To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Oddalona apelacja wicestarosty

Oddalona apelacja wicestarosty

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze oddalił wczoraj (28 kwietnia) apelację złożoną przez wicestarostę jeleniogórskiego Pawła Kwiatkowskiego na wyrok pierwszej instancji, uznający za słuszną naganę jakiej udzieliła mu w ubiegłym roku starosta Anna Konieczyńska.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła przekroczenia uprawnień przez Pawła Kwiatkowskiego przy udzielaniu gminie Janowice Wielkie zgody na wycinkę drzew w Trzcińsku, w obszarze przebudowy drogi. Wicestarosta wydał taką decyzję samodzielnie, a według przepisów przed wyjściem z urzędu powinna być ona opatrzona podpisem przez innego członka zarządu. P. Kwiatkowski przed sądem pierwszej instancji utrzymywał, że podpisał dokument bez dokładnego zapoznania się z jego treścią, gdyż znajdował się on w pliku innych przedłożonych mu przez pracownika, do którego miał zaufanie. Był też przekonany, że podwładny potem uda się do innego członka zarządu powiatu, aby uzyskać konieczny drugi podpis. Twierdzeniom wicestarosty przeczyły zeznania pracownika, który przed sądem stwierdził że, sporne pismo dostarczył przełożonemu pojedynczo oraz, że w starostwie nie było praktyki obiegowego zbierania podpisów pod dokumentami. Sąd pierwszej instancji wydając wyrok nie dał wiary tłumaczeniom P. Kwiatkowskiego i uznał, że kara nagany jaką został ukarany przez swoją przełożoną była adekwatna do przewinienia jakiego się dopuścił i do stanowiska jakie pełni.

W trakcie rozprawy apelacyjnej obie strony podtrzymały swoje wcześniejsze stanowiska. Nie zgodziły się też na zaproponowaną ugodę. - Wyrok sądu rejonowego został wydany na podstawie przekłamania wielu faktów – mówił P. Kwiatkowski. Dano też wiarę zeznaniom jednego świadka złożonym fałszywie.- W całej tej sprawie oprócz naruszenia prawa uderzająca jest też arogancja wicestarosty – ripostowała A. Konieczyńska. - Gdy dowiedziałam się o całej sprawie jako przełożona poprosiłam go o wyjaśnienie. Niestety nie raczył odpowiedzieć na moje pismo. Wobec takiej postawy wicestarosty nie mogłam inaczej zareagować i musiałam ukarać go naganą.

Sąd Okręgowy wydając wyrok uznał, że apelacja wicestarosty nie zasługiwała na uwzględnienie. Jednocześnie orzekł, że sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny faktów i właściwie rozstrzygnął sprawę. Przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Anna Rej - Żuk orzekła iż, P. Kwiatkowski wydając jednoosobową decyzję, w kwestii gdzie powinna ona zapaść kolegialnie jednoznacznie złamał przepisy ustawy o samorządzie powiatowym. Wyrok sądu jest prawomocny.

Komentarze (5)

Paweł Kwiatkowski, to jeden z lepszych radnych. Zajmował wiele prestiżowych stanowisk samorządowych.

Paweł Kwiatkowski to nawet sołtysem w rybnicy nie powinien zostać a co dopiero wicestarostą

Nie pierwsze to zaprzeczanie faktom przez pana Pawła. Wszedł do Rady Powiatu z listy PSL a potem twierdził, że nie ma z nimi nic wspólnego.

to teraz powinien wyleciec z stanowiska majac wyrok

Pani starosta musi tetaz zlozyc wniosek o odwolanie tego pana z funkcji wicestarosty niezlozenie tego wniosku bedzie oznaczało ze jest za lamaniem praea a radni nie moga go obronić gdyz bedzie oznaczało ze tolerija łamanie prawa