To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sfałszowali dokumenty, by zorganizować zimowiska

Kpt. Jaremenko codziennie kontroluje ośrodki wypoczynkowe i twierdzi, że rodzice mogą spać spokojnie.

Trzy ośrodki wczasowe z Karpacza i Szklarskiej Poręby próbowały nielegalnie w przeciągu ostatniego półrocza zorganizować dzieciom wypoczynek. By osiągnąć ten cel, podrobiły dokumenty o stanie zabezpieczeń przeciwpożarowych. Fałszerstwa wykryła jeleniogórska straż pożarna, która wydaje takie zaświadczenia. Ostatnie pod koniec ubiegłego tygodnia.

Jeden z ośrodków już został ukarany przez sąd karą grzywny. Sprawa drugiego jest w toku. Zawiadomienie o przestępstwie w wykonaniu trzeciego ośrodka właśnie trafiło do prokuratury.

- Takie rzeczy nie powinny się zdarzać. To przykład wysoce nieodpowiedzialnego zachowania, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę bezpieczeństwo dzieci, które miały w tych obiektach spędzać ferie – komentuje mł. bryg. Radosław Fijołek, Z-ca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Wygląda na to, że właściciele lub zarządcy obiektów nie wiedzą jak wygląda przepływ informacji pomiędzy kuratorium oświatya strażą pożarną, która na co dzień kontroluje tego rodzaju dokumenty. Dzięki dostępnej dla straży pożarnejspecjalnej stronie utworzonej przez MEN, wyznaczony do tego kpt. Michał Jeremenko robi to na bieżąco. Oto jak zgodnie z prawem powinna wyglądać procedura planowania takiego zimowiska. Obiekty, które chcą przyjmować dzieci na wypoczynek zorganizowany muszą posiadać protokół albo opinię o stanie zabezpieczeń przeciwpożarowych. Ten dokument przekazują organizatorowi np. ferii, a on z kolei właściwemu kuratorium.

- Zgoda takiego organu wraz z naszym protokołem albo opinią trafia na stronę, do której mam dostęp. Każdy taki zatwierdzony przez kuratorium wypoczynek przychodzi do mnie także emailem -informuje ma kpt. Michał Jeremenko. Dzięki temu straż pożarna na bieżąco jest informowana o ośrodkach, które szykują się na przyjazd gości. - Po takim powiadomieniu od razu weryfikuję, kiedy ostatnio dany obiekt kontrolowałem. W ten sposób doszło do wykrycia fałszerstwa – wyjaśnia kpt. Michał Jeremenko.

Przedstawione kuratorium opinie i protokoły zawierały na przykład podrobioną datę, numer upoważnienia bądź imię i nazwisko osoby, która podobnych czynności już nie wykonuje w straży.

- O wszystkich trzech przypadkach natychmiast powiadomiłem telefonicznie odpowiednie kuratoria.Jeden z ośrodków odwiedzimy jeszcze w tym tygodniu, bo przyjazdu pierwszych gości spodziewają się już za kilka dni – mówi kpt. Michał Jeremenko, który sprawdzi na ile stan budynku pozwala na ich przyjęcie. W drugim nastąpiła już kontrolai wypoczynek się odbył,trzeci sam się wycofał.

Przypomnijmy dokument wystawiany przez straż pożarną świadczy min. o sprawności wielu instalacji (elektrycznej,odgromowej, gazowej, przewodach kominowych) i organizacji ochrony przeciwpożarowej w obiekcie.Jego sfałszowanie naraża na niebezpieczeństwo wypoczywających w nim dzieci i grozi surową karą dla jego właściciela.

Komentarze (7)

brawo panie policjancie ,dobrze wiedzieć że są jeszcze odpowiedzialni ludzie w policji a nie lenie,mam małe dziecko i na pewno je kiedyś wyśle na ferie czy wakacje.Ale jak będzie więcej takich ludzi jak pan będe spokojniejsza

To jest strażak a nie policjant. On prowadzi kontrole z ramienia straży pożarnej a nie policji.

A pewnie właściciele owych pensjonatów nie poprą waszego entuzjazmu ;)

A co on taki ,,blady"

A jak tam z odbiorem Gołębiewskiego? Za duży, żeby sprawie nadać bieg? Prawo obowiązuje tylko niektórych?

s s of allergic reaction male hair regrowth
ivermectin http ivermectin

most common gastrointestinal diseases male hair transplant
ivermectin http ivermectin tablets for sale