To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dolny Śląsk 2030 – przyjazny, nowoczesny, konkurencyjny

Dolny Śląsk 2030 – przyjazny, nowoczesny, konkurencyjny

Rozmowa z dr. Markiem Obrębalskim, radnym województwa i przewodniczącym Komitetu Ekspertów ds. Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego do 2030 roku.

- Sejmik Województwa jednomyślnie przyjął strategię rozwoju ukierunkowaną na rok 2030. Jaka zatem przyszłość rysuje się przed naszym regionem?
Marek Obrębalski - Przyszłość regionu dolnośląskiego wyraźnie akcentuje wizja jego rozwoju wyrażająca oczekiwania regionalnej społeczności, a określona jako: DOLNY ŚLĄSK 2030 regionem równomiernego rozwoju, regionem przyjaznym, nowoczesnym i konkurencyjnym w scenerii krajowej i europejskiej.
- Ale poprzednia Strategia także wyznaczała wiele celów i ciekawą wizję przyszłości regionu. Dlaczego zatem powstała nowa Strategia?
– Poprzednia strategia rozwoju regionu oparta była na modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnym, który zakładał pozytywne relacje między biegunami wzrostu (zwłaszcza wrocławską metropolią) a ich otoczeniem. Niestety nie potwierdziło się to w praktyce. Uwidoczniły się natomiast wyraźne symptomy wzrostu wewnątrzregionalnego zróżnicowania. Wzmogło to nacisk na weryfikację polityki rozwoju regionu w stronę polityki wyrównawczej. Zadaliśmy sobie pytanie: czy Dolny Śląsk ma być regionem spójnym, dynamicznie i równomiernie się rozwijającym, czy regionem, w którym narastają rozwojowe dysproporcje, zwłaszcza między regionem sudeckim a subregionami wrocławskim i legnicko-głogowskim. Odpowiedzią jest wskazanie przyszłościowego scenariusza rozwoju „Dynamiczna równomierność”.
- Co oznacza i co przyniesie ta „Dynamiczna równomierność”?
– To najbardziej korzystny dla Dolnego Śląska scenariusz. Przyjęty w nowej strategii model rozwoju regionu zakłada bowiem ograniczanie skali dysproporcji poprzez koncentrowanie wsparcia na obszarach marginalizowanych. Kierunkami strategicznej interwencji w sferze gospodarczej będzie rewitalizacja bazy ekonomicznej zmarginalizowanych gmin, miast i powiatów, a także efektywne wykorzystanie subregionalnych specjalizacji (m.in. turystyki i lecznictwa uzdrowiskowego) dla uzyskania wyższego poziomu konkurencyjności, głównie regionu sudeckiego. W sferze społecznej założono zaś postępujący rozwój kapitału ludzkiego i społecznego. Scenariusz ten zakłada ponadto intensyfikację terytorialnego podejścia, a zwłaszcza odpowiednio ukierunkowanej dystrybucji środków finansowych (budżetu województwa i unijnych). W tym zakresie istotnie skorzysta region sudecki.
- A jakich zmian możemy oczekiwać w Jeleniej Górze i w jej sąsiedztwie?
- Realizacja polityki równomiernego rozwoju regionu będzie reakcją na liczne wyzwania rozwojowe. Niektóre z nich mają wymiar ogólnoregionalny, jak choćby zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego czy doskonalenie usług edukacyjnych. Niektóre zaś mają specyficzny, ściśle określony terytorialnie wymiar. Jednym z obszarów strategicznej interwencji jest tzw. Aglomeracja Jeleniogórska. Priorytetowe dla tegoż obszaru są przede wszystkim: wzmacnianie potencjałów gospodarczych (m.in. małych i średnich przedsiębiorstw) oraz pełne wykorzystanie możliwości regionu jako atrakcyjnego miejsca dla turystyki, wypoczynku i poprawy stanu zdrowia. Niezbędny jest przy tym wzrost dostępności komunikacyjnej (w tym uruchomienie szybkiego połączenia z Bolkowem i drogą S-3, a także w kierunku Lubania i Zgorzelca oraz rewitalizacja atrakcyjnych turystycznie linii kolejowych np. do Karpacza czy Świeradowa Zdroju). Istotnym kierunkiem interwencji będzie także wspieranie rozwoju i rewitalizacja zdegradowanych obszarów miejskich i wiejskich. Dotyczy to zabudowy mieszkaniowej, obiektów użyteczności publicznej i terenów poprzemysłowych. Realizacja tych priorytetowych kierunków wiąże się nieodzownie z wysoką aktywnością lokalnych społeczności i władz samorządowych. Tej aktywności towarzyszyć winna misja, którą wymownie określono jako: OTWARCI NA SIEBIE - OTWARCI NA ŚWIAT. 

Komentarze (2)

Jelenia Góra musi być jak najszybciej podłączona do sieci autostrad.

Niedawno można było przeczytać o tzw. Y sudeckim. Dlaczego strategia nic nie mówi na temat budowy S5 jako odgałęzienia od S8 do samej Jeleniej Góry (oczywiście ze skrzyżowaniem z S3 w okolicach Bolkowa. Uważam, że jeżeli faktycznie Aglomeracja Jeleniogórska ma cokolwiek skorzystać, to tylko poprzez budowę drogi ekspresowej (nie żadne 2+1). Podobno Urząd Marszałkowski miał również sfinansować budowę pasa startowego na jeleniogórskim lotnisku. Jakoś wielka cisza przed wyborami. Tylko rzeczywiste i wielorodzajowe otwarcie komunikacyjne może ten region faktycznie rozwinąć.