Świetne polskie dwa dni na ZOOM - ZBLIŻENIACH

Na dzisiejszy dzień organizatorzy festiwalu przygotowali dwie projekcje i trzy spotkania z twórcami. Pierwszy z widzami spotka się wybitny twórca filmów animowanych Piotr Dymała, którego drugi już film aktorski "Ederly" oglądaliśmy na festiwalu przedwczoraj. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.30 wyjątkowo nie w kinie LOT, a w galerii BWA, gdzie codziennie odbywają się warsztaty dla młodych twórców NOWE MEDIA. Następnie tuż po projekcji swojego dokumentu "Komunia", z widzami spotka się reżyserka Anna Zamecka. Na zakończenie wieczoru projekcji specjalnych coś dla miłośników kina czeskiego - najnowszy film Jana Hrebejka "Nauczycielka" i oczekiwana przez wielu rozmowa z reżyserem.

Wczorajsze dwie projekcje zakończyły dwudniową prezentację najnowszych polskich produkcji. Autora pierwszego z pokazywanych wczoraj na festiwalu filmów, nie trzeba jeleniogórskiej publiczności przedstawiać. Wizytę Jana Jakuba Kolskiego na ZOOM - ZBLIŻENIACH przed dwoma laty, wielu z widzów wspomina żywo do dzisiaj. Najnowszy, poświęcony pamięci tragicznie zmarłej córki reżysera obraz "Las,4 rano" to produkcja niskobudżetowa, której realizacja była możliwa przy pełnym zaangażowaniu całej ekipy, co podkreślał na spotkaniu po filmie Krzysztof Majchrzak, który wspólnie z Kolskim jest również autorem scenariusza. Kolski w tym filmie stanął również za kamerą, przypominając nam o tym, że jest przecież absolwentem wydziału operatorskiego.
Film Kolskiego jest filmem o uczuciach, o trudnościach w przełamywaniu własnych słabości w relacjach z drugim człowiekiem. Jest filmem o samotności i rozpaczliwej potrzebie zachowania resztek uczuć by ocalić w sobie człowieka. W życiu mieszkającego w leśnej chacie mężczyzny wkracza nagle nastolatka co powoduje, że po raz kolejny będzie on musiał dokonywać wyborów i zmienić swoje życie. Najnowszy obraz Kolskiego, choć oczywiście znać tu wyraźnie jego rękę, pozbawiony jest znanej z innych jego filmów, baśniowej poetyki. Niezwykle wyrazista postać głównego bohatera, kreowana przez Majchrzaka, nadaje filmowi wyraźny ton. Mężczyzna, którego przeszłość poznajemy w kilku migawkach to człowiek gwałtowny, głęboko zraniony i samotny. Jak się jednak okazuje, wciąż zdolny do okazywania uczuć, choć nie zawsze w sposób umiejętny i spokojny. Mimo, że w rozmowie z publicznością Krzysztof Majchrzak, prosił o uwagi krytyczne wobec filmu, widzowie głównie chwalili obraz, pytając aktora głównie o szczegóły realizacji.
Z dużym zainteresowaniem przyjęto także "Powidoki", ostatni film Andrzeja Wajdy ze świetnym Bogusławem Lindą w roli Władysława Strzemińskiego. W filmie Wajda pokazał tragiczną sytuację artysty bezkompromisowego, uwikłanego w historię i ostatecznie padającego jej ofiarą. To także obraz rodzącego się po wojnie systemu totalitarnego, bezwzględnie niszczącego swoich przeciwników i wynoszącego na wyżyny, tych, którzy stawali po jego stronie. Projekcje przy pełnej sali zakończyły oklaski widzów.
Dzisiaj, podobnie jak w dni poprzednie czeka nas również potężna dawka kina w projekcjach konkursowych, które odbywają się przez cały dzień w kinie LOT i w Jeleniogórskim Centrum Kultury na ul. Bankowej. Natomiast jutro przed nami ostatnie projekcje specjalne: "Walser" Zbigniewa Libery i spotkanie z autorem, "Nawet nie wiesz, jak cię kocham", po której z widzami spotka się twórca filmu Paweł Łoziński. Sobotni wieczór zakończy Gala Festiwalowa oraz projekcja "Świateł wielkiego miasta" Ch. Chaplina z muzyką na żywo wykonywana przez trio Piotra Domagały. Całość gali poprowadzi Tomasz Raczek. Ale nie będzie to jeszcze koniec festiwalu. Tegoroczne, jubileuszowe ZOOM – ZBLIŻENIA zakończy niedzielny pokaz filmów nagrodzonych i zrealizowanych na Międzynarodowych Warsztatach Filmowych dla Młodych Twórców.

Czytaj także: 

Polskie kino na festiwalu ZOOM-ZBLIŻENIA

ZOOM 2017. Trwają projekcje, rusza konkurs i warsztaty

Festiwal filmowy ZOOM-ZBLIŻENIA 2017 to już!

Znakomity początek jubileuszowego ZOOM-u