Była to okazja dla szkół i uczelni z Dolnego Śląska do pokazania się z jak najlepszej strony. I większość tę okazję wykorzystała: na stoisku Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych można było zobaczyć młodego artystę podczas rzeźbienia, można było zrobić sobie zdjęcie, które następnie poddawano obróbce w programie graficznym. Uczniowie „Mechanika” pokazywali, jak zaprogramować robota, prezenterzy z „Elektronika” pisali program komputerowy, sterujący stoperem. Oblegane było stoisko „Handlówki”. Nic dziwnego, uczniowie szkoły dali pokaz carvingu, czyli zdobienia potraw. Były też stoiska zakładów, np. Draexlmaier prezentował oferty pracy.
Budynek rektoratu KPSW od początku do końca targów pękał w szwach. Niektóre grupy musiały poczekać na zewnątrz, aż zrobi się miejsce w środku.
- Szukamy ciekawych kierunków studiów, chcieliśmy dowiedzieć się wszystkiego o terminach rekrutacji – mówią Kamil Gorzka i Konrad Barcewicz z „Górnika” ze Zgorzelca, z klasy elektronicznej i telekomunikacji. - Na razie dostaliśmy mnóstwo ulotek, musimy to jeszcze przeanalizować i skonsultować z „wujkiem googlem”.
– Szukam szkoły wyższej – mówi Natalia Knych. - Na razie zainteresowała mnie uczelnia wałbrzyska i filia Politechniki. Mają kierunki informatyczne, które mnie interesują. Targi są potrzebne, można dopytać o szczegóły rekrutacji i inne informacje.
Zadowoleni byli też sami wystawcy. - Jest duży ruch, co chwilę ktoś podchodzi – mówią Adrianna Jakowicz i Daria Aleksandrowicz, które promowały liceum i technikum w Piechowicach. – Szkoła otwiera nowy kierunek, tj. ratownictwo medyczne. Jest spore zainteresowanie, ale promujemy też otwartą w tym roku klasę policyjną.
Wielu chłopców pytało, jakie trzeba mieć zachowanie na świadectwie, by dostać się do klasy policyjnej. - Przynajmniej dobre – mówią dziewczyny.
– Mamy już co prawda wybrane szkoły, ale chciałyśmy zobaczyć, jak się zaprezentują – mówią Klaudia Kołodziej i Adrianna Paluch, które wybierają się do „Norwida”. - Utwierdziłyśmy się w przekonaniu, że to dobry wybór. Osoby, które przedstawiały szkołę, były bardzo przekonujące i udzieliły nam wielu wskazówek, których nie ma na ulotkach.