To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Związki chcą podwyżek w oświacie

- Walczymy o wyrównanie dodatku motywacyjnego - mówi Marian Hübner, prezes ZNP w Jeleniej Górze.

Zwiększenia dodatku motywacyjnego dla nauczycieli, wzrostu płac dla pracowników administracji i obsługi oraz zwiększenia tzw. funkcyjnego dla wychowawców klas domagają się od władz miasta nauczycielskie związki zawodowe.

Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz NSZZ „Solidarność” niedawno napisały do prezydenta pismo w tej sprawie. Chcą, by dodatek motywacyjny dla nauczycieli wynosił 6 procent pensji zasadniczej. – Przez kilka lat dodatek ten wynosił 5 procent, półtora roku temu miasto obniżyło go do 2,5 procent, tłumacząc to trudną sytuacją finansową – przypomina Marian Hübner, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Jeleniej Górze. – Obiecano nam wówczas, że po jakimś czasie dodatek wróci do poprzedniego wymiaru.
Związki chcą też zwiększenie dodatku funkcyjnego dla wychowawców klas. W praktyce, chodzi o wzrost rzędu 100-200 złotych dla wychowawcy.
Związkowcy postulują także o zwiększenie wydatków na pensje pracowników obsługi oświaty i administracji o 20%. – Pensje w tym sektorze bardzo się spłaszczyły, podobnie zarabia księgowa jak i osoba obsługi – argumentuje Hübner.
Miasto oszacowało, że spełnienie wnoszonych postulatów oznaczałoby w przybliżeniu dodanie do obecnych kosztów oświaty kolejnych 6 milionów złotych. Utrzymanie oświaty w Jeleniej Górze kosztuje obecnie około jedną trzecią rocznego budżetu, czyli ponad 133 miliony złotych.
- Systematycznie dodajemy do subwencji oświatowej – powiedział prezydent Marcin Zawiła – i nie będziemy na oświacie oszczędzać, niemniej postulowana zwyżka o ok. 20% w niektórych przypadkach nie jest możliwa do realizacji w jednym roku. Możemy zwiększać płace pracowników oświaty, ale jednocześnie redukować sieć placówek, zmniejszając liczbę zatrudnionych, albo – i to jest naszym priorytetem – zwiększać pobory w mniejszym tempie, a utrzymywać istniejące szkoły. Za 5 – 6 lat do szkół trafi nieco więcej dzieci, co już widać w statystykach urodzeń.
- Ograniczyliśmy do absolutnego minimum negatywne skutki niżu demograficznego – powiedział Marcin Zawiła. – Przez „negatywne skutki” rozumiem zagrożenie utraty nauczycielskich miejsc pracy. Trzeba też powiedzieć, że niezależnie od liczby uczniów wzbogacamy bazę szkolną i poprawiamy jej standardy. W innych miejscowościach, także daleko większych od Jeleniej Góry, jak choćby w Krakowie, zlikwidowano całą grupę szkół. W innych (Bochnia, czy Skarżysko-Kamienna) odnotowano opóźnienia w wypłatach nauczycielskich i pracowników oświaty. U nas takich sytuacji nie było.
Podkreślił także, że nie zamierza likwidować istniejących szkół, nie ma także zamiaru likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury.
Sylwia Gac – Sufleta z ZNP zapytała, czy władze miasta przewidują wypłacanie nagród dla pracowników niepedagogicznych z okazji Dnia Edukacji.
– Pracownicy obsługi – jeśli tego chcą – są istotnym elementem procesu wychowania w szkołach – odpowiedział Marcin Zawiła. – Doceniam ich staranność i tę świeżą tradycję z pewnością będziemy kontynuować. Priorytetem jest, co podkreślam, utrzymanie sieci szkół i miejsc pracy, więc nawet połówki klas, szczególnie w szkołach zawodowych, są dla nas wszystkich cenne. Ucząca się tam młodzież ma relatywnie łatwiejszą drogę do zdobycia zawodu i pracę etatową.

Komentarze (15)

Rozpoczęły się wyścigi szczurów, wybory, wybory

Dodać jeszcze co najmniej miesiąc wolnego, mało uprzywilejowanej grupie zawodowej.

Pracownicy obsługi faktycznie są "doceniani" przez Władze, bo można im było pozabierać wszystkie dodatki np.premie, dodatek stażowy. Niby dodatek stażowy jest, ale za to pomniejszona zasadnicza :( A bez obsługi, szkoły by "super" funkcjonowały. Jak zwykle najsłabsi są najbardziej wykorzystywani
A Związki Zawodowe co w tym kierunku robią? Na pewno powiedzą, że obsługa w szkołach, to nie "działka" ZNP.

Na zdjeciu tow. Hubner. Pedagog. W budowlance znany jako facet w czerwonych rajtuzach z gwizdkiem na szyi, z tepym uporem uganiajacy sie za palaczami. Walczyl z wiatrakami w dresie :)) Szacunek wsrod uczniow w skali 0 do 10 mial na poziomie 0.001.

może zamiast pisać to na forum napisz skargę do prezydenta, albo do PIP, oni lubią takie sprawy. czasem wystarczy informacja o donosie aby taka osoba zmiękła bo zazwyczaj swoją postawa próbują ukryć swoje słabości.

wy dzieci motywujcie zeby do was chciały chodzić! większość z was ma takie pensje ze pozazdroscic a głuuufno robicie! moich prawdziwych nauczycieli ,takich z powołania doliczam się a jednej ręce...a reszta to HAAMY I TYRANY..RACZEJ NIE MAM DO WAS SZACUNKU ,BO GŁUUUFNO SIĘ OD WAS PATELNIARZE NAUCZYŁEM...

Oj, auś/biduś z pewnością nie nauczono ciebie pisać poprawnie i szacunku, przede wszystkim do samego siebie.

Wybory się rozpoczynają to i trzeba elektorat sobie poprawić - chciałabym zarabiać tyle co obecni nauczyciele i mieć tyle wolnego panie Przewodniczący!

dzieci coraz mniej, a oni chcą zarabiać coraz więcej i mieć pracę. Dobrze mówi Zawiła: albo duże podwyżki kosztem ilości zatrudnionych, albo brak zwolnień i podwyżki mniejsze. tak trudno to zrozumieć, panie związkowcu?

Co najmniej 100 dni wolnego w roku i jeszcze podwyżek-to jakiś żart.A rodzice muszą kombinować jak ogarnąć te wolne mając 26 dni urlopu i oczywiście znów płacić tym samym biednym nauczycielom za opiekę podczas półkolonii i koloni.

najpierw niech zniosą kartę nauczyciela i zaczną pracować jak normalni ludzie

Faktycznie konkretna i wyczerpujca odpowiedź Prezydenta na pytanie o nagrody dla pracowników obsługi. Dużo powiedziane, ale nie na temat, chyba, że czytam bez zrozumienia. Może ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć, co Prezydent chciał przez to powiedzieć.

A dlaczego tylko w oświacie? A inne zawody już się nie liczą tylko nauczyciele,pielęgniarki i górnicy.

chyba ich pop***iło