To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Żona i matka ofiar wypadku została zamordowana

Żona i matka ofiar wypadku została zamordowana

Kobieta, której dzieci oraz mąż zginęli wczoraj w wypadku drogowym pod Działoszynem została zamordowana.

Sekcję zwłok 44 – letniej Agnieszki W. przeprowadzono dziś (26 października). Wykazała ona, że kobieta zginęła na skutek czterech ciosów zadanych w głowę tępym narzędziem. Badania zwłok wykazały również, że jej śmierć nastąpiła wczoraj rano, czyli przed wypadkiem w którym zginęli jej mąż oraz trójka dzieci.
Śledczy nadal biorą pod uwagę różne warianty wydarzeń. Obok wersji, że wypadek pod Działoszynem był tak zwanym samobójstwem rozszerzonym, rozważana jest też możliwość, że kierujący seatem Robert W. tuż przed zderzeniem z TIR – em zasłabł. Dodajmy, że na miejscu wypadku brak było śladów hamowania, zaś prowadzony przez mężczyznę pojazd przed zderzeniem z ciężarówką poruszał się z dużą prędkością. Wiele wyjaśni sekcja jego zwłok oraz dzieci.
- W śledztwie są przesłuchiwani sąsiedzi, rodzina oraz nauczyciele dzieci – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Gorze Violetta Niziołek. - Z dotychczasowych informacji wynika, że była to normalna rodzina, nie była prowadzona niebieska karta, nie było interwencji policji. Mężczyzna, który zginął w wypadku, pracował zawodowo, dochody rodziny były w miarę wysokie. Również sąsiedzi wypowiadali się o niej pozytywnie.

 

AKTUALIZACJA

 

Sekcja zwłok Roberta W. oraz trójki jego dzieci, które zginęły w wypadku pod Działoszynem wykazała, że przyczyną ich smierci były urazy wielonarządowe powstałe w trakcie jego przebiegu.. Tym samym nie potwierdziła się hipoteza, jakoby dzieci zostały zamordowane jeszcze przed tragicznym zderzeniem z TIR - em. Ustalono również, że miały one zapięte pasy, zaś dwoje starszych w wieku 13 i 11 lat miało przy sobie dowody tożsamości.