To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Opozycja: to najgorszy budżet od 6 lat

Opozycja: to najgorszy budżet od 6 lat

Radni PiS-u byli przeciwko przyjęciu budżetu na 2013 rok, klub SLD wstrzymał się od głosowania, a najważniejsza uchwała rady miejskiej Jeleniej Góry przeszła 12 głosami klubu PO.

W czasie ponad dwugodzinnej dyskusji nad budżetem nie brakowało cytatów z Biblii, podziękowań dla Boga, wyznań miłości i prośby o... minutę ciszy.

Klub radnych PiS krytykował prezydenta Marcina Zawiłę za przygotowanie „najsłabszego budżetu od sześciu lat”. Krzysztof Mróz wyliczał, że w tegorocznym budżecie znacznie spadają wydatki na inwestycje, więc nie jest on prorozwojowy.

- Gdyby odjąć z tego inwestycje „stare”, to praktycznie nie zostałoby nic – dodał.

- Ja też, podobnie jak pan radny, pracuję w samorządzie od sześciu lat i stwierdzam, że to najsłabsza pańska wypowiedź w tym czasie – spostponował K. Mroza zastępca prezydenta, Hubert Papaj. Według niego budżet na ter rok, jest budżetem na miarę możliwości i potrzeb, a na 32 inwestycje, jest 14 nowych.

Krytyki nie szczędził także Miłosz Sajnog, szef klubu radnych „Razem dla Jeleniej Góry”.
- Prezydent powiedział, że szuka określenia dla tego budżetu. Ja proponuję takie dwa akronimy z angielska brzmiące: pierwszy to „zbooj”, czyli zabijanie oszczędności jeleniogórzan, a drugi to „łomm” - łatanie oszczędności miasta mandatami. A mówiąc bez ironii i przekąsu, to budżet wyjątkowo ratunkowy. Wyliczenia prezydenta z początku kadencji o 200 milionach złotych na inwestycje w tej kadencji nie istnieją w tym budżecie – ocenia M. Sajnog.

Według niego, sukcesem będzie dokończenie inwestycji kontynuowanych, które już dawno powinny mieć swój finał. Na przykład Termy Cieplickie, czy stadion. Pozostałe zaś zapisy budżetowe dotyczące inwestycji są warunkowe, bez gwarancji ich wykonania, bo „uzależnione są od mitycznych środków zewnętrznych, na które nawet nie ma pomysłu skąd je brać”.

- Dzisiaj mieszkańcy zrzucają się na ten budżet ponieważ podwyżki podatków i opłat są duże, a nic w zamian nie dostają. Nie ma ekwiwalentności. A trzeba zaznaczyć, na przykład, że ten budżet nie ujmuje takiej kwestii, jak obsługa nowego systemu śmieciowego. Więc jest to budżet bardzo trudny dla prezydenta – dodał M. Sajnog.

Z mniejszą rezerwą do budżetu odniósł się klub radnych SLD, choć i tu były głosy bardziej radykalne. Komentarzem do projektu uchwały budżetowej była prośba Józefa Gajewskiego o minutę ciszy. Przewodniczący rady, Janusz Grodziński powiedział, że regulamin prac rady nie przewiduje takiej formy, ale radny upierał się przy tym, by w ten sposób wykorzystać należne mu jeszcze pół minuty głosu.

- W tym budżecie nie ma dramatu, jaki widzą niektórzy, ale też nie ma takiego pozytywnego charakteru, jak mówi prezydent. Jest za to mnóstwo blokad w tym budżecie, ale może dobrze, że one są, bo uchronią go przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami polityków – podsumował Józef Sarzyński.

Jego zdaniem, dobrze chociaż, że zaznaczonym w rezerwie 8 milionom złotych przypisano choć kierunki zadań, na jakie powinny zostać wydatkowane.
Jego klubowy kolega, Wojciech Chadży zapowiedział, że klub wstrzyma się od głosu, bo z jednej strony „nie chce przeszkadzać prezydentowi, choć projekt nie spełnia oczekiwań, a z drugiej – niewiele wniosków klubu znalazło odzwierciedlenie w budżecie”.

Z kolei Ireneusz Łojek, szef klubu radnych PiS przypomniał prezydentowi jego porównanie Jeleniej Góry do kobiety, którą się kocha.

- Więc jak to jest? Czy pan kocha Jelenią Górę, czy nie? Bo jeśli się kocha kobietę, to się o nią dba, a nie ją łupi – podsumował.

Jego klubowy kolega, Rafał Szymański wyznał, że dziękuje Bogu, że nie jest radnym PO i nie musi głosować za tym budżetem, a o zakończenie dyskusji, którą zeszła na boczne tory wnioskował Janusz Wojtas z klubu PO mówiąc, że „wiele wypowiedzi radnych nadaje się do kabaretu”.

Tegoroczny budżet miasta to 323,220 mln złotych pod stronie dochodów i 353,747 mln złotych po stronie wydatków. Ponad 30-milionowy deficyt zostanie pokryty pieniędzmi z emisji obligacji komunalnych.

W budżecie zaplanowano nieco ponad 25 milionów dochodów ze środków unijnych. Pieniądze mają być wykorzystane na inwestycje. Z pieniędzy podatników, czyli udziału gminy w podatku PIT wpłynie do budżetu 69,250 mln złotych. Z kolei 51,620 mln złotych stanowić będą wpływy z podatków i opłat. Miasto planuje pozyskać 17 mln złotych wpływów ze sprzedaży nieruchomości komunalnych.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „NJ”.

IMG_3222.JPG
IMG_3140.JPG
IMG_3149.JPG
IMG_3154.JPG
IMG_3169.JPG
IMG_3172.JPG
IMG_3177.JPG
IMG_3178.JPG
IMG_3181.JPG
IMG_3185.JPG
IMG_3196.JPG
IMG_3202.JPG
IMG_3203.JPG
IMG_3220.JPG
ZałącznikWielkość
projekt_uchwaly_budzetowej_na_2013_rok.pdf1.79 MB

Komentarze (30)

czy szanowny Pan redaktor był na tej samej sesji a może tak trochę więcej obiektywizmu, a gdzie wypowiedzi radnych koalicji. Żenujący poziom dziennikarski.

No to przeczytałem sobie z grubsza ten budżet... Dotacja oświatowa dla Jeleniej z budżetu państwa która powinna pokrywać koszty prowadzenia szkół to ok. 86 mln zł, a z budżetu miasta idzie na oświatę coś koło 105 mln. I tak jest chyba od lat, ze 20 baniek rocznie mieszkańcy dopłacają do oświaty - m. in. w imię tego, by nauczyciele zarabiali ponad średnią krajową za 20 godzin pracy w tygodniu, mieli roczne płatne urlopy praktycznie na żądanie, a w ćwierć-pustych szkołach ogrzewano puste klasy zamiast łączyć placówki. Jeśli już radny Sajnog wspomniał o 'zrzucaniu się mieszkańców', to szkoda że zabrakło mu odwagi by powiedzieć, na kogo tak naprawdę zrzuca się większość Jeleniogórzan. Ale 'opozycja' słowa o tym nie piśnie, bo przecież naraziłaby się hałaśliwej grupie zawodowej. Kolejne kilkanaście milionów ukrytych zobowiązań to długi czynszowe - tu też pożal się boże "opozycja' boi się nazwać rzeczy po imieniu - że ludzi, których stać na czynsz, a go nie płacą i tym samym okradają współmieszkańców trzeba wyrzucać na bruk; ale żałosna opozycja boi się narażać tym 2 tysiącom niepłacących, którzy dopóki mogą, to będą się migać od płacenia - lepiej po cichu zgodzić się na fundowanie im bezpłatnych mieszkań i wliczyć ten haracz w koszty życia i podatki uczciwych ludzi.
Zaprzestanie bezsensownego dofinansowania wąskiej kasty pracowników oświaty i bezlitosne ściganie dłużników z lumpenproletariatu dałoby lekko licząc dwadziescia parę mln. rocznie. Za taką kasę co dwa lata /teoretycznie ;) miasto mogłoby budować kolejne Aqaparki, lub remontować kilkadziesiąt ulic rocznie, albo dofinansować kilkaset wspólnot mieszkaniowych remontujących zabytkowe budynki - i to wszystko bez łaski Unii europejskiej. Tylko że ani rada, ani prezydent nie chcą się narazić roszczeniowym grupom, którym 'się należy'. Zamiast inwestycji mamy więc 'święty spokój'. A 'opozycja' rżnie głupa i udaje że nie ma tu żadnego problemu, za to czepia się kicioreli i wytyka, ze za mało pieniędzy na inwestycje -jakby nie wiedziała, gdzie jest źródło problemu. Żenada.

Zastanawia mnie zazdrość, czy też zawiść z jaką ludzie podchodzą do nauczycieli. Nie wiem czemu ta grupa zawodowa tak ludziom przeszkadza. Wykonują swoją, wcale nie łatwą pracę, zajmują się nauczaniem naszych dzieci, od poziomu tej nauki, ich motywacji i chęci zależy przyszłość następnych pokoleń, a większość tego narodu chciała by, aby pracowali za głodowe pensje, lub jeszcze lepiej za darmo. Przez lata nauczyciele zawsze byli traktowani po macoszemu, od kilku lat to się zmienia, ale wcale nie zarabiają kokosów. Czy chcemy aby nasze dzieci były uczone przez sfrustrowanych, zdemotywowanych nauczycieli którym nic się nie chce? To jaka przyszłość nas czeka? Takie czepianie się nauczycieli może pochodzić tylko od osób które ze szkołą miały mało wspólnego, a ich edukacja skończyła się na podstawówce. Bo każdy normalny człowiek rozumie, że im wyższy poziom edukacji tym wyższy poziom rozwoju społeczeństwa. Ale nie, budujmy baseny albo drogi zamiast inwestować w edukację. Akurat przyszłe pokolenia będą mogły być basenowymi lub robotnikami drogowymi. Tylko kto po tych drogach będzie jeździł, a w basenach się kąpał? Zastanów się następnym razem, i może swoje frustracje przelej na siebie. Skoro Ci w życiu nie wyszło, to może jest to twoja wina, a nie wszystkich wokół (a tym bardziej nauczycieli). I nie mów, że jak im się nie podoba to na ich miejsce jest pełno chętnych. Na twoje stanowisko też jest pewnie masa kandydatów, a pracujesz na nim, choć po tonie wypowiedzi można wnioskować, żeś frustrat.

PS. Nie jestem nauczycielem. Ukończyłem studia wyższe na dwóch fakultetach. Nie narzekam. Mam małe dziecko, które chciałbym aby się uczyło w dobrej szkole, z nauczycielami którym się będzie chciało z moim dzieckiem pracować.

Rozczaruję cię Archi - w życiu mi wyszło a edukacji nie zakończyłem na podstawówce. Kłopot polega na tym, że w JG (jak i w całej Polsce) jest za dużo "pasażerów na gapę". Jako człowiek starannie wyedukowany - po 2 fakultetach - musiało ci się pewnie coś obić o uszy w tej materii... Problem zaczyna się wtedy, kiedy takich pasażerów na gapę (którym 'się należy')robi się za dużo - bo to najzwyczajniej rozkłada ekonomicznie społeczność. W efekcie - w pewnym uproszczeniu - ludzie tyrający na śmieciówkach czy, powiedzmy, harujący za 1300 przez 8h na stojaka w 'Drexie' utrzymują 35-letnich wojskowych czy górniczych emerytów, alkoholików niepłacących czynszu, czy personel niepotrzebnych szkół których mogłoby być mniej, gdyby nie roszczeniowe środowisko ZNP broniące zażarcie etatów i 20-godzinnego tygodniowego nauczycielskiego pensum. W efekcie pieniądze - zamiast na rozwój i inwestycje - idą do kieszeni co bardziej sprytnych, ustawionych, bezczelnych, roszczeniowych, wrzaskliwych (niepotrzebne skreślić).

PS. Szalenie zaintrygowała mnie twoja sugestia, bym "swoje frustracje przelał na siebie" - czy możesz rozwinąć to fascynujące zdanie? Czy miałeś na myśli, bym swoje (domniemane) frustracje "wybebeszył z siebie na zewnątrz" (?) i następnie oblał się nimi (tymi frustracjami)? Czy miałeś więc na myśli, że będąc sfrustrowany wewnątrz i na zewnątrz osiągnę stan błogiej równowagi zbliżony do nirwany? Wyjaśnij to please, bo ja jestem tylko misiem o małym rozumku, a ty skończyłeś DWA FAKULTETY.... a jak napisał klasyk Fiodor D. "z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie" - zawsze się od takiego dwufakultetowego światłego człowieka taki jednofakultetowy unterczłowiek jak ja czegoś ciekawego dowie i ciemny umysł sobie rozjaśni...

Zawiła do kasacji!!!!!!!!!!!

Radni zrobili sobie szopkę z poważnej sesji podpisania budżetu na trudny rok kryzysu i spowolnienia gospodarczego, ale to nie pierwszy raz kiedy radni zamiast myśleć o rozwoju miasta chcą trwonić pieniądze i robić sobie wielkie sjesty bunga bunga z sesji rady miasta.

Podoba mi się postawa SLD, mimo że w budżecie nie ma ich inicjatyw to mieli świadomość tego że to jest bardzo trudny rok i nie chcieli przeszkadzać a jeżeli zajdzie potrzeba to mogą pomóc.

M.Sajnog z „Razem dla Jeleniej Góry” jak zwykle umie wypominać ale lepszego realnego rozwiązania nie zaprezentował.

PiSu raczej nie będę komentował bo to jest żenada jakimi argumentami sprzeciwiali się zatwierdzeniu budżetu i mam wrażenie że oni są tylko po to by na wszystkie możliwe sposoby chrześcijańskie i z szowinistycznym poszanowaniem drugiego człowieka go na wszystkie możliwe sposoby oczernić i zdyskredytować.

Powołano spółke ,,Termy cieplickie" dla kogo ? powołano Prezesa ,który urzęduje na Stadionie Miejskim w Jeleniej Górze !!! , pobierajac odpowiednia kasę. Czy to jest logiczne , uczciwe ? , czy przy tak ,,trudnym" budżecie, braku srodków finansowych, bezpodstawne trwonienie pieniedzy naszych podatników.

.

jedyne co może zrobić opozycja to skrytykować, bo i tak niczego nie przeforsują - stanowią mniejszość w tej radzie - taka prawda:-(

Pomalutku posprzątamy to miasto.

Obyś nie był taki sam jak oni...
Ten proceder już za długo trwa...

Po co - pytam się po co - ubiegać się o różne funkcje (posłów, prezydentów miast, radnych, prezesów spółek) jeśli zaraz po wyborach - aż do końca kadencji - okazuje się, że nic właściwie nie można zrobić, na nic nie ma mądrej rady ??? Dominuje bieda, marazm, stagnacja. USA - ponad 30 razy większe od Polski - mają mniej posłów i senatorów niż Najjaśniejsza !!! Wszystkim WYBRAŃCOM NARODU życzę dobrego zdrowia, zadowolenia z własnych dokonań i sukcesów, sukcesów, sukcesów, sukcesów, sukcesów, sukcesów, sukcesów ..... szkoda słów !!!

Pycha i głupota niektórych radnych jest porażająca. Np "Rafał Szymański wyznał, że dziękuje Bogu, że nie jest radnym PO i nie musi głosować za tym budżetem."
To znaczy że gdyby bóg był, to nie zajmowałby się innymi problemami świata tylko przynależnością polityczną głupola któremu rajcowanie odbiło się niezłą szajbą, skoro tak uważa. Skoro bóg pozwala na wypowiadanie takich słów, to albo jego kompetencje są marne, albo to kolejny dowód na to, że go po prostu nie ma.

A ja widze ze ktos tu za powaznie podchodzi do niektorych wypowiedzi ;) Ja zrozumialam ironię kryjącą się za tymi słowami ;)

Jak ma być dobry budżet skoro się robi przekręty i daje pieniądze na lewo. Chodzi tu o termy Cieplickie które to z góry było uzgodnione do przekrętu. Nie wierzycie??? To po co powoływać prezesa od term skoro one są zamknięte na trzy spusty i nic się nie dzieje i nie będzie działo...

Po prostu tam pracują złodzieje!!! i mam ich dość!!!
Robią z nas jaja że będą nonstop podwyższać a my będziemy siedzieć cicho. ILE TAK MOŻNA!!!!!!!!!!

Jest 8 stycznia 2013 roku, jakem Nostradamus, przepowiadam że koniec tej ekipy z ratusza będzie tragiczny. Sądzę że jeszcze w tym roku radykalne jednostki podpalą ratusz, a rozruchy rozniosą się szybko na całą kotlinę. Koniec, nie będzie dla PO przykry, będzie tragiczny. Ludzie długo tej biedy nie wytrzymają, starzy mają niewolniczą psychikę wyćwiczoną KOMUNIZMEM panującym w tej dziurze od 1945 roku. Natomiast młodzi ...i biedni, nie mają takich psychicznych hamulców, wezmą butelki z benzyną i spalą ratusz. To jest przepowiednia, nie groźby. Tak skończy się to miasteczko. Gdy dymy opadną ze starówki zostaną zgliszcza. Cieplice i reszta mniejszych dzielnic już nigdy nie trafi pod władanie Jeleniej Góry. Rewolucja nie zacznie się w Jeleniej Górze, ale bardzo wcześnie wybuchnie w ty mieście.

Ostatnio "wysłannicy" urzędu miasta powiedzieli do handlarzy na giełdzie: - " Nie podniesiemy, ale musimy podnieść opłaty " .....

Tak patrząc na te Pana wypowiedz jak się ma do spraw szkolnych to, iż w sprawie dyrektorki ze Szkoły Podstawowej Nr 8 raczej nic nie będzie. Jak widac konsekwencji żadnych nie poniosła, zawieszono ją aby sprawę wyciszyc i przywrócono nie komentując już tej sprawy. Szkoda, że sprawy nie monitorowały dalej Nowiny Jeleniogórskie oraz inne media, które o tym pisały. Jako rodzic wiem, że większośc pozostałych znanych mi rodziców jest oburzona całą sprawą, dzieci ze starszych klas też o tym mówią między sobą. Problem się rodzi, kiedy moje dziecko pyta mnie czy pani dyrektor to ta sama co jechała po pijanemu kiedyś. Co odpowiedziec w takich sytuacjach?Pozdrawiam.Rodzic dziecka ze Szkoły Podstawowej nr8.

to Klub Radnych PO ma 12 głosów? Skąd sie wzięło 12???

Czytam sobie te wasze wypowiedzi i nie wiem, czy zauważyliście,że miasto Jelenia Góra starzeje się,młodzi emigrują - szukają szczęścia, gdzie indziej,ci co pozostają z roku na rok ubożeją.
Do tego wpina się ogólnoświatowy kryzys.Można by zaciągnąć pożyczki, jak zrobili to wielkie miasta Wrocław, Kraków czy Poznań.Tylko trzeba pamiętać, że to mieszkańcy będą musieli je spłacać, płacąc coraz większe podatki. (już dziś narzekamy na cenę wody,ścieków,śmieci,biletów MZK ).
Może i dobry jest pomysł z takim budżetem, aby przeczekać - zakończyć inwestycje, które były bardzo kosztowne(swoją droga zaczęte za czasów Obrębalskiego), ale powinno się w ramach NOWEGO przewietrzyć, niektóre wydziały w urzędzie i wysłać w niebyt nieudolnych naczelników, kierowników itd... Zadbać o dobrą i przemyślaną promocję miasta i zainteresowania jak największej rzeszy turystów. Zadbać o czyścić i bezpieczeństwo miasto. Pozwolić rozwijać się nowym podmiotom - uprościć g****e przepisy.

Podobała mi się postawa Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Tak trzymać! 2014 rok będzie należał do ludzi rozważnych i rozsądnych nie bufonów i populistów.Wygra LEWICA pod warunkiem że będzie prowadziła pozytywną kampanię wyborczą.

Jestem zdziwiony postawą i sarkazmem zademonstrowanym przez pana J.Gajewskiego.
Co to miało być z tą minutą ?
Szanowny radny, jeśli nosi się spodnie, to ma się odwagę głośno zaprotestować i wnieść sensowne propozycję. Ja tą minutę potraktowałem tak ,że nie miał pan nic do powiedzenia i z ułańską fantazją zademonstrował pan tylko co i po co, aktor z pana marny. Dziś już wiem ,że oddanie na pana głosu było pomyłką :(

Wygra, jeśli postawi na młodych, a nie starych ramoli :)

Przerażające jest to, o czym się póki co nie mówi głośno, że zatrważająco szybko rośnie dług miasta. Zaplanowane 196.164.217 zł długu na koniec roku w zestawieniu z planowanymi dochodami na ten rok 321.970.006 zł przekracza dopuszczalne zadłużenie na poziomie 60% dochodów miasta!!! A nic nie wskazuje na to, że na koniec tego roku nagle zwiększą się dochody miasta. W obliczu faktu, że praktycznie corocznie Jeleniogórzan jest mniej o ok. 1.000 osób wręcz należy spodziewać się dalszego spadku dochodów. Porównując ten budżet do tych z lat poprzednich razi po oczach wyraźny już spadek dochodów. Co więcej, jeszcze nie tak dawno Jelenia Góra miała większy budżet niż Wałbrzych czy Legnica. Teraz te miasta odstają od naszego na plus.
Rację mają Julo i Bolo. Co do nauczycieli. Poziom nauczania drastycznie maleje wręcz wprost proporcjonalnie do wzrostu ich zarobków. Kto to widział, żeby młode nauczycielki ubierały się wyzywająco, by uwodzić swoich uczniów. Gdzie się podział dawny szacunek dla nauczycieli? Nauczyciele szczególnie młodzi sami są sobie winni, że tak ich odbiera środowisko. Jak to możliwe, że te dzieci, które chodzą na korepetycje najczęściej do tych samych nauczycieli, co w szkole, nudzą się na lekcjach, bo na "korkach" to już przerabiali, a pozostałe dzieci nie są w stanie nic wynieść z lekcji...
Więc dlaczego mamy jako mieszkańcy dopłacać do systemu oświaty ponad 20 mln.

Dlaczego wykonanie budżetu z 2012 r. kończy się dochodami na poziomie ponad 370 mln zł (z ok. 388 mln. zaplanowanych) a na bieżący rok planuje się dochody na poziomie TYLKO ok. 323 mln. To przecież o ok. 50.000.000 zł MNIEJ W CIĄGU JEDNEGO ROKU! Indolencja obecnych władz!

.DOLNOŚLĄZAK. Nie ma sensu oglądanie zdjęć i czytanie, skoro brakuje najwybitniejszej postaci "SZEFA DIALOGU", on bowiem jako gość honorowy i niezwykle ważny, rozwikłałby każde problemy budżetu miasta. Jest tak zajęty przesiadywaniem na sesjach, że zapomina o bożym świecie - nie odbiera telefonów. "Dialoguje" na sesjach, ale w myślach. Zastanawiające, czy za dzień siedzenia nicnierobienia też otrzymuje wynagrodzenie? Przeniósł biuro między pracowników, żeby być mniej widocznym. To jest drugi zabieg, po zmianie nazwiska żeby być mniej rozpoznawalnym, niedługo zmieni siatkówkę oka i linie papilarne. Bez obaw, wytropić go można zaraz przy nodze prezydenta.

Przychodzi Koniec Świata do Jeleniej Góry.
Stanał, rozgląda się, po głowie się drapie i mówi:
K...a ja juz chyba u Was byłem?!
- taki mały żarcik zasłyszany na FB

Przychodzi Marcin K. do lekarza, a lekarz też Napoleon.
- taki mały żarcik ZASŁYSZANY (w wersji dla niedowidzących)na NK

Niektórzy radni to już sie tak zeszmacili że szkoda gadać. Fason trzyma ciągle Pan Sarzyński.