ECO zaopatruje w ciepło około 40 tys. mieszkańców Jeleniej Góry (ponad 100 km sieci), planowane są kolejne przyłącza, choć ich skala nie jest duża. – To czy dotrzemy do danego miejsca w mieście zależy od liczby ewentualnych odbiorców – wyjaśnia Katarzyna Graboś , prezes ECO Jelenia Góra, sp. z o.o. Obecnie siec ciepłownicza rozwijana jest w Cieplicach w okolicach ul. Wróblewskiego. Kolejne podłączenia planowane są w śródmieściu. M.in. podłączony będzie budynek „Żeroma”. Wspólnoty mieszkaniowe w tym rejonie mogą się starać o takie przyłączenie. – Zainteresowanie podłączeniem do miejskiej ciepłowni jest duże. Często jest jednak kłopot, bo na przykład w kamienicy tylko jedna rodzina deklaruje taką chęć, a inni pozakładali innego rodzaju ogrzewanie. Wtedy takie przyłącze okazuje się bardzo kosztowne, nieekonomiczne – tłumaczy prezes Graboś. Idealnie jest kiedy całe wspólnoty występują z podobna inicjatywą. Katarzyna Graboś przyznaje, że właściciele domków jednorodzinnych nie są główną grupą, do której chciałaby dotrzeć miejska ciepłownia. – Mamy takie zapytania, ale przyłączanie pojedynczych budynków jest często nieuzasadnione ekonomicznie. Można by o tym myśleć, gdyby odbiorca partycypował w kosztach przyłączenia – mówi.

 

Jeleniogórska energetyka cieplna będzie się zmieniać w najbliższych latach, co wpłynie na możliwości docierania firmy do nowych odbiorców. Zmiany wymuszą rosnące koszty zakupu uprawnień do emisji CO2. Tylko w 2020 r. firma za takie uprawnienia musiała zapłacić 8,5 mln zł (przy koszcie zakupionego węgla – 15 mln zł) Jeleniogórskie ECO będzie odchodzić od węgla. Planowana jest budowa systemów kogeneracyjnych, gdzie do produkcji ciepła i prądu będzie wykorzystywany gaz. Gaz jako paliwo kopalne będzie dla ECO paliwem przejściowym w drodze do uzyskiwania energii z technologii wodorowych czy ze spalania śmieci. Zmianom będzie towarzyszyło rozczłonkowanie źródła ciepła. W niedalekiej przyszłości prawdopodobnie osobny kocioł gazowy stanie na Zabobrzu. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych trzech lat zlikwidowany zostanie kocioł parowy i zostanie zastąpiony gazowym. Wówczas zbędny okaże się dzisiejszy wielki obiekt elektrociepłowni przy ul. Karola Miarki. Wkrótce więc pojawi się pytanie jak wykorzystać wyjątkowy budynek.

– Chcemy w większym stopniu wykorzystać elektrociepłownię ECO Jelenia Góra. Będą kolejne podłączenia budynków i mieszkań do miejskiej sieci grzewczej – mówi Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. Miasto liczy, że uda się pozyskać środki zewnętrzne na odwiert C3, a ECO będzie odzyskiwało ciepło i dostarczało je do kolejnych podłączanych budynków np. w Sobieszowie (po przedłużeniu magistrali z Osiedla Orle).  

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.