To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czytelniczka: Rozkład PKS do Karpacza do korekty

Czytelniczka: Rozkład PKS do Karpacza do korekty

- Autobusy PKS, które jadą przez naszą miejscowość notorycznie się spóźniają – skarży się w mailu do naszej redakcji pani Edyta z Mysłakowic. - Uważam że, dzieje się tak bo rozkłady jazdy na trasie Karpacz – Jelenia Góra nie uwzględniają opóźnień spowodowanych korkami, jakie występują przy wyjeździe z Jeleniej Góry i Karpacza.

- Godziny przyjazdu, zwłaszcza w godzinach szczytu umieszczone na przystanku w Mysłakowicach nijak się mają do rzeczywistości – twierdzi nasza Czytelniczka. Dzieje się tak szczególnie od dwóch lat, gdy kursy z Jeleniej Góry do Karpacza jadą jeszcze przez Zabobrze. Widać państwu z PKS – u nie zależy na pasażerach. Do tej pory wraz z moją rodziną staraliśmy się propagować tego przewoźnika, ale chyba nie warto ponieważ spóźnienia te są na porządku dziennym. Chociaż narzekamy na prywatne busy, ale one zawsze jadą punktualnie 3-5 min przed autobusem. Czy ktoś z osób odpowiedzialnych za rozkład jazdy przejechał się kursem z dworca PKS w Jeleniej Górze do przystanku końcowego Karpacz Górny i zmierzył czas przejazdu ? Już na światłach przy Castoramie jest opóźnienie,a potem autobus musi jeszcze przejechać przez Zabobrze. Pasażerowie denerwują się na kierowców, a co oni temu winni, ze sprawa nie jest dopracowana do końca jak powinno być. Czy w związku z tym rozkłady nie powinny zostać skorygowane, a czas przejazdu autobusów odpowiednio wydłużony?
- Na podstawie obserwacji i danych jakie odczytujemy ze wskazań urządzeń zamontowanych w pojazdach mogę stwierdzić, że nasze autobusy w zasadzie są punktualne - odpowiada dyrektor ds. eksploatacji PKS Tour Jelenia Góra Konrad Karmelita. - W związku z przejazdem przez Zabobrze rozkłady jazdy zostały skorygowane i uwzględniają dłuższą trasę przejazdu. Oczywiście spóźnienia się zdarzają ale są incydentalne i występują głównie w przypadku awarii pojazdów albo nagłych zdarzeń na drodze. Jeśli Państwa czytelniczka ma uwagi do konkretnego kursu, określonego dnia, to prosimy o pismo z dokładnym wskazaniem tej sytuacji. Na pewno sprawdzimy dlaczego doszło do opóźnienia.

Komentarze (6)

Do tego należy uwzględnić objazd koło stacji paliw Orlen z uwagi na remont mostu w Mysłakowicach nieopodal firmy Rauschert. Ogólnie rzecz biorąc nie ma powodów do narzekania. Jedyna uwaga, to to, aby kierowcy przyjeżdżali jeszcze przed czasem odjazdu (zwłaszcza autobusy dalekobieżne) i mieli na uwadze, że umieszczenie bagażu do luku wraz z wydawaniem numerków oraz sprzedaż biletów sporo czasu pochłania.

Czy ktoś się zastanawiał, dlaczego busy na tej trasie jeżdżą 3 - 5 minut przed autobusem PKS, a nie według swojego rozkładu jazdy. Czy na tym polega ta konkurencja? Czytelniczka się denerwuje, że autobusy są opóźnione lecz nie denerwuje ją tzw. podjeżdżanie busów. Kto wydał zezwolenie na taki rozkład jazdy autobusów i busów. Z całą pewnością p. Prezydent Miasta Jeleniej Góry, który dobrze wie o całej sytuacji z podwójnym jeżdżeniem autobusów i busów o tej samej porze, gdyż to pod jego oknami, na przystanku MZK busy oczekują na podjeżdżający autobus i wówczas realizują ten "swój rozkład jazdy". Śmiem wątpić, czy wydane zezwolenia na realizację regularnych kursów na trasie Jelenia Góra - Kowary. Jelenia Góra - Karpacz i na odwrót są wydane zgodnie z prawem, gdyż takie bezprawie na pewno by na trasie tej nie istniało. Gdzie jest w ogóle Prezydent Miasta, że dopuszcza do takiego działania busiarzy. Może któryś z dziennikarzy zająłby się tą sprawą, przecież to dla dobra pasażerów.

przecież tak chyba było w Wałbrzychu kilka lat temu, busiarze podpalali konkurencji pojazdy

ktos jeszcze jezdzi autobusami pks? myslalem ze juz kazdy polak ma 2 mercedesy w tym jednego ciezarowego do wozenia nowych mebli do nowego domu nad jeziorem.

Od kilku lat w PKS podejmowane są jakieś dziwne decyzje odnośnie rozkładów i taboru.Kiedyś jeden z lepszych przewoźników w kraju teraz zwijająca się firma z flotą złomu sprowadzonego z niemieckich śmietników.Szkoda....

A co za cymbał zrezygnował z autobusów na dworzec PKP? Czy wy w ogóle zdajecie sobie sprawę z tego, jak bardzo tracicie finansowo? No i Jelenia Góra wraz z regionem obrywa wizerunkowo, gdy zajeżdża człowiek z zewnątrz na dworzec PKP i nie ma czym dojechać do Karpacza, Kowar, Szklarskiej (tu jeszcze CZASEM jeżdżą pociągi), czy Świeradowa. Owszem, są niby busiki, ale nie wszystkie wypisane na rozkładzie i raczej nie jest wygodnie ładować się do takiego pojaździku z walizką, dużym plecakiem itp. Skoro już ma wszystko jeździć z PKSu i korkować się na Zabobrzu, to jakim problemem jest zajechać przy okazji na PKP? Rzut beretem przecież... No i jeszcze jedna rzecz, bardziej do władz miejscowości - zorganizujcie JEDEN rozkład WSZYSTKICH połączeń z danego przystanku, bez względu na przewoźnika. To już robi się żałosne, że nie dość, że trzeba biegać od rozkładu do rozkładu, to jeszcze często "uprzejmi" ludzie wzajemnie sobie je zrywają lub zamazują. PATOLOGIA!