zauważył w wielu twoich ''złotych myślach''.
''Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję''- a ty jesteś tego najlepszym przykładem. Taki nowobogacki, co to wczoraj mieszkał w ''chacie krytej strzechą i załatwiał się za stodołą'', a dziś ''Wyżej ... niż ... ma'':D Takim żadna szkoła nie pomoże.
Zwykły brak inteligencji można wybaczyć- takie geny- ale ty nie jesteś zwyczajnie g.łupi- gorzej- jesteś uzależniony od opcji politycznej.
Trochę żal mi takich, którzy są uzależnieni od tego, kto rządzi i mają pełne gacie, kiedy nagle opcja polityczna się zmienia. Ale tylko trochę. Pewnie myśleliście że PO będzie wiecznie u steru:)
Ja przeżyłem ''komuchów'', ''solidaruchów'', ''zielonych'', ''platfusów''- przeżyję więc i ''pisiorów''- robiąc to co zawsze- pracując najlepiej jak potrafię i mając z tego jakąś satysfakcję, bo praca ta jak na polskie warunki jest całkiem nieźle doceniana.
Rozdmuchane oczekiwania to wina g.łupków którzy oczekiwali cudów i wierzyli w obiecanki- cacanki, ale kolejne rządy nie takie rzeczy już obiecywały, później strzygły b.aranów które nawet nie zabeczały. Ostatnie lata najlepszym przykładem. Głuptasy brały również kredyty we frankach, nie wiedząc skąd wynikał ówczesny niski kurs, i nie wiedząc, dlaczego ryzyko było podwójne, i brały kredyt, nie mogąc pozwolić sobie na takowy w złotówkach.
O ''przywódcę'' akurat się nie bój- on zdaje się od dawna ma stałą ochronę i ma nas wszystkich w głębokim poważaniu...:)
Trzeba było iść na wybory, zamiast ujadać teraz na ''nj'' na ''babcie'' i nieudaczników, którzy poszli- tyle w temacie...
P.S. Spróbuj sobie poszukać kolegów gdzie indziej, i przestań się za mną ciągnąć jak smród za wojskiem, bo jak widzisz raczej sobie nie ''pogadamy'':) Czasem lubię skorzystać z darmowego kabaretu, ale co za dużo to niezdrowo.

No,interpunkcja niemal idealna nieudaczniku :) Tresura przynosi efekty :)Niegrzeczności wybaczam,babcia moja mawiała,że jak kto nieurodziwy ,to i nieco złośliwy :D Potowarzyszę ci,lubię gasić takie niemoty,zawsze macie ten sam wkoorw :D I zawsze ta sama Wasza nieprzeparta chęć odpisywania mimo wcześniejszych zapowiedzi,że już never hahahha :D Nihil novi sub sole :D

Cóż- inteligencję- równie dyskretną, nie rzucającą się w oczy, jak urodę- widocznie niektórzy dziedziczą po ''babci swojej''- dlatego nie wiedzą nawet, kiedy się do nich mówi.
Tak samo, jak brak wychowania, przez który tak jak burki, szczekają nieproszone. Ale tyle partii właśnie się formuje (lub reformuje) i szuka nowych członków- nie takich impertynentów, wypuszczonych z ''psychiatryka'', nadrabiających głośnym szczekaniem brak innych argumentów, alimenciarzy, narodowców i inne męty już tam widziano- więc szansa na karierę polityczną zawsze jakaś jeszcze jest.

Tylko faszystowskie pisowskie ścierwo jest w stanie obrażać babcię,czy rodziców kogokolwiek.Szczyty zbydlęcenia.

Rodzice mojej wnuczki nie zrobią Jej przykrości w przerabianiu po raz wtóry tego samego programu i pójdzie do II klasy. Jeżeli już poszła do szkoły, to po co Ją karać "powtórką"?

Wolny wybór nikt nikogo nie zmusza do okreslonego postępowania.Zupełnie odwrotnie jak w rozwiązaniu narzuconym 6 latką przez nieomylną PO.

Badania wykazały, że dzieci siedmioletnie, które uczyły się z sześciolatkami, wyprzedzały swoich młodszych kolegów i koleżanki niemal w każdej dziedzinie. Siedmiolatki wykazywały wyższe zdolności poznawcze i lepiej wykonywały zadania pamięciowe. Natomiast sześciolatki borykały się z problemami psychomotorycznymi. Miały problemy z koncentracją i utrzymaniem uwagi- trauma na całe życie.

Kurde, to już wiadomo dlaczego Brytyjczycy mają taką traumę, przecież są głupsi od Polaków, tylko dlaczego bogatsi? I dlaczego Polacy emigrują tam, a nie oni tu?

Moi rodzice 60 lat temu nie pytali się mnie czy chcę! Zapytali się psychologa, a potem wysłali mnie do szkoły w wieku 6 lat! Potem aż do wieku dorosłego ciągle byłem młodszy od koleżeństwa w klasie, ale za cholerę ani przez moment nie czułem się gorszy! Nie wiem dlaczego, ale nie mam żadnych kompleksów i nie boję się z otwartą przyłbicą, nie anonimowo, bronić swoich racji!

Efekty decyzji psychologa są, tylko ich nie dostrzegasz. Piszesz głupoty gdzie się da, chodzisz po ulicach z aparatem, robisz po kryjomu zdjęcia cudzych domów bez pytania, "bo ci wolno" - dobra szkoła bolszewicka, umieszczasz je w sieci. I uważasz, że to jest ok (tu się nad sobą zastanów ). Zamiast słuchać mamy kiedy byłeś dzieckiem to sterczałeś na apelach szkolnych i słuchleś agitki.

Każde dziecko jest inne, chodzi tu przede wszystkim o rozwój emocjonalny
( fizyczny też ma znaczenie )i charakter. Najlepiej że to rodzice decydują mając na względzie dobro dziecka, a nie arbitralny nakaz. Wiem, co mówię, bo dziecko dobrze intelektualnie rozwinięte poszło do szkoły mając niepełne 6 lat ( urodzone w grudniu ), oderwane od zabawy do ławki i wtłoczone do szkolnego rygoru, uwag w zeszycie, itp.

Rodzice powinni decydować,ale wykonanie tematu,jak wszystko ,czego dotknie się PiS ,fatalne.Propozycja zostawiania dzieci na drugi rok w pierwszej klasie to teatrzyk absurdu,jeden z wielu zresztą :)

Znajomi, mieszkający sami, bez wsparcia kogoś bliskiego, bardzo żałują ubiegłorocznej decyzji o posłaniu swojego 6-letniego dziecka do szkoły. Przez cały rok szarpali się nawzajem kto ma syna zaprowadzić a potem przyprowadzić ze szkoły - lekcje zaczynały się o 8-ej a niekiedy już o 11-ej dziecko było już wolne. Skończyło się tym, że matka zwolniła się z pracy aby móc zapewnić synowi opiekę. Z rozrzewnieniem wspominają okres gdy przed 7-mą dziecko zostawili w przedszkolu, tam dziecko dostało 3 posiłki, zapewnione miało odpowiednią opiekę i żyło beztrosko wśród rówieśników do 16-ej, kiedy je rodzice odbierali. Dotąd uważają, że ten obowiązek nauki dla 6-latków to był, nie tylko dla nich, koszmar, który doprowadził do zachwiania relacji miedzy nimi, a z planowanego drugiego dziecka pozostanie jedynie wspomnienie.
Twierdzą, że w sytuacji gdy życie człowieka znacznie się wydłużyło i nadal się zwiększą szansa na jeszcze dłuższe życie to skracanie dzieciństwa i siłowe przyspieszanie rozwoju dziecka jest niczym innym jak barbarzyństwem...

155 i około 100 odroczonych to około 265 a nie 215.

a w/g mnie 155 + około 100 = około 255 ! ! !
JG - prof. Sadaj się przewraca tłumoku !!!

Może od 18 lat niech idą do szkoły ? Wystarczy że krzyżyk przy kandydatach PiSu będą umieli postawić na karcie do głosowania. Dzieci robić nauczą się sami i 500 zł dostaną bez szkoły.