To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dawna manufaktura odzyskała blask

Fot. ROB

Wiele lat temu była tu bielarnia lnu, teraz jest luksusowy pałac i zarazem znakomita atrakcja turystyczna. Podczas wczorajszego otarcia w Pałacu Pakoszów gromadziły się tłumy.

Wycieczki po pałacu oprowadzane były co 20 minut. Za każdym razem gromadziły się kilkunastoosobowe grupy chętnych. Przed pałacem momentami trudno było znaleźć miejsce parkingowe. Przyjechało sporo osób z regionu, a także gości z Niemiec.

 

Pałac w Pakoszowie został wybudowany w 1725 roku z inicjatywy Johanna Gottfrieda i pozostawał w posiadaniu rodziny do 1945 roku.

– Mieściła się tu manufaktura – bielarnia lnu – mówi Karolina Wolińska, menadżer Pałacu Pakoszów. - Zwożono tu len, następnie bielono go i rozkładano na pobliskich łąkach, by słońce wysuszyło materiał. Następnie transportowano go do Hiszpanii, pod eskortą żołnierską, bo ten towar był bardzo cenny. Stamtąd płótna trafiały do wielu krajów świata.

 

Obecnie jest to nowoczesny obiekt hotelowy. Ma 18 pokoi w różnym standardzie. Do dyspozycji gości jest basen, sauna, biblioteka. Jest w nim także restauracja – dominuje kuchnia francuska i tradycyjna polska.

 

Perełką jest ponad stumetrowa sala barokowa na pierwszym piętrze, jej sufit zdobi malowidło. Dawniej było to także reprezentacyjne pomieszczenie pałacu. Z poprzedniego malowidła zachowały się nieliczne freski. Zostały one odtworzone i odrestaurowane. Plafon odtworzył jeden z bardziej znanych niemieckich artystów- Christoph Wetzel. Przyjechał z Drezna, gdzie zajmował się odrestaurowaniem kopuły kościoła Frauenkirche.

 

Pałac po II wojnie światowej przekwalifikowano na dom dziecka, później były w nim mieszkania. W latach 90-tych systematycznie podupadał. W 2004 roku obiekt kupili potomkowie pierwszych właścicieli: Hagen i Ingrid Hartmann. Remont trwał od 2007 roku. Wczoraj otwarto go po remoncie.

 

To kolejna perełka turystyczna w naszym regionie, która dostała "kolejne życie". Pałac dołączył do grona Fundacji Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej.

IMG_0117.JPG
IMG_0118.JPG
IMG_0131.JPG
IMG_0132.JPG
IMG_0135.JPG
IMG_0136.JPG
IMG_0143.JPG
IMG_0149.JPG
IMG_0155.JPG
IMG_0161.jpg
IMG_0162.JPG
IMG_0165.JPG
IMG_0167.JPG
IMG_0171.JPG
IMG_0173.JPG
IMG_0175.JPG
IMG_0177.JPG
IMG_0186.JPG
IMG_0192.JPG
IMG_0194.JPG
IMG_0197.JPG
IMG_0200.JPG
IMG_0204.JPG
IMG_0206.JPG
IMG_0215.JPG
IMG_0219.JPG
IMG_0222.JPG
IMG_0226.JPG
IMG_0230.JPG
IMG_0232.JPG
IMG_0239.JPG
IMG_0243.JPG
IMG_0255.JPG
IMG_0258.JPG
IMG_0265.JPG
IMG_0270.JPG
IMG_0271.JPG
palacsl0.jpg

Komentarze (21)

Witam czemu nie można przeglądać zdjęć jak slajdów może ktoś ma radę ?

Polak potrafi! Najpierw doprowadzić do ruiny a potem tanio sprzedać . Zamiast dochody z Pałacu Pakoszów zasilać budżet gminy Piechowice ,zasila prywatną niemiecką skarbonkę. Już w rękach obcych jest: Łomnica/Niemcy Nowy Dwór w Kowarach/Holandia, Zamek Wleń/ Belgia a następne -piękne kiedyś i zniszczone obiekty- wyjdą z pod polskiej kurateli. No ,ale jeśli my nie potrafimy zadbać o swoje ,to niech już zadbają Europejczycy.

Od dawna wiadmo że Polak to się do roboty nadaje...

Szkoda, że nie mogłem być na otwarciu, ale z samych fotek można zobaczyć ile ci ludzie włożyli w tę ruinę czasu i pieniędzy. Powodzenia.

do ksawercia - swoje nie swoje - dostaliśmy i zniszczyliśmy to prawda i ciągle wielu z nas jest psem ogrodnika - nie zjem ale nie dam. Ciągle pretensje,że potomkowie tych którzy to stworzyli, nie mogąc patrzeć na postępującą ruinę, postanowili za wszelką cenę i ogromną pracą ratować te obiekty. Niestety ciągle spotykam takich, którym to przeszkadza, woleli by napalić w piecu (swoim) dębowymi tralkami i bardzo szerokimi deskami podłogowymi. Oto polska mentalność.

Wczorajsze wydarzenie było bardzo optymistyczne i bardzo się cieszę . Uczmy się i naśladujmy. W inicjatywie Państwa Hagen i Ingrid Hartmannów więcej widać troski o dziedzictwo kulturowe i "misję" niż eksponowane przez przedmówców dochody. Godzimy się budowanie w naszym regionie "zakopiańskich" domów a nie charakterystycznych dla regionu i pięknych domów przysłupowych czy sudeckich. Ratujmy sudeckie zagrody !

do ksawercia Bardzo ciekawe, proszę jeszcze pamiętać, ze Wojanów jest w rękach Chińczyków o bardzo ciekawie brzmiących polskich nazwiskach.

Dziękuję za piękne zdjęcia.Zdjęcia prezentują wszystko. Pałac odzyskał świetność :)

Gratulacje dla włascicieli

Pamiętajcie, że w 1945r. na te tereny przybyli ludzie niejako nie z własnej woli, ludzie którym hitlerowcy (Niemcy) zgotowali prawdziwe "piekło na ziemi". Każda z tych osób straciła kogoś w rodzinie, kogoś z rodzeństwa, być może rodziców, kogoś z dalszej rodziny. Takie były realia! I dlaczego dziwić się, że w 1945r. w Jeleniej Górze w ramach współzawodnictwa usuwano w mieście wszelkie przejawy niemczyzny (nawoływały do tego nawet plakaty)? Wtedy to był jak najbardziej naturalny odruch. Teraz pokolenie „internetowe” uważa to za totalną, niepojętą głupotę ludzką. A my nie mamy prawa teraz oceniać tych ludzi, choć o ironio losu przecież oceniacie pokolenie swoich dziadków!
Oczywiście łatwo oceniać, znacznie trudniej zrozumieć, bo to wymaga zdobycia pewnej wiedzy o sytuacji i atmosferze tamtych czasów, a to już niestety trochę boli.
Odnowa pałacu oczywiście jak najbardziej super sprawa, ale prawdziwym sprawcą jego powojennego upadku jest HITLER! - jego choroba psychiczna, zbrodnicza organizacja nazistowska, itp. na naiwności (żeby nie oceniając powiedzieć: „głupocie”) narodu niemieckiego kończąc. Zapytajcie Niemców, oni również maja pretensje do samych siebie, że ulegli wpływowi chorego człowieka. Tymczasem byłem jakiś czas temu w Górach Sowich z wycieczką w Osówce i o zgrozo jakieś 80% uczestników po wyjściu z podziemi było wręcz zachwyconych Hitlerem (a przecież tak na prawdę geniuszem rozszalałej machiny zbrodni) i szkoda tylko, że przyszedł taki Polak i wszystko zepsuł! Krótka ta nasza pamięć…
A tak na marginesie – członek jednego z podjeleniogórskich rodów arystokratycznych, posiadający w okolicy swój pałac, w czasie II wojny światowej był czynnym nazistą i mordował ludzi. Teraz jego posiadłość jest zaadoptowana do obsługi turystów.
Nie mam nic do Niemców, ale należy sprawiedliwie rzucać oceny. Pałac, jego właściciele są ofiarami II wojny światowej - tak samo jak przybyłe na te tereny pokolenie naszych rodziców, dziadków i babć. Pamiętajcie o tym!

Do Qba - a wy bijecie murzynów.

Niektóre z komentarzy porażają, wręcz zwalają z nóg. Wychodzi z nich nasz narodowy, durny KUNDLIZM, który na dobre zagościł w niektórych zakutych łbach. Ludzie, opanujcie się, najpierw należy pomyśleć a dopiero potem krytykować, o ile jest za co. Dlaczego,wg niektórych matołów, naganne jest odbudowanie, za swoje ciężkie pieniądze, ruiny. Lepiej, wg nich, jest natychmiast to zniszczyć sprajem, a najlepiej podpalić. Dlaczego ktoś ma mieć coś czego my nie mamy. Takie jest "myślenie" tego marginesu społecznego, tych, który niczego nie dokonał a innym potrafi jedynie zazdrościć i ubliżać. Gardzę wami...

Do "pamiętliwy"; durny post człowieka, który niewiele rozumie....

Do Qubarny cwaniaczku, wiesz że dzwonią, tylko który to kościół?

do "pamiętliwego" (prostaka), o co ci chodzi człowieku?

Lepiej żeby te obiekty dalej niszczały??
Zobaczcie na pałac w Łomnicy - cała okolica zyskała na nowych miejscach pracy, rewitalizacji projektu i promocji jaki dał regionowi.
Właściciele są z Niemiec ale praca jest w Polsce, podatki w Polsce, promocja też dla Polski więc WTF??

Ile jeszcze ludzi ma wyjechać ze zdychającej kotliny jeleniogórskiej z braku pracy i perspektyw!! Przecież tu zostają sami emeryci i renciści!! Każde nowe miejsce pracy jest na wagę złota, zwłaszcza jak jest w pięknym hotelu a nie na taśmie.

Gdyby nie durny sojusz sowieckiej rosji i III rzeszy to obecni mieszkańcy Dolnego Śląska dalej by siedzieli na polskich Kresach ale to już historia a my z tym musimy jakoś żyć.

Ludzie sfulstrowani, co wy z tymi wywodami, pomyliliście tematy. To nie jest artykuł o historycznych nienawiściach i totalnej zawiści, tylko o ludziach którzy wrócili na rodzinne zrujnowane posiadłości i je odbudowali. Zapewne woleli byście żeby to się zawaliło, zarosło chwastami i tylko jakieś obszczymurki dyskutowali tam nad jabolem o wyższych ideach.

To takie Polskie... narzekać i biadolić, ale my tak mamy, zawsze będzie źle. To po prostu nasza zaściankowość i zazdrość.Przecież po wojnie to my Polacy mogliśmy zadbać o ten pałac i dziś byłby w rękach Polaków.Z drugiej strony chcieliśmy Unii Europejskiej, otwartych granic, możliwość podróżowania,zamieszkania, zatrudnienia. Do kogo ta pretensja?! Do ludzi, którzy musieli odkupić i odbudować rodzinną własność?! Aby jak najwięcej do tego miejsca przyjeżdżało turystów. Skorzystają z tego wszyscy, my również - będą nowe miejsca pracy.Nowych fabryk brak - stare po upadały ( taniej jest eksportować wszystko z Chin). Nam pozostały tylko walory turystyczno- uzdrowiskowe.I je trzeba wykorzystać tak, aby tworzyć nowe miejsca pracy.Gdy samych nas na to nie stać, to musimy niestety dać innym, aby wspólnie się utrzymać. Takie czasy!!!

Czy jest tam bardzo drogo ? Pytam o tą restauracje francuską ?

Pałac pięknie odrestaurowany,byłem,oglądałem.Na zdjęciach chciałbym podziwiać same pomieszczenia - czy to była sesja zdjęciowa państwa W.? Prawie na każdej fotografii widzę te same twarze,które mnie mało interesują!