To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Odebrali nagrody i honorowe wyróżnienia

Odebrali nagrody i honorowe wyróżnienia

- Zachęcam wszystkich do spojrzenia na Jelenią Górę z takim samym entuzjazmem i zapałem, jaki towarzyszył naszym dzisiejszym honorowym gościom – witał gości na uroczystej sesji Rady Miejskiej Jeleniej Góry przewodniczący Leszek Wrotniewski. W sali widowiskowej Jeleniogórskiego Centrum Kultury rozdano nagrodę i honorowe tytuły przyznane przez Radę Miejską Jeleniej Góry.

Nagrodę Miasta Jelenia Góra otrzymał Henryk Chemicz, wieloletni działacz sportowy.

- Pracował przeszło pół wieku, z pasją, bez oznak nudy i zniechęcenia. Czynił to wszystko przede wszystkim, by trenować dzieci i młodzież – o nagrodzonym działaczu sportowym trenerze łuczników Henryku Chemiczu mówił radny Jerzy Pleskot.

Honorowymi tytułami „Zasłużony dla miasta Jelenia Góra” uhonorowano Marię Suchecką, Józefa Kusiaka, Henryka Gradkowskiego, Ryszarda Jędreckiego, Stanisława Dziedzica, Marka Szopińskiego oraz KS „Karkonosze – Jelenia Góra”.

- Nie można na tak zwany zdrowy rozum wytłumaczyć, jakie jest źródło naszej ekscytacji tym sportem, z pewnością jest to rodzaj uzależnienia niemal narkotycznego, ale z jedną różnicą, tego się nie da po prostu wyleczyć – ze słabości do piłki nożnej i klubu w imieniu jeleniogórzan tłumaczył się radny Janusz Wojtas. KS „Karkonosze – Jelenia Góra” wszedł w nobliwy wiek 60 lat! „Były lata, kiedy trybuny boiska przy ulicy Złotniczej unosiła niemal meksykańska fala, jak chocby w 1962 roku, kiedy udało się wygrać z potęgą pierwszej ligi, a na stadionie zameldowało się 11 tysięcy kibiców” - wspominał w laudacji radny Janusz Wojtas.

- Klub, który ma za sobą tak barwną przeszłość, ma przed sobą obiecującą przyszłość, bo działacze i zawodnicy drużyny grającej dziś w czwartej lidze obiecują, że awansują wyżej – radny zakończył laudację tym optymistycznym akcentem.

- Imię i nazwisko wystarczają za całą laudację. Bo po co więcej... – oklaski zebranych gości przerwały w tym momencie laudację uzasadniającą przyznanie honorowego wyróżnienia Marii Sucheckiej.

- Potrafiła zawsze znaleźć, nawet w tak zwanych najgorszych, cząstkę dobra. I zawsze podejmowała próby naprawy zwichrowanych charakterów. Może ta wrażliwość ducha przyczyniła się do czułości słowa. Zarówno teksty dziennikarskie, jak i poezja nasycona jest delikatnością... świat Marii Sucheckiej pozostaje piękny nawet w swojej szarości – w ciepłych i wzruszających słowach Anna Ragiel przedstawiła Marię Suchecką.

- Powiedziano tutaj tyle pięknych słów, że pomyślałam, one mnie nie dotyczą. Bo jestem prostą kobietą z Małej Kamienicy i nie zasługuję na tyle dobra – dziękowała Maria Suchecka.

O Józefie Kusiaku, wiceprezydencie przez jedną i prezydencie Jeleniej Góry przez dwie kadencje ze sceny JCK mówił radny Wojciech Chadży.

- Nie jestem stąd, ale moja żona, córka, wnuki urodzili się już w Jeleniej Górze. Warto pracować dla młodego pokolenia – mówił, wywołany na scenę, Józef Kusiak.

„Czyni wszystko, by w jeleniogórskich szkołach rodziło sie poszanowanie dla języka ojczystego polskich wieszczów” - radny Krzysztof Mróz rysował sylwetkę profesora, rektora, naukowca, pedagoga Henryka Gradkowskiego. Odbierając statuetkę, laureat publicznie przyznał się do 50-letniego pobytu w Jeleniej Górze i pracy nad kolejną, już szesnastą, książką.

Prezentując wyróżnionego Stanisława Dziedzica, radna Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis podkreślała rozmaitość działań zawodowych i społecznych laureata, zwłaszcza na rzecz Związku Emerytów i Rencistów.

- Wszystko, co usłyszałem w laudacji wzrusza i wzbudza radość – odpowiedział, już trzymając w rękach statuetkę, Stanisław Dziedzic – ale ja jestem tylko nośnikiem tego symbolu wyróżnienia dla tysięcy ludzi, z którymi przyszło mi pracować. Kieruję to wyróżnienie zwłaszcza do ponad 20-tysięcznej rzeszy seniorów w Jeleniej Górze, dla której pracujemy, aby jesień ich życia była weselsza. Chcemy, aby seniorzy podnieśli głowy do góry, aby zrozumieli swoją wartość i aby ta wartość została ona doceniona.

Dobitnie o roli ratowników Karkonoskiej Grupy GOPR i wyróżnionym Ryszardzie Jędreckim mówił radny Miłosz Sajnog:

- Ryszard Jędrecki, jeleniogórzanin od urodzenia, absolwent wrocławskiej AWF, ratownik ochotnik i ratownik zawodowy GOPR, zna te nasze góry zapewne jak własną kieszeń. Nie tylko sam wędrował najtrudniejszymi szlakami, ale też sprowadzał zabłakanych, którzy przeliczyli się z własnymi siłami, konfrontując je z milczącą potęgą Karkonoszy. Góry to rodzaj emocji, ale jeśli by ktoś chciał szkiełkiem i okiem zważyć, jak wiele życia poświęcił im Ryszard Jerecki, powiem, że przepracował on Karkonoszach ponad 20 tysięcy godzin. Oznacza to, że niemal dwa i pół roku Ryszard Jędrecki, minuta po minucie, pracował na rzecz Karkonoszy i ludzi, którzy tam powędrowali.

Radna Danuta Wójcik, uzasadniając wyróżnienie dla Marka Szopińskiego, podkreślała rolę małych rodzinnych firm usługowych, rzemieślniczych, budujących prestiż i gospodarkę Jeleniej Góry, na rzecz których działa laureat.

- Dla takich chwil warto żyć i mieć marzenia – Marek Szopiński parafrazował piosenkę, którą dla wyróżnionych śpiewała Jadwiga Kuta. Wyróżnienie zadedykował:

- ...pionierom Jeleniej Góry, szczególnie moim rodzicom, którzy w 1945 roku przyjechali do Jeleniej Góry.

Podarunkiem dla nagrodzonych i gości, ostatnim punktem uroczystej sesji Rady Miasta był świetny występ Teatru Naszego z Michałowic.

Komentarze (10)

Faflik...glos!!

Hau Hau daje głos Faflik Kalfik

Dla mnie największą gwiazdą wśród wyróżnionych jest Maria Suchecka. Choćbym nie wiem jak się starał to nie znalazłbym niczego przeciw Tej kandydaturze! Mądry i bardzo dobry człowiek kochający ludzi. Uczyniła wiele dobrego jako nauczycielka, dziennikarka, poetka...

NORMALNIE RZYGAĆ SIĘ CHECĘ JAK SIĘ TO CZYTA,A SZEGÓLNIE UZASADNIE P WÓJCIK.
PARODIA, MIECH SIĘ ODZANACZJĄ NAWAZAJEM. ŻENADA ŻENADA MOGA TAK MIEDZY SOBĄ SIĘ WYRÓZNIĆ I CO Z TEGO WYNIKA????.JEDNO BAGNO !!!!!.KAMPANIA WYBORCZO I NIC WIECEJ.ALE MY TYM CWANIAKOM PODZIEKUJEMY !!!!!!

Dlaczego posłanka Marzena Machałek nie dostała nagrody. Tak poświeciła się dla Jeleniej Góry, bo po cichaczu przeniosła się z Kamiennej Góry do Jeleniej Góry. Biedna ta Machałek.

Pani Machałek nagrodę już ma.Więc proszę się jej nie czepiać.

Gdzie ta posłanka Machałek mieszka? Można już się pogubić. Kamienna Góra, Jelenia Góra, warszawka? Już wiem. Ona mieszka w warszawce, bo jej marzy się życie wśród elit i splendoru.

Uważam, ze pani Machałek, to najgorszy poseł w naszym regionie.

faflik z Cieplic jest na szczepieniach przeciw wściekliznie

a kiedy dostanie zasłużony mieszkaniec Dziwiszowa - Jelenia Góra jaśnie pan Wrotniewski? tak dobrze pracuje na rzecz mieszkańców ( świetnie miesza w parti)