To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Oskarżony o potrącenie nastolatki odpowie przed sądem

Oskarżony o potrącenie nastolatki odpowie przed sądem

Do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze trafiła sprawa przeciwko 35-letniemu Grzegorzowi P. który oskarżony jest o potrącenie 16-letniej Pauliny i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia. On sam nie przyznał się do winy.

Sprawę Pauliny opisywaliśmy niedawno na łamach „Nowin Jeleniogórskich”. Dziewczyna cudem przeżyła wypadek. Miała złamanie otwarte uda, szereg innych złamań, w nogach ma śruby. Przeszła kilkanaście operacji, przeszczepów skóry, mięśni, wciąż przebywa w szpitalu w Trzebnicy.
Do tego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku w Mysłakowicach. Sprawca potrącił dziewczynę a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy.
– Grzegorz P. przez 3 dni ukrywał się przed organami ścigania, po czym zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji, gdzie został zatrzymany – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze. – Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu występku i wyjaśnił, że przyczyną zdarzenia było zachowanie pokrzywdzonej, która nagle wyszła zza autobusu. Stwierdził też, że oddalił się z miejsca wypadku z uwagi na zachowanie osób, które znajdowały się na miejscu zdarzenia i których się obawiał.
W toku prowadzonego postępowania powołano biegłego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy stwierdził on, że to nadmierna prędkość jazdy podejrzanego generowała stan zagrożenia. Ustalono, że jechał on z prędkością nie mniejszą niż 123 km/h. – Wyżej wymieniony nie zmniejszył prędkości, mimo że dojeżdżał w rejon zatoki autobusowej i dalej skrzyżowania. Widział stojący w zatoce autobus MZK, a mimo to nie zachował szczególnej ostrożności – dodaje E. Węglarowicz-Makowska. – Te okoliczności, zdaniem biegłego jednoznacznie wskazują, iż Grzegorz P. ponosi winę za spowodowanie wypadku drogowego.
Paulina Bartosik na skutek tego wypadku doznała bardzo poważnych obrażeń ciała, które zagrażały jej życiu.
W poniedziałek odbyło się posiedzenie w sprawie przedłużenia aresztu wobec Grzegorza P. Obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie tego środka. Sąd nie przychylił się do tego wniosku, przedłużył Grzegorzowi P. areszt na kolejne 2 miesiące. Proces Grzegorza P. ma się rozpocząć 20 lutego. Grozi mu do 12 lat więzienia. Mężczyzna w przeszłości był już karany sądownie.

Komentarze (3)

A co Sąd postanowił z oskarżonymi pracownikami Tauronu dot. tragedii w Krzeszowie?

Szkoda, że nie można oskarżyć go o usiłowanie zabójstwa. Jazda z taką prędkością to przecież świadome działanie, zagrażające życiu pieszych i innych uczestników ruchu. A zachowanie po fakcie naganne, nie dość, że uciekł, to próbuje zwalić winę na poszkodowaną dziewczynę.

zrobic bydlakowi taką samą krzywdę, niech cierpi tak samo i taki sam czas jak ta dziewucha, a za łgarstwa przed prokuratorem obciąć mu język