To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wrócą gabinety pielęgniarskie do szkół?

Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła zarządził inwentaryzację niewykorzystywanych, bądź niewykorzystanych w pełni pomieszczeń w każdej szkole. To pod kątem utworzenia w nich gabinetów pielęgniarskich.

– Chcemy się przygotować do zmian w zakresie opieki medycznej w szkołach, o których wspominała premier RP Ewa Kopacz – powiedział Marcin Zawiła. – Tezy wystąpienia pani premier były dodatkową inspiracją, ale niezależnie od nich dostrzegamy pilną potrzebę poprawy i uzupełnienia form opieki zdrowotnej nad uczniami.
Te działania to początek dążenia do sytuacji, kiedy w każdej szkole był gabinet pielęgniarki/higienistki, a w przeważającej części szkół, także gabinet stomatologiczny.
– Współcześnie występują dodatkowe zagrożenia zdrowotne, dotyczące choćby nadwagi czy wręcz otyłości – mówi prezydent. – Wracają też problemy z utrzymaniem higieny. W wielu szkołach można dziś bez większego trudu wskazać pomieszczenia, które w wyniku niezbyt kosztownej adaptacji będzie można przystosować do funkcji związanych z opieką zdrowotną nad uczniami w formie „pierwszego kontaktu”.

Komentarze (13)

Owszem są takie pomieszczenia, oddaliście je sklepikarzom, aby pasły dzieci chipsami i colą!

SP nr 12 - jakiś czas temu ;) - w gabinecie pielęgniarki spędzaliśmy praiwe każdą przerwę :) pani była rewelacyjna :)

pomysł świetny i bardzo potrzebny

Właśnie w sklepikach jest samo niezdrowe jedzenie

Pytanie ;tylko gdzie znajdzie pielęgniarki ? Chyba emerytki ,przecież są braki ,teraz widać że Zawiła nie panuje nad sytuacją w mieście .
W szpitalu kryzys ,a jemu się znów marzy tak jak SKM.

Burmistrz Sokoliński ze Szklarskiej Poręby też startuje w nowych wyborach.

Dałby sobie facet już spokój z polityką.
Niech lepiej wraca do swojej księgarni, która niby nie jest jego.

Ha, ha, ha

W jedenastce pielęgniarka do wymiany, młodsza i bardziej wykształcona krew potrzebna bo ta, co jest jej notorycznie nie ma a jak już bierze dzieci w obroty to dodatkowo ból sprawia (dziecku złamaną rękę ściskała bo myślała, że udaje). Stomatolodzy w szkołach to była plaga wyrywanych zębów gdyż "w trupach" się oni grzebać nie chcieli - prawdziwy stomatolog z powołania potrzebny a nie kowal sadysta.

Gabinety to nie problem, ale skąd wziąć pielęgniarki?

Teraz na fali jest "opiekun medyczny", spokojnie taki opiekun/ka mógłby zająć stanowisko "pielęgniarki szkolnej".

Wybory powinny być jednak co pół roku.

Jest wyjście z sytuacji! Zlikwidować katechetów co zatruwają umysły młode a wprowadzić dozór pielęgniarski.

miałam iść na emeryturę ale k..... podnieśli wiek . jakby co to jeszcze moge