To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przynieśli dzika do Sejmu, teraz chcą... komisji śledczej

Z wnioskiem o powołanie „Sejmowej Komisji Śledczej do wyjaśnienia sprawy wniesienia dzika” zwrócili się do Marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego przedstawiciele Związku Zawodowego Rolników „Solidarni” w Jeleniej Górze.

Dzika przywieźli sami związkowcy, w styczniu, na posiedzenie Sejmowej Komisji Rolnictwa. Byli to Przewodniczący Związku Marian Zagórny i szef Młodych Rolników Związku Marcin Bustowski, oraz członkowie Rady Krajowej Związku Jakub May i Janusz Grządko.
– Dzik jest mieniem państwowym i my jako uczciwi obywatele jadąc z Podlasia na postoju za własną potrzebą, kiedy wróciliśmy do samochodu zauważyliśmy, że w samochodzie, w samym tyle siedzi wystraszony dzik – informuje Marian Zagórny. – A że zmierzaliśmy na teren państwa, to jest na teren Sejmu, postanowiliśmy dostarczyć mienie państwowe na teren państwa.
Marian Zagórny chce powołania komisji śledczej, bo – jak informuje – teraz ma same kłopoty. – To wielokrotne przesłuchania – napisał.
Byli już przesłuchiwani przez policję w Warszawie, potem w Jeleniej Górze, dotąd w charakterze świadków, później ponownie w Warszawie, już jako oskarżeni. Kolejne wezwanie M. Zagórny otrzymał na Komisariat Policji w Jeleniej Górze na piątek, jako „świadek w sprawie znęcania się nad zwierzęciem z gatunku dzik”.
– Dla tego też żądamy powołania Sejmowej Komisji Śledczej celem wyjaśnienia, czy rzeczywiście my zadbaliśmy o mienie państwowe czy znęcaliśmy się nad tym dzikiem – mówi M. Zagórny. – Jak byśmy go tam wyrzucili z samochodu, to on by zginął pod kołami tirów które mają tamtędy trasę do Rosji i Białorusi.
Cóż, od siebie możemy dodać, że członkowie Sejmowej Komisji Rolnictwa mieli szczęście, że M. Zagórnemu do samochodu nie wsiadł żubr, albo słoń z pobliskiego zoo.
 

Komentarze (7)

??? - Jezu! Cwana bestia z tego dzika!

W dzikim kraju ,dziczy polityczno związkowej do sukcesu potrzebne są dziki.

W dzikim kraju ,dziczy polityczno związkowej do sukcesu potrzebne są dziki.

pan zagórny powinien tak samo jak ten dzik w ich samochodzie zasiąść dobrowolnie na oddziale psychiatrycznym............

Dobrze chłopy zrobili. Przecież Minister Rolnictwa chciał wszystkie tamtejsze dziki eksterminować. To go uchronili, zamiast się nad nimi znęcać należy odznaczyć Orderem Sprawiedliwych wśród obywateli Polski.
A co do komisji śledczej też mają rację , nasz Sejm nie tylko kształtem cyrk przypomina, posłowie to istna menażeria. Im głupsza sprawa tym bardziej się do niej zapalają i tylko ważne dla nas sprawy są nudne.

Dobrze chłopy zrobili. Przecież Minister Rolnictwa chciał wszystkie tamtejsze dziki eksterminować. To go uchronili, zamiast się nad nimi znęcać należy odznaczyć Orderem Sprawiedliwych wśród obywateli Polski.
A co do komisji śledczej też mają rację , nasz Sejm nie tylko kształtem cyrk przypomina, posłowie to istna menażeria. Im głupsza sprawa tym bardziej się do niej zapalają i tylko ważne dla nas sprawy są nudne.

Przecież to jak słyszałem i widziałem w telewizji Pan Zagórny z chłopakami przynieśli do Sejmu tego dzika o imieniu Donald jako doradca do spraw Rolnictwa i górnictwa dla Pani Premier i co nikt nie zauważył że po długim konflikcie Rządu z Górnikami jak ten dzik dor5adził Pani Premier to zaraz na drugi dzień podpisała porozumienie z górnikami nimi tego że kilka dni Pan Komołowski nie potrafił załagodzić tego konfliktu a dzik potrafił. Nawet jak potem słyszałem w radiu to na drugi dzień dzik został przewieziony do specjalnego ośrodka rehabilitacjnego Państwowych Lasów. To jaki burdel panował w Rządzie że przez tak krótki okres doradzania musiał ten dzik iść na kurację.Dobrze chłopaki zrobili należy się im nagroda. Order Orła Białego. Tak chłopaki czymać.