Przez niego ewakuowali szkołę. Stanie przed sądem

Do zdarzenia doszło w piątek. – Około godziny 9.45 ktoś zadzwonił do sekretariatu szkoły i powiadomił o tym, że w placówce jest bomba – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze. – Wicedyrektor placówki podjął decyzję o ewakuacji. Łącznie na czas trwania działań ewakuowano 392 osoby: uczniów, nauczycieli oraz pracowników administracyjnych.
Na miejsce ściągnięto policjantów z grupy minersko-saperskiej KMP w Jeleniej Górze, którzy przeszukali teren i nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Okazało się, że był to fałszywy alarm.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. – Prowadzone czynności procesowe i operacyjne doprowadziły do ustalenia i zatrzymania go – mówi rzeczniczka. – Okazał się nim 16-letni uczeń tej szkoły. Przyznał się i oświadczył, że był to głupi żart.
Teraz nastolatek stanie przed sądem rodzinnym i będzie – już nie na żarty – tłumaczył się ze swojego postępowania.