To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spacer wśród koron drzew? Już niedługo

Spacer wśród koron drzew? Już niedługo

Do Karkonoskiego Parku Narodowego zgłosił się inwestor, który chce wybudować... wieżę widokową wraz ze ścieżką edukacyjną. Dyrektor parku nie mówi nie, wskazuje już nawet miejsce.

– Tego typu wieże są bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych, w Australii, a ostatnio także w europie – mówi Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego.

Powstały już Czechach: w Lipnie czy w okolicach Śnieżnika.
Są tak skonstruowane, że wędrując na szczyt możemy podziwiać otaczającą ją przyrodę oraz piękny krajobraz.
Bawarski inwestor ma wkrótce spotkać się z dyrekcją KPN-u. Rozmowy zostały już zapoczątkowane. Są nawet wskazane trzy lokalizacje takiej wieży. – Pierwsza: w Sobieszowie pod Chojnikiem, druga w dolnej części Jagniątkowa. Trzecia – na końcu Jagniątkowa, u wyjazdu w stronę Michałowic – wymienia Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego. – Pamiętajmy, że przy tego typu inwestycjach muszą być spełnione dwa warunki. Lokalizacja łatwo dostępna dla ruchu, a poza tym, inwestor musi mieć zagwarantowaną „stabilność” lasu przez okres w którym będzie eksploatował tę inwestycje.
Oznacza to, że lokalizacja musi być skorelowana z planem urządzania lasu by nie doszło do sytuacji, że 5 czy 10 lat po wybudowaniu wieży nastąpi wycinka drzew w okolicy.
– Nie ukrywam, że chciałbym, aby taka ścieżka powstała – mówi A. Raj. Proponuje też lokalizację. – Najbardziej naturalnym obszarem jest teren u podnóża Chojnika w Sobieszowie. Jest tam możliwość wybudowania kilkusetmetrowej ścieżki z ładnym punktem widokowym bez niszczenia krajobrazu – mówi.
Dodał, że ta platforma widokowa nie musi wystawać zbyt wysoko nad koronę drzew i że będzie to konstrukcja wpisująca się w krajobraz. – Nie zgodzimy się na taką wieżę, jaka została wybudowana po czeskiej stronie Śnieżnika – zapewnia. 

Komentarze (12)

Jestem za, byle postawić to w jagniątkowie nie pod chojnikiem, bo po co tworzyć tam drugi punkt widokowy, gdzie świetnym punktem takim jest chojnik.

NIESTETY nic z tego raczej nie będzie, gdy inwestor zobaczy te lipne lokalizacje odrazu zrezygnuje. Jak widać dyrektor parku skutecznie blokuje inwestycje na terenie parku. Dlatego takie nietrafione lokalizacje zostały przedstawione. A o single trakach też zapomnijcie, niestety mamy u władzy starych pryków którzy żyją systemem komunistycznym, dlatego nasz region jest kompletnie zacofany pod względem turystyki. Niestety taka jest prawda.

Chodzi o posady do końca życia i o nic więcej. Rozwój? Przyroda? Rekreacja? Po co? Wystarczy "ciepła woda w krainie".

Co z singletrackami pod Chojnikiem? Całkowicie zablokowane i nic nie powstanie? Co z drugą lokalizacją koło Perły Zachodu?

Kiedy tutaj mieszkali Niemcy punktów i wież widokowych było pod dostatkiem ,wszystko zadbane i z gustem jak na owe czasy ....a teraz dziadostwo

Ta paskudna konstrukcja wygląda jak szkielet chłodni kominowej w elektrowni w Bogatyni. Tyle, że do góry nogami.

Wieża będzie, jak inwestor odpowiednio posmaruje, wtedy będzie zgoda na dowolną wysokość. ;)

Coś okropnego !!!!!!!!!!!!!!!Czy nie można po prostu "otworzyć" naturalnych punktów widokowych !!!! Dlaczego zawsze małpujemy to co najgorsze od innych ? To jakaś choroba zakaźna!!!!Od Amerykanów Niemcy , od Niemców Czesi a od Czechów my . Przecież taka wieża to nie tylko wieża .T5o dojazdy , parkingi ,zaplecze itp. Ochrona przyrody od siedmiu boleści !!!!!!!!!!!!!Polski debilizm !!

Zamiast tego trzeba prześwietlić istniejące za niemca punkty widokowe. np z ruin księciunia henryka.

"Cudze chwalicie , swego nie znacie". Pomysł wieży widokowej , nowoczesnej i futurystycznej , która waliłaby na kolana te wstrętne odwrócone do góry nogami chłodnie kominowe , a właściwie ich szkielety , przedstawił przed wielu laty Jan Cirut.
Janku zaprezentuj jeszcze raz swój projekt i pokaż , że jesteśmy lepsi od tych śmiesznych Austriaków !!!

jest masa naturalnych punktów widokowych, wystarczy wyciąć kilka drzew. A oni wycinają hektary lasów w pień, ale przy punktach widokowych zawsze jest kłopot, ochrona lasów i przyrody.

Czesi w Sudetach postawili wieże i przyciągają masy turystów z Czech, Polski, Niemiec i robią na tym potężne pieniądze. Tylko w niedzielę ok 500 samochodów na parkingu i kolejki do kas ( szybko i sprawnie ) jest wieża są drzewa mnóstwo ptaków radocha dla dzieci a u nas dyskusje od 3 lat gdzie postawić.
Przerosty ambicji i niemoc a później płacz że niema pieniędzy za to dużo decydentów którzy nie umieją podjąć decyzji ale kasę biorą.