To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zamówił LSD przez internet. Wpadł przez pomyłkę listonosza

fot. KMP Jelenia Góra

Kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat grozić może mężczyźnie, który przez Internet zakupił w Holandii 100 listków LSD. Za przesyłkę zapłacił 600 zł. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna udzielił tego narkotyku swojej dziewczynie. Wpadł w ręce policji, gdyż listonosz pomylił adresy.

Do Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze 18 lipca zgłosił się mężczyzna, który przyniósł przesyłkę, której nie zamawiał, a obawiał się, iż może to być w niej jakaś niebezpieczna substancja. Po sprawdzeniu przez policjantów z ogniwa techniki kryminalistycznej, okazało się, że są to narkotyki - 100 listków LSD , zakupionych przez Internet w Amsterdamie. Narkotyki trafiły do przypadkowej osoby, gdyż listonosz najprawdopodobniej pomylił adresy.
W trakcie prowadzonych w tej sprawie czynności policjanci ustalili, że adresatem przesyłki jest 27-letni jeleniogórzanin. Mężczyzna przyznał się, że to on zakupił narkotyki i  zapłacił za nie 600 zł. 

Teraz odpowie on za wewnątrzwspólnotowe nabycie narkotyków, za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został już objęty dozorem policyjnym, ma zakaz opuszczania kraju oraz musiał wpłacić 10 tysięcy poręczenia majątkowego.

lsdint1a.jpg

Komentarze (16)

Listy szare, białe, kolorowe
Kapelusz przed poczta zdejm

....już został objęty nadzorem policyjnym, ....może mu grozić....
Oto obraz chorego prawa.
Gość zakupił narkotyki. Próbował je rozprowadzać.
Ale wymiar sprawiedliwości zrobi wszystko, aby gościa nie skrzywdzić.
Ale jak przekroczysz prędkość- nie ma dyskusji.....

Adresat powinien wytoczyć pozew cywilny przeciw Poczcie Polskiej i facetowi, który otworzył przesyłkę chociaż ta nie była adresowana do niego.
(oczywiście żart), ale w USA już by to się tak skończyło.

Te listki wyglądają jak samoprzylepne podkładki pod meble. A pomijając temat narkotyków, to poczta ostatnio skandalicznie obniżyła jakość usług. Ostatnio w krzakach przed domem znalazłem kilka wepchniętych w gałęzie awizo. Innym razem czekałem na paczkę, nigdy nie nadeszła, awizo nie było, a okazało się, że paczka leży i czeka w urzędzie. Żenada.

Masz rację. Kiedyś jeden taki leniwy listonosz w zastępstwie wrzucił mi awizo. Wiedziałam, że nie chciało mu się doręczyć listu, bo imię i nazwisko się zgadzało, pomylił natomiast ulicę. Inny taki "magik" w zastępstwie nie ruszył 4 liter z auta, tylko wołał, przesyłka, proszę sobie odebrać. Kazałam mu podejść, bo to w końcu jego obowiązek. Teraz, kiedy mam skrytkę, nagminnie dostaję listy dla osoby, która ma identyczne nazwisko, co ja, ale, że adresy się nie zgadzają, co tam. Wielokrotnie zwracałam uwagę, że na rachunki ta osoba przecież czeka, ale ty se mów, a oni zdrów :(

Listonoszy dużo pozwalniali, a potem zatrudnili na nowo ze zmniejszonym wynagrodzeniem, ale nie wszystkich. Tak mówią ci, co tam pracowali. To są g****e oszczędności poczty, z której usług ludzie będą rezygnować, jeśli będzie stosowała taką politykę zatrudnienia. To jednak nie zwalnia listonoszy z odpowiedzialności za prawidłowe doręczenie przesyłek.

ten co oddał to frajer!

Jak mógł udzielić swojej dziewczynie, skoro przesyłka trafiła do zupełnie innej osoby? Coś tu kręcicie drodzy państwo w tym njusie.

mężczyzna udzielił tego narkotyku swojej dziewczynie? A co to konkretnie znaczy?

"udzielił swojej dziewczynie"
"z ogniwa techniki kryminalistycznej"

Co za geniusz popełnił ten artykuł?

W policji są ogniwa, referaty, sekcje, wydziały itd. Może jest takie ogniwo w I komisariacie, nie wiem. Masz pewność, że nie ma?

No i sprawdziłem w BIPie. Jest takie ogniwo, tyle że w wydziale kryminalnym KMP, a nie w KP I.

To nie Pan Redaktor się pomylił. Taka jedna pani to podała w ten sposób, więc trudno, aby redakcja podała to inaczej. Nie wiadomo, co autorka informacji miała na myśli mówiąc o udzieleniu.
Udziela się lekcji, rady, ale czy udziela się narkotyku, to mam wątpliwości.
Może zatrzymany: podał narkotyki dziewczynie lub przekazał jakąś ich część.

http

Język branżowy policyjno-prawny. Ot i cała filozofia. Dyżurny zadysponował, patrol udał się, podjął interwencję, wytypował i rozpytał domniemanego sprawcę, a następnie zatrzymał i doprowadził go do komisariatu. Standard, choć wszystkie te zwroty wydają się być nie do końca po polsku.

Nie znacie! Listonosz teraz musi oddać ze swojej pensji 600 złotych, które jest stratny adresat!

Po co się przyznawał, szkoda gościa.