To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Polsko-czeskie rozmowy o plakacie

Polsko-czeskie rozmowy o plakacie

W piątkowe popołudnie w Muzeum Karkonoskim podczas otwarcia wystawy „Plakat zbliża” obowiązywały dwa „języki urzędowe”: polski i czeski. Wystawa zgromadziła bowiem prace grafików, autorów plakatu z Polski i Czech. Wernisażowi goście przekonali się nie po raz pierwszy, że z Jeleniej Góry bliżej nam do stolicy południowych sąsiadów niż do Warszawy. Nie zawiedli goście z Pragi. Do Jeleniej Góry przyjechał między innymi artysta i wykładowca Karel Misek oraz dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze.

Polską szkołę plakatu na wystawie w Muzeum Karkonoskim reprezentuje profesor Lech Majewski oraz jego uczennica Justyna Czerniakowska. Czeski plakat pokazuje Karel Misek i jego studenci. Obu wykładowców i znanych artystów łączy osoba kolejnego „genialnego Henryka Tomaszewskiego” - podkreślała podczas wernisażu Gabriela Zawiła, dyrektor muzeum. Lech Majewski i Karel Misek w latach 70. na warszawskiej uczelni uczyli się języka plakatu właśnie od rysownika i grafika, „ojca polskiej szkoły powojennego plakatu”, Henryka Tomaszewskiego.

Czeski i polski plakat można oglądać w Muzeum Karkonoskim do 11 marca. To ostatnia ekspozycja przed zamknięciem muzeum na kilka miesięcy w związku z przebudową Muzeum Karkonoskiego. O samej wystawie więcej we wtorkowym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.