To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Bajzel, jak na śmietniku

Bajzel, jak na śmietniku

Jeleniogórski magistrat rozpoczął procedurę egzekucji opłat za wywóz odpadów komunalnych. Jednak wezwania do uregulowania należności dostają nawet ci mieszkańcy, którzy płacą na bieżąco. Jedną z takich osób jest Henryk Dąbkiewicz z Zabobrza. Za takie potraktowanie zażądał od prezydenta miasta przeprosin ze strony urzędników.

Jeleniogórzanin dostał wezwanie do uregulowania należności 1 kwietnia. Myślał na początku, że to może jakiś żart primaaprilisowy. Okazało się, że pismo jest urzędowe i jak najbardziej serio.

- Stawiłem się w urzędzie w pokoju numer 37 w celu złożenia wyjaśnień. Okazałem dowód wpłaty za okres którego dotyczyło upomnienie. Wtedy dowiedziałem się że rzekomy brak należności dotyczy nie grudnia a października. Składam kolejne sprostowanie w postaci dowodu wpłaty za miesiące wrzesień, październik i listopad. Już na wszelki wypadek, gdyby okazało się że ponownie wprowadzono mnie w błąd – mówi nam H. Dąbkiewicz.

W podobnej sytuacji znalazła się także Zofia Samorek z Cieplic. Urzędnicy wysłali jej wezwanie do uregulowania opłaty za październik.

- Gdy w urzędzie, na miejscu wyjaśniałam sprawę usłyszałam, że to zaległość za lipiec. Więc tłumaczę, że w lipcu jeszcze tu nie mieszkałam, że mieszkanie kupiłam dopiero w sierpniu i wtedy złożyłam deklarację. I pokazałam wszystkie dowody wpłat, których dokonuję w kasie urzędu. Jaki tam muszą mieć bajzel, skoro te ich systemy tego nie widzą – skarży się nasza czytelniczka.

Kolejny nasz rozmówca dostał wezwanie do uregulowania opłat za wywóz śmieci za listopad i grudzień zeszłego roku oraz kawałek lutego bieżącego roku. Upomnienie z magistratu przyniosła w sobotę pracownica urzędu. Koszty upomnienia 11,60 zł.

- W referacie podatków i opłat lokalnych okazałem pani wszystkie przelewy za wywóz odpadów. Postawiła ptaszki i skwitowała, że system pokazuje brak wpłat nie za listopad i grudzień, tylko lipiec i sierpień. Więc tłumaczę, że w lipcu i sierpniu byłem jeszcze najemcą lokalu komunalnego i za śmieci płaciłem w czynszu. Urzędniczka kazała mi więc iść do pokoju 31 i tam wyjaśnić to samo, a wtedy pan Piotr zdejmie mnie z systemu i ona będzie mogła anulować wezwanie – opowiada nam jeleniogórzanin.

W referacie odpadów komunalnych powtórzenie wyjaśnień na nic się zdało. Kolejna urzędniczka kazała napisać pismo. System ewidencji jest elektroniczny, system podatkowy także, ale bez pisma nie da się nic zmienić.

- To nic innego, jak efekt bałaganu. Gdyby od początku wprowadzono indywidualne konta do wpłat za śmieci dla każdej osoby, która złożyła deklaracje, dziś nie byłoby tego problemu – uważa Bożena Wachowicz-Makieła, radna klubu Razem dla Jeleniej Góry, a zawodowa zarządca wspólnotami mieszkaniowymi.

Wprowadzenie indywidualnych kont dla lokatorów tę sytuację rozwiązuje, jednak do wyjaśnienia i sprostowania pozostaje sporo spraw, które są sukcesywnie korygowane. Biorąc pod uwagę, że trzeba weryfikować i uzgadniać deklaracje i wpłaty za prawie rok w przypadku ok. 22 tysięcy złożonych deklaracji, sprawa jest skomplikowana, niemniej będzie ostatecznie rozstrzygnięta najpewniej w okresie najbliższego miesiąca. Za problemy z tego wynikłe przepraszamy – pisze w komunikacie Cezary Wiklik, rzecznik ratusza.

Komentarze (14)

tu nie chodzi o balagan w systemie (do tego w tym kraju mozna sie juz przyzwyczaic), ale o bezsensowne marnowanie ludzkiego czasu i traktowanie klientow jak gow**. ja, za niedoplate 4 zlotych, otrzymalem obrazliwe pismo i kare 12 zlotych. mozna bylo mnie poinformowac przy okazji nastepnej wplaty i po srawie, jednak to przekraczalo wyobraznie urzadasa. biorac pod uwage jaki duzy procent ludzi nie placi za smiecie, maja miasto w dup**, a ono jest bezradne, naprawde dziwi to ****skie traktowanie "jeleni", ktorzy placa.

Urzędasy wysyłają upomnienie nawet za brak 1 gr...

Gdy paniusia z za biurka zarząda pisania jakiegoś pisma, na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego można ją poprosić ją o napisanie takiego a samemu (po zaakceptowaniu jego treść)podpisać. Może takie żądania i dodatkowa praca nauczą leniwych urzędników załatwiania spraw zgodnie z kpa.

panie rzecznik! jak pan wie że jest b.dużo reklamacji to może by tak na ten czas parę stanowisk aby toto szło szybciej i pokazać że szanuje się petenta!!

Problem polega na tym że dostaje się wezwanie a w nim "nie ma wpłaty grudzień 2013 ,petent bierze rachunek za mc.XII i idzie i co się okazuje że to mogą być miesiące poprzednie i znów i jeszcze raz mkniemy z tym rachunkiem .Czy nie można wydrukować jakiego miesiąca dotyczy?
Za parę lat zaczniemy chodzić z całymi aktami szafami dokumentów bo w urzędach albo nie wiedzą albo "coś w komputerze" zacięło się.
Może wrócimy do karbowego co na kiju zapisywal dane ?

Spojrzeć kto "sygnuje " takie pismo i składać pisemną skargę w myśl KPA do instancji wyższej.

Nie trzeba będzie chodzić i nic wyjaśniać, gdyż sam urzędnik zostanie zmuszony do reakcji na skargę.

kolejny pokaz jak marnuje się nasze pieniądze i czas

Dwie rzeczy mnie doprowadzają do szału czekając w kolejce na korytarzach UM flejtuchowo ubranych urzędników i TRZASKANIE drzwiami,panie Wiklik proszę w czasie letnich wojaży na zagranicznych wczasach proszę odwiedzić urzędy danego miasta będzie pan miał POrównanie.

Narzekać każdy potrafi i tylko negatywne opinie najczęściej pojawiają się na tej stronie. Trzeba się jednak czasami uderzyć w piersi. Osobiście mam bardzo pozytywne doświadczenia z wizyty w Urzędzie Miasta Jelenia Góra. Jak zwykle zdarzają się pomyłki, ale ten ich nie popełnia co nic nie robi. Dość malkontenctwa! W każdym zakładzie, firmie znajdą się tzw. "nieroby", ale nie można generalizować problemu. Może więcej optymizmu przed świętami? Pozdrawiam, frustratów także...............

straszcie ludzi wezwaniami,a jakby co to tlumaczcie patriotycznym obowiazkiem,boże, co za łajdactwo,uperfumowane old spicem,mlaskające z nadmiaru władzy.

Czy już nikt nie potrafi odróżnić dziwki,od kobiety,a alfonsa władzy od faceta?

Wszyscy tylko potrafimy się rzucać do urzędników, jacy to oni nie są ... Szkoda że zamiast się drzeć nie można pójść spokojnie i wyjaśnić. Też dostałam upomnienie. Wściekła poszłam do urzędu, a okazało się że w lipcu zapłaciłam jeszcze do MPGK. A mogłam najpierw popatrzeć na swoje wpłaty. Okazuje się, że nie jestem pierwsza. Drzeć się potrafiłam, a przeprosić nie. Może warto czasami pomyśleć.... a później komentować

sie nie drzeć,a poprostu iść na pielgrzymkę do urzędu na kolanach,i przeprosić,za zakłócanie spokoju,swoją niepokorną osobą,panie urzędniku moja culpa,moja wielka culpa.

I naturalnie,raz na zawsze zapomnieć,że wraz z władzą wybraną przez NAS,mamy jakieś prawa do krytyki,moja culpa,moja wielka culpa

No cóż zamieszanie jest bo wprowadza się coś nowego.Program pewnie nie do końca doskonały itp, itd ale może przy następnej zmianie będzie lepiej.
Tylko ja mam pytanie a co z tymi co nie złożyli deklaracji i raczej nie złożą

A kto mi wyjaśni następującą sprawę:
- Obecnie, w roku 2014, nasi wspaniali radni podwyższyli stawkę podatku od nieruchomości mieszkalnych do najwyższej dopuszczalnej w Polsce a określonej przez Ministra Finansów, tj. 0.74 zł/mkw.
Czym wg Państwa kierowali się nasi "wspaniali" radni?????? Zostali przecież wybrani przez NAS i winni (tak mi się wydaje) dbać PRZEDE WSZYSTKIM o nas!!!!!
- Również w roku 2014 ci sami "wspaniali" radni znieśli ulgę podatkową dla tychże nieruchomości OGRZEWANYCH EKOLOGICZNIE. Dało to faktycznie wzrost podatku od nieruchomości o ponad 47%! Nie udało mi się uzyskać z magistratu logicznej odpowiedzi w kwestii: DLACZEGO W TAK ZANIECZYSZCZONYM REGIONIE
zlikwidowano tę ulgę, więc może Państwo wyjaśnią mi (oświecą mnie) - mam nadzieję - pozytywne intencje radnych, którzy właśnie winni kierować się dobrem nas wszystkich i naszego regionu.
Zastanówmy się ponad to, kogo my właściwie wybieramy....