To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przełom roku na jeleniogórskich drogach

Przełom roku na jeleniogórskich drogach

Tragiczny wypadek do jego doszło w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, w którym zginęły dwie nastolatki, był najpoważniejszym zdarzeniem drogowym w regionie jeleniogórskim w okresie sylwestrowo – noworocznym. Ponadto miało miejsce kilkanaście kolizji, zaś policjanci ukarali kierowców 80 mandatami.
 

Od 31 grudnia 2016 do 2 stycznia 2017 roku na drogach Kotliny Jeleniogórskiej doszło do 12 kolizji. Ich najczęstszą przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków  panujących na drodze, najechanie na tył innego pojazdu oraz nieprawidłowy manewr cofania. Policjanci w tych dniach zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców oraz jednego, który naruszył sądowy zakaz kierowania pojazdami. W tych dniach na naszych drogach było duże natężenie ruchu, zwłaszcza na drodze z Karpacza i Szklarskiej Poręby oraz do i z Wrocławia,
Policjanci ukarali mandatami 80 kierowców, głównie za jazdę z nadmierną prędkością, rozmowę w czasie jazdy przez telefon oraz nie stosowanie się do obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa. Ponadto w noc sylwestrową doszło do tragicznego wypadku drogowego. W Jeleniej Górze na ul. Sobieskiego, 27 letni Ukrainiec nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na chodniku potrącił śmiertelnie dwie nastolatki. Badanie trzeźwości na miejscu zdarzenia wykazało, że kierujący miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu
Na szczęście nie odnotowano żadnych nieszczęśliwych zdarzeń związanych z nieodpowiedzialnym obchodzeniem się z wyrobami pirotechnicznymi W okresie sylwestrowo – noworocznym funkcjonariusze interweniowali 189 razy. W samą noc sylwestrową policjanci odebrali 67 zgłoszeń, które dotyczyły zakłócenia ciszy nocnej i awantur wszczynanych przez osoby nietrzeźwe.

Komentarze (5)

To zdjęcie to kwintesencja "pracy" jeleniogórskiej drogówki. "Suszenie" na obwodnicy i mandaty dla tych, którzy nie zdążą wyhamować oraz Insignia krążąca od Shella do Orlenu i z powrotem. Panowie, więcej patroli, reakcji na nieprzepuszczanie pieszych, mandatów za parkowanie w niebezpiecznych miejscach i na skrzyżowaniach. Nic dziwnego, że ludzie jeżdżą u nas jak idioci, bo poza wymienionymi miejscami i dojazdem do nich z komendy po prostu was w mieście nie ma.

Ludzie giną na drogach ,jak w Donbasie od kul, pokrótce przypomnę : policyjny pościg w Jeleniej Górze i śmierć przechodnia koło baniaków, kolejna smierć w Mysłakowicach,również efekt pościgu, śmierć kobiety na K.Miarki, smierć kolejnej kobiety w Grabarowie. Śmierć harcerek w Sylwestra to tragiczne podsumowanie całości, a i tak mam wrażenie,że coś pominąłem. Monitoring miejski to fikcja ,w ogóle ktoś na to zerka ? Policja drogowa pracuje niemal wyłącznie na ul.Wolności i na obwodnicy. Ok,tam też są potrzebne kontrole,z naciskiem na "też" . Utrata dwóch szefów - przynajmniej tak donosi prasa, również drogówce się dobrze nie przysłuży. Kiedyś oceniano policję przez pryzmat ilości zdarzeń kryminalnych i drogowyc, dziś, mam wrażenie, przez pryzmat ilości złapanych sprawców i ilości mandatów. Błąd. Powinni być rozliczani z zapobiegania przestępstwom i wypadkom. Sama obiecność ruchliwych,widocznych patroli mogłaby uchronić dwie dziewczynki od śmierci,bo sprawca może nie zdecydowałby się wsiąść do samochodu. Albo chociaż do zdjęcia nogi z gazu. Ale szefowie policji najwyraźniej uważają ,że z "widoku" i "obecności" ciężej im będzie rozliczać podwładnych. I jest,jak jest. Ludzie gina ,tracą mienie, bo życie sobie,a policja sobie.

Dokładnie jest tak jak piszesz. Oni maja "targety" nałożone przez swoich przełożonych. Bez iluś tam mandatów nie wracaj itp.

Lud wierzomcy w gusła i co? Svaty Christiphoro nie pomoże kierowcom i nie ochroni pieszych. Tylko konsekwentna nauka od maleńkości, w przedszkolu, w szkole, kampanie w telewizji i necie, mandaty dotkliwe a nie śmiechy po 100zeta, to za 5, 10 lat może będzie lepiej. Wypadki nie opłacają się nikomu, społeczeństwo wiele traci, kiedy to zrozumiecie?