Rondo imienia Barei w Jeleniej Górze

Miejsce na upamiętnienie kultowej postaci polskiego kina nie zostało wybrane przypadkowo. W tym miejscu kończy się ulica, a wpobliżu, z drugiej strony obwodnicy można zobaczyć coś jak z filmu Barei: filary zabytkowej bramy prowadzącej na potężny dźwiękochłonny ekran! Relikty bramy zostały pozostawione celowo.

Choć rada miasta nadała nazwę temu miejscu w ubiegłym roku, to uroczyste odsłonięcie pamiątkowej tablicy odbędzie się w piątek w południe z udziałem wdowy po reżyserze.

Przy akompaniamencie zainstalowanej szafy prezesa, sypiącej cytatami z filmów mistrza, w towarzystwie nieśmiertelnego słomianego misia oraz przy aplauzie licznie zgromadzonej publiczności w postaci „dzieci z nagonki” (klasa artystyczna LO nr III w Jeleniej Górze), przewiduje się następujący program:

1. Zagajenie organizatora.
2. Wystąpienie Prezydenta Miasta
3. Uroczyste odsłonięcie tabliczki z nazwą ronda przez małżonkę reżysera Panią Hannę Kotkowską-Bareja.
4. Krótka sesja fotograficzna i ewentualne wywiady z Panią Hanną dotyczące historii i anegdot związanych z nadawaniem nazw ulic im. Stanisława Barei.

Stanisław Bareja do Jeleniej Góry nawiązywał w swoich filmach: w dialogach z „Misia” („Kamień tobie przywiozłem z Jeleniej Góry” - mówi tytułowy bohater do właściciela sklepu mięsnego w Londynie, poprawiając się zaraz – „Oczywiście, z Jasnej Góry”). Wspomniany kamień oglądać można w specjalnej, podświetlonej skrytce przy ratuszu pod klombem.
W początku lat 70. S. Bareja napisał z Jackiem Fedorowiczem scenariusz komedii szpiegowskiej „Trójka do bicia”, której akcja miała rozgrywać się wokół Jeleniej Góry – do realizacji filmu jednak nie doszło.