W Niemczech od 16 grudnia obowiązuje  „twardy lockdown”. Granicząca z Dolnym Śląskiem Saksonia, do której mieszkańcy Kotliny Jeleniogórskiej i okolic tak lubili jeździć na wycieczki i zakupy, wprowadziła obostrzenia już dwa dni temu.

Do 10 stycznia 2021 roku mają być tu zamknięte wszystkie sklepy, z wyjątkiem tych z artykułami pierwszej potrzeby. Otwarte pozostaną apteki i banki. Od 16 grudnia do 10 stycznia 2021 roku  zamknięte będą szkoły i przedszkola. Niektórzy pracodawcy będą musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostaną zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.

Z domów można wychodzić jedynie w uzasadnionych przypadkach.

Święta rodzinnie, nowy rok bez fajerwerków

Od 24 do 26 grudnia w Niemczech  dozwolone będą „spotkania 5 osób plus dzieci do 14 roku życia w najbliższym otoczeniu rodzinnym”. Na Sylwestra i Nowy Rok (1 stycznia) obowiązywać będzie ogólnokrajowy zakaz przyjazdu i gromadzenia się. Sprzedaż fajerwerków została zakazana.

Jak podaje Deutsche Welle, pracownicy przygraniczni zwolnieni są z obowiązku kwarantanny. Władze Saksonii zaoferowały jednak wsparcie finansowe w wys. 40 euro na dziennie na zakwaterowanie pracowników sektora infrastruktury krytycznej (np. służby zdrowia) dojeżdżających z Polski i Czech do Saksonii. Chodzi o to, by mogli oni zrezygnować z codziennych dojazdów i zmniejszyć w ten sposób ryzyko zakażenia koronawirusem. W Saksonii pracuje około 10 tysięcy pracowników transgranicznych z Polski i 9 tysięcy z Czech.

W Czechach godzina policyjna

Także Czesi ponownie wprowadzili obostrzenia. Obowiązują od 15 grudnia. Ogłosił je czeski premier Andrej Babis, przepraszając za ponowne zaostrzenie rygorów po zaledwie dwóch tygodniach łagodniejszych zasad.

Władze Czech ogłosiły czwarty z pięciu poziomu ograniczeń. Oznacza to nie tylko ponowne zamknięcie restauracji, hoteli i obiektów sportowych, ale także godzinę policyjną. Od najbliższego piątku będzie ona obowiązywać od godz. 23 do 5 rano.Zdecydowano także o wcześniejszym rozpoczęciu ferii w szkołach.

W Czechach, podobnie jak w Polsce, czynne są wyciągi, ale bez usług noclegowych i gastronomicznych. Czeski rząd zapowiedział także rozszerzenie programów rekompensat dla przedsiębiorców dotkniętych restrykcjami, szczególnie branży hotelarskiej

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.