To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uwaga na utrudnienia w centrum miasta

Uwaga na utrudnienia w centrum miasta

Na Alei Jana Pawła II, newralgicznej ulicy w Jeleniej Górze, trwają prace remontowe. Tworzą się olbrzymie korki.

Chodzi o odcinek ulicy od galerii Nowy Rynek do skrzyżowania z ulicą Mostową i Grunwaldzką. - Poprawiana jest dylatacja mostu na rzece Bóbr – mówi Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. – Przy okazji zostanie też wymieniona nawierzchnia na tym odcinku.

Jak mówi, prace mogą potrwać do dwóch tygodni.

most2.jpg

Komentarze (11)

Pytanie czy w planach jest wymiana nawierzchni do skrzyżowania bo są bardzo duże koleiny

z tego, co wiem, to nie. Wymianie podlega jedynie nawierzchnia w ciągu mostu - zresztą choć raz można przyznać, że roboty wykonywane są w miarę sprawnie.

Kto wygodnicki i chce wozić swoje cztery litery zawsze i wszędzie to niech stoi w korkach

kogo nie stać na to by być wygodnickim, niech zawsze i wszędzie nosi swoje cztery litery na nogach, tylko że zapomniałeś chyba że jest to droga krajowa, która nie zaczyna się przy castoramie i nie kończy pod aniluxem i duża część wygodnickich pokonuje jednego dnia tyle kilometrów że twój mały móżdżek nie jest w stanie sobie tego wyobrazić

Dziecko, moja fura stoi w garażu i używam w miarę potrzeby, a potrzebą nie jest jechanie do piekarni za rogiem po bułeczki. Za to Twoje zwiotczałe mięśnie służą tylko i wyłącznie do naciskania pedałów w samochodzie i nie masz zielonego pojęcia jak wygląda spacer

Samochód już dawno nie jest odzwierciedleniem zamożności i statusu społecznego. Nawet żule na zasiłku mają dziś samochód. To kwestia wyboru i nic więcej. W miastach wiele osób ich nie ma, bo to tylko problem. Wielu bogatych przesiada się na rowery, które mogą być droższe niż przeciętne samochody. Pisanie, że kogoś nie stać, udowadnia tylko, że masz kompleks małego, którego przedłużasz sobie samochodem. Drogi 86, żyjesz stereotypami lat '90 i marzeniami biednych rodzin ze wschodu, gdzie samochód był dowodem sukcesu. Dziś nikomu już tym nie zaimponujesz.

chodziło mi o to że samochód w dzisiejszych czasach to jest tylko wygoda dla "wygodnickich", tylko narzędzie służące do szybkiego przemieszczania się, bo nie każdy ma czas na to żeby poświęcić pół dnia na chodzenie po mieście, tym bardziej że mowa jest o korkach na krajowej trójce, więc stoją w nich nie tylko jadący 300m po mleko do sklepu, tylko ludzie którzy pokonują duże odległości i nie można ich nazywać "WYGODNICKIMI" bo nie wyobrażam sobie żeby w ramach bogactwa przesiadającego się na rowery lub walki ze zwiotczałymi mięśniami służacymi jedynie do wciskania pedałów zrezygnować z jazdy samochodem i na pieszo udać się np ze Szklarskiej do Krakowa i wtedy będą miał satysfakcję że żaden ba ran nie nazwie mnie wygodnickim.

Tylko ciekawe, co by było gdyby odjąć od tego ruchu krajowego ruch lokalnych wygodnickich. Bo moim zdaniem droga nagle by opustoszała i spokojnie jeden pas by wystarczył. To właśnie oni korkują przejazd, bo nie mogą do marketu jechać autobusem albo iść pieszo.

Akurat miasto blokują jełopy miejskie , które żyć nie mogą bez swoich 25-letnich opli czy jakichs innych wehikułów. A baranem jesteś zapewne ty, zapytaj tatusia czy jesteś baran i czy wolno innym dostępować zaszczytu baranizacji , czy też należy się on tylko tobie

KTO POZWOLIŁ WYKONYWAĆ TAKIE PRACE W GODZINACH SZCZYTU ! LUDZIE ! W CAŁEJ ZACHODNIEJ EUROPIE TAKIE RZECZY ROBI SIE W NOCY GDY JEST MAŁY RUCH !!! SZAŁU MOŻNA DOSTAĆ !