Tyko remis z outsiderem

Wprawdzie Karkonosze przeważały i gdyby zliczyć posiadanie piłki, to pewnie były wyraźnie lepsze od rywala w tym elemencie gry. Tyle, że przez 90 minut jeleniogórzanie praktycznie nie stworzyli stuprocentowej sytuacji. A rywale, choć niezwykle rzadko zapędzali się pod bramkę Kłobuckiego, to mogli pokusić się o gola. W pierwszej połowie dwukrotnie Szymon Delczyk był bliski szczęścia, ale na początku meczu Kłobucki obronił jego strzał, a w końcówce pierwszej połowy nie trafił w bramkę. W drugiej połowie Maciej Ciosek stanął oko w oko z bramkarzem jeleniogórzan, ale strzelił wysoko nad poprzeczką.
Pogodzona ze spadkiem z III ligi Polonia imponowała walecznością. Broniła się momentami ośmioma zawodnikami. Zdawało to rezultat, żaden z napastników Karkonoszy nie potrafił oddać groźnego strzału na bramkę Buchli. Jedynym usprawiedliwieniem dla podopiecznych Artura Milewskiego może być fakt, że wystąpili bez kilku podstawowych graczy: kontuzjowanych Macieja Firleja i Marcina Pacana czy pauzującego za czerwoną kartkę Tomasza Palimąki.

Karkonosze Jelenia Góra – Polonia Trzebnica 0:0
żółta kartka: Sareło
widzów: 150
sędziował: Maciej Dudek, asystenci: Krzysztof Urban, Grzegorz Dudek
Karkonosze: Kłobucki – Mateusz Firlej, Pilarowski, Wawrzyniak, Kuźniewski, Malinowski, Sareło, Szramowiat (80' Wersocki), Mielnik (85' Lekszycki), Niedźwiedź, Machowski (64' Kowalski).
Polonia: Buchla – Marcin Waliszczak, Maciej Waliszczak, Czarnecki, Ciosek, Belica (89' Kaleta), Kołodziej, Delczyk, Bucki (79' Marduła), Dmuch (89' Suder), Nietreba (79' Caliński).