To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Teatralna niedziela zakończyła festiwal

Teatralna niedziela zakończyła festiwal

Od Glinoludów po ukraiński Teatr Woskresinnia na deser – tak wyglądał drugi i ostatni dzień tegorocznego XXX Festiwalu Teatrów Ulicznych.

Przygotowania do „Parady z miłości do gliny” rozpoczęły się już o godzinie 15. W niecodziennym marszu głównymi ulicami miasta wzięli udział prawdziwe bolesławieckie i jednodniowe jeleniogórskie glinoludy.

- To fajnie, że w występ tej grupy teatralnej mogli się aktywnie włączyć mieszkańcy. Świetnie się ich fotografowało – mówił  Zbigniew Kozłowski, fotoreporter.

Popołudnie upłynęło na występach krakowskiego Clown Feliks, gdańskiego Teatru Pinezka i wolimierskiego Teatru Klinika Lalek, które w dużej mierze przyciągnęły małych widzów. Spektakl ostatniego Teatru Woskresinnia poprzedził recital na instrumentach klawiszowych Janusza Grzywacza. Czy spektakle podobały się oglądającym? Na to pytanie publiczność nie zawsze potrafiła odpowiedzieć.

- Dla mnie trochę przerost formy nad treścią dużo muzyki, kostiumów. Niech mnie tylko nikt nie pyta, o czym jest ten spektakl – komentował Tomasz Topczewski.

- Nic nie widać. Przy takich spektaklach to powinien być wydzielony jakiś sektor dla dzieci. A może więcej szczudlarzy, wtedy pokaz byłby bardziej widoczny. No i lepiej jeśli jest to pantomima, bo trudno się skupić tu na słowie – narzekała Agnieszka z Jeleniej Góry, która równie mocno ubolewała nad faktem zbyt krótkiego festiwalu. Podobnego zdania była Elżbieta z Jeleniej Góry.

- Niech to chociaż będzie ten tydzień. Pamiętam z dziećmi potrafiłam wystać trzy godziny, żeby tylko zobaczyć spektakle. To naprawdę przyciągało do miasta – wspominała. Ale wśród jeleniogórzan pojawiały się tez zgoła odmienne opinie.

- Za mało doceniamy, to co lokalne. Najlepiej tylko ponarzekać - mówiła jedna z jeleniogórzanek.

Dla niektórych dwa dni były w sam raz. 

- Nie chodzi o długość festiwalu, ale bardziej o jego jakość. Jak dla nas rodziców dwójki dzieci weekend w zupełności wystarczy. Może apetyty są dużo większe, ale czas nie pozwala na więcej – mówiła Agata Rome-Dzida i Wacław Dzida. – Teatry uliczne są cenną tradycją, która wpisała się już w historię naszego miasta. Wystarczy zobaczyć ilu jeleniogórzan próbuje się stanąć bliżej sceny.  Oby nie zrezygnowano z tej inicjatywy? – dodała Agata Rome-Dzida na koniec.

Fot. Gulbin/AJS

t.jpeg
t00.jpeg
t0.jpeg
t2.jpeg
t3.jpeg
t4.jpeg
t5.jpeg
t6.jpeg
t7.jpeg
t8.jpeg
t9.jpeg
t10.jpeg
t11.jpeg
t12.jpeg
t13.jpeg
DSC_7596.jpg
DSC_7608.jpg
DSC_7615.jpg
DSC_7619.jpg
DSC_7629.jpg
DSC_7633.jpg
DSC_7637.jpg
DSC_7676.jpg
DSC_7682.jpg
DSC_7697.jpg
DSC_7707.jpg
DSC_7710.jpg
DSC_7714.jpg
DSC_7718.jpg
DSC_7724.jpg
DSC_7726.jpg
DSC_7728.jpg
DSC_7734.jpg
DSC_7752.jpg
DSC_7773.jpg
DSC_7782.jpg
DSC_7789.jpg
DSC_7812.jpg
DSC_7818.jpg
DSC_7822.jpg
DSC_7828.jpg
DSC_7832.jpg
DSC_7835.jpg
DSC_7844.jpg
DSC_7853.jpg
DSC_7855.jpg
DSC_7858.jpg
DSC_7874.jpg
DSC_7879.jpg
DSC_7905.jpg
DSC_7908.jpg
DSC_7917.jpg
DSC_7930.jpg
DSC_7935.jpg
DSC_7940.jpg
DSC_7946.jpg
DSC_7955.jpg
DSC_7960.jpg

Komentarze (5)

MNIEJ SPEKTAKLI DLA DZIECI! Do jasnej ciasnej, na cały dzień 1 (słownie JEDEN) spektakl dla widza dorosłego? Dla dzieci niech będzie o 15, 16, 17. Od 18 do końca powinny być już tylko przedstawienia dla ludzi dorosłych. Mam nadzieję, że za rok będą teatry z Ukrainy, Francji, Niemiec, Rosji, Holandii, Hiszpanii. To są prawdziwe MIĘDZYNAROWOE teatry. I żadnych śmiesznych scen - to teatr uliczny

Finidng this post. It's just a big piece of luck for me.

My spouse and i too feel the idea sucks which Sky usually do not provide an deletion to the Kontiki software program. We are at the moment waiting around any ca using their techies to tell me how you can eliminate it. Help keep an individual published.
chaussures christian louboutin http