To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sprawcy porwania i gwałtu staną przed sądem

Trzej mieszkańcy Bolesławca w wieku od 32 do 36 lat odpowiedzą za porwanie oraz gwałt młodej kobiety. Akt oskarżenia właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

Do zdarzenia doszło w nocy z 26 na 27 października ubiegłego roku. – Sprawcy podstępem wywołali kobietę oraz jej konkubenta z mieszkania na podwórko, gdzie czekali na nich w zaparkowanym tam samochodzie – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze.
Byli to ich znajomy 35-letni Arkadiusz D. oraz 36-letni Dariusz P. oraz 32-letni Piotr Z. Kiedy pokrzywdzona wraz z konkubentem podeszli do pojazdu, wysiadł z niego Arkadiusz D.
– Odepchnął mężczyznę, po czym siłą wepchnął kobietę na tylne siedzenie pojazdu – informuje prokurator okręgowy. – Następnie sprawcy szybko odjechali w kierunku obwodnicy miejskiej.
Tam Arkadiusz D. rozebrał się, a następnie bił pokrzywdzoną rękoma po całym ciele, szarpał za włosy oraz wykręcał jej ręce. Następnie zgwałcił ją. Gwałtu dokonał także Dariusz P.
Jak ustalili śledczy, trzej mężczyźni grozili też swojej ofierze, że jak nie będzie posłuszna to ją zabiją i zakopią w lesie.
Po wszystkim odwieźli ją do mieszkania. Na drugi dzień Arkadiusz D. zadzwonił do jej konkubenta i powiedział, że jeśli zgłoszą to zdarzenie na policję, to ich zabiją.
Na szczęście, kobieta nie dała się kolejny raz zastraszyć i zgłosiła sprawę. Sprawcy zostali niezwłocznie zatrzymani i osadzeni w areszcie. Wkrótce zasiądą na ławie oskarżonych. Grozi kara od 3 lat do 15 lat więzienia.
Arkadiusz D. i Dariusz P. byli już karani sądownie. Dariusz P. stanie przed sądem po raz pierwszy.
Okazało się, że Arkadiusz D. ma na koncie jeszcze jedno przestępstwo. 7 października ubiegłego roku w jednej z miejscowości doprowadził do kolizji z samochodem dostawczym. Kierowca tego pojazdu chciał 300 złotych zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę (urwane lusterko boczne). Arkadiusz D. stwierdził, że może mu dać tylko 90 złotych. Wtedy poszkodowany poinformował go, że wzywa policję. To podziałało na sprawcę jak płachta na byka. Groził pokrzywdzonemu że go pobije i pozbawi go życia. Groził także innym świadkom tego zdarzenia.

Komentarze (4)

dlaczego nie sa podawane nazwiska pedofili,zbokow i mordercow,oraz fotki ich ryjow,ludzie musza wiedziec kto jest ich sasiadem,,,,

dożywocie. Bo jak wyjdą zrobią to samo...

Hmm troche dziwne że tak pojechali i wybrali sobie na cel akurat te kobite. Wg mnie bardzo kulturalni bandyci bo po wszystkim odwiezli ją do domu :)

kastracja, za dozywocie płaca podatnicy!!!