To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czas podzielić województwo

fot. UMWD

Radni Sejmiku Dolnośląskiego przyjęli stanowisko, które pozornie można uznać za zaskakujące – uważają, że niezbędny jest podział województwa na dwie części. Nie chodzi jednak wyodrębnienie dwóch formalnych jednostek administracyjne, lecz o podział statystyczny. Ma to ułatwić dostęp do środków unijnych biedniejszej południowej części województwa. Od 2018 r. w ten sposób podzielone jest już województwo mazowieckie.

Dolny Śląsk jest po Mazowieckiem najszybciej rozwijającym się regionem w kraju. Wypracowywany tu w latach 2015-17 PKB brutto wyniósł 78 proc. regionalnej średniej unijnej, a przekroczenie 75 proc. średniej oznacza znacznie trudniejszy dostęp do środków z Funduszu Spójności. Przy podziale pieniędzy na najbliższą perspektywę finansową Dolny Śląsk wypadnie z listy regionów potrzebujących wsparcia i przejdzie do tzw. regionów przejściowych – w ocenie Unii jest wystarczająco bogaty, żeby radzić sobie samemu.
Tyle, że stopień rozwoju dolnośląskich subregionów nie jest równomierny, bo o ile Wrocław i subregion legnicki mają PKB przekraczające 110 proc. średniej unijnej, tak w regionach wałbrzyskim i jeleniogórskim wynosi ona niewiele 50 proc.
- Dysproporcje w rozwoju regionu i zagrożenie, że także dla słabiej rozwijających się podregionów ograniczony zostanie dostęp do środków służących wyrównywaniu poziomu dostrzegają wszyscy radni województwa, więc na ostatniej sesji ich stanowisko co do podziału Dolnego Śląska na dwie statystyczne jednostki było zgodne – mówi wicemarszałek Sejmiku Jerzy Pokój. – Procedury, aby to osiągnąć nie są jednak proste i szybkie do realizacji, dlatego nie powinniśmy zwlekać. Potrzebna będzie zgoda tak władz polskich, jak i unijnych.
Starania województwa mazowieckiego o podział na dwa regiony statystyczne trwały trzy lata.
 

Komentarze (6)

Banda złodzeii... sztucznie tworzone stanowiska aby upychać więcej (swoich) urzędasów... -nic wiecej!!!

w zakichanym wrocku dopiero teraz dostrzeżono, że przez ponad 20 lat rozwijali się kosztem regionu jeleniogórskiego i wałbrzyskiego; przykre, ale prawdziwe

tylko kombinuja jak tu fundusze z unii ukrasc.

Podregion jeleniogórski rozwijał by się szybciej,gdyby nie został rozgrabiony i rozsprzedany. Gdyby nie padła Karelma,Fampa, Huta "Julia", Fabryka Dywanów w Kowarach. Mało brakowało, a kolej do Szklarskiej Poręby też by została zlikwidowana. Komu podziękować za taki stan rzeczy?

Wicemarszałek? Chyba wiceprzewodniczący to zasadnicza różnica

Tyle lat Jelonka głosowała na postkomuchów a i tak nic to nie dało.