To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Drogo w Jeleniej Górze, tani Bolesławiec

Grafika: Curulis

Jelenia Góra to jedno z najdroższych powiatowych miast Polski, pod względem wydatków komunalnych. Na drugim biegunie jest Bolesławiec, gdzie takie wydatki należą do najniższych. Pozostająca w kieszeni mieszkańców tych miast różnica jest niebagatelna - wynosi nieco ponad 1800 zł rocznie.
Niestety, to nie Jelenia Góra jest wyjątkiem na regionalnej mapie, ale Bolesławiec. We wszystkich pozostałych miastach powiatowych regionu wydatki komunalne są bardzo wysokie.

Wydatki komunalne w 339 powiatowych miastach Polski przeanalizowała spółka „Curulis” Doradztwo Samorządowe, na podstawie stawek opłat i cen obowiązujących w miastach 15 sierpnia tego roku. Taki raport, obejmujący tak wiele jednostek samorządowych, przygotowano po raz drugi.
Podstawą rankingu jest przyjęty model rodziny składający się z dwóch osób dorosłych i dwójki dzieci. Sprawdzono ile w poszczególnych miastach taka rodzina wydaje w ciągu roku na dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, odbiór odpadów, komunikację publiczną, parkowanie w miejskich strefach płatnych, a także na podatki od nieruchomości.
W ciągu roku wydatki na usługi komunalne wzrosły niemal we wszystkich miastach ujętych w rankingu
Różnice między najdroższymi i najtańszymi pod tym względem miastami w Polsce są ogromne. Średnio wydatki na usługi komunalne to 3000 zł rocznie, czyli 250 zł miesięcznie. Tyle, że w najdroższym Miliczu rodzina musi wydać na te cele rocznie 4954 zł, a w najtańszych Kozienicach tylko 1386. Różnica między tymi miastami to ponad 3500 zł. Inaczej mówiąc dzięki niższym opłatom komunalnym kozieniczanie mają miesięcznie ponad 200 zł więcej w kieszeni niż mieszkańcy Tarnowskich Gór.
O skali kosztów decydują przede wszystkim woda i ścieki, które stanowią aż 47 proc. wszystkich wydatków komunalnych. Komunikacja publiczna stanowi 28 proc. wydatków, wywóz odpadów komunalnych 22 proc.(Największy wzrost), a po niespełna 2 proc., to koszty parkowania i podatku od nieruchomości.
Charakterystyczne, że znacznie taniej jest na wschodzie kraju niż na zachodzie. Twórcy rankingu tłumaczą, że to skutek większego zaawansowania inwestycyjnego w infrastrukturę komunalną na zachodzie Polski (a za inwestycje ostatecznie i tak płacą odbiorcy usług) oraz wyższych dochodów mieszkańców tej części, co daje większą swobodę samorządom w ustalaniu taryf.
***
Ceny usług komunalnych wzrosły we wszystkich miastach regionu, tyle że w Bolesławcu, Lwówku i Jeleniej Górze nieznacznie (5 – 15 zł miesięcznie), a w Kamiennej Górze i Zgorzelcu horrendalnie (ponad 50 zł miesięcznie). Dzięki temu pierwsze trzy miasta poprawiły swoją pozycję, a Zgorzelec i Kamienna Góra znacząco spadły.
Wysokie koszty usług i opłat komunalnych w Jeleniej Górze (i w pozostałych, poza Bolesławcem, miastach powiatowych regionu), to skutek wysokich cen w każdej z ocenianych dziedzin. W zestawieniach cząstkowych te miasta mnie znajdowały się ani wśród najdroższych, ani wśród najtańszych.
Jelenia Góra należy do kategorii miast o najwyższych kosztach pod względem wydatków komunalnych. To ośrodki liczące od ok. 100 do ok. 200 tys. mieszkańców. Co nie usprawiedliwia, że także wśród nich jest jednym z najdroższych.
Bolesławiec i pozostałe miasta powiatowe regionu, należą z kolei do grupy miast do 50 tys. mieszkańców, gdzie takie wydatki są najniższe. Tyle, że u nas najwyraźniej ten walor sprawdza się tylko w Bolesławcu. Wiadomo dlaczego: wprowadzono tam darmową komunikację miejską, zrezygnowano z podatku od nieruchomości za lokale mieszkalne, ceny pozostałych usług są przyzwoite. I mimo tego miasto rozwija się dynamicznie, przy wcale nie najwyższych dochodach własnych.
Oczywiście ranking nie w pełni oddaje warunki życia w zróżnicowanych ośrodkach miejskich. To oczywiste, że w Kamiennej Górze, czy Lubaniu koszty np. parkowania są niższe niż w Jeleniej Górze, bo do sklepu, szkół, urzędów, czy pracy można pójść i nie trzeba wydawać na parking. To samo dotyczy komunikacji miejskiej, bo w mniejszych miastach powiatowych po prostu jej nie ma. Takie koszty zawsze bardziej obciążają mieszkańców większych miast. Co nie znaczy, że jeleniogórscy samorządowcy nie powinni wziąć sobie do serca wyników tego rankingu.

W zestawieniu: wydatki na usługi komunalne w miastach powiatowych regionu Jeleniogórskiego; najdroższe i najtańsze pod tym względem miasta w Polsce; największe miasta Dolnego Śląska; liczba porządkowa odpowiada klasyfikacji w skali Polski. W nawiasie wzrost opłat za usługi komunalne w ostatnim roku; zmiana miejsca w odniesieniu do rankingu ubiegłorocznego.
1. Kozienice - 1386,52 zł na rodzinę rocznie (+70 zł, b.z.)
11. Bolesławiec – 1975,07 zł (+60 zł, + 3 m.)
149. Lwówek Śląski - 2835,23 zł (+80 zł; + 47 m.)
172. Lubań – 2998,42 zł (+240 zł, - 1 m.)
267. Zgorzelec – 2874,93 (+543 zł, -59 m.)
286. Kamienna Góra – 2974,36 zł (+573 zł, -60 m.)
200. Legnica – 2982,59 zł (+124 zł, +29 m.)
238. Wrocław - 3259,73 zł (+115 zł, +26 m.)
312. Jelenia Góra – 3779,56 zł (+160 zł, +18 m.)
321. Wałbrzych – 3905,45 zł (+260 zł, + 10 m.)
339. Milicz – 4954,83 zł (+1341 zł, - 10 m.)

 

Komentarze (26)

Nie trzeba rankingów by o tym wiedzieć.Dziwnym trafem mapa pokrywa się z poparciem samorządowym dla PO.A to zwolennicy PO nazywają rządzących z PiS "dojną zmianą".
Dla mnie powyzsze badanie jest niczym innym jak potwierdzeniem nieudolności w zarządzaniu miastem JG,które trwa od kilkudziesięciu lat.

Utrzymanie komunistów w Jeleniej Górze niestety kosztuje, winni są sami Jeleniogórzanie że głosują na tych co mają w tyłku Jeleniogórzan a liczy się własny portfel.

Racja Calineczka komuniści biorą teraz 500+ i liczy się dla nich tylko własny portfel.

Jeżeli ma się tylu urzędników ,darmozjadów co Jelenia Góra to nie dziwota że jest tu bardzo drogo ..W Jeleniej Górze urzędasom wystarczy dłubać w nosie i pierdzieć w stołek przez osiem godzin i 3200 jest na koniec....

3200, co to jest ? Przeżyć za to się nie da. Minimum dwa razy tyle pozwala próbować funkcjonować normalnie.

Noe, skoro taki mądry jesteś to spróbuj przeżyć za 1800zł. Wielu daje radę za takie pieniądze. Tobie tatuś dał to teraz się wymądrzasz.

Znam rozwiązanie problemu twojej frustracji - zatrudnij się w UM. Chyba, że twoje kwalifikacje w postaci świadectwa ukończenia szkoły podstawowej ci to uniemożliwiają.

P.S. Słowa "twoje" i "ci" celowo pisane małą literą

wystarczy popatrzec na mape i wszystko jasne. wyborcy pisu to w wiekszosci niewyksztalcona lub leniwa biedota na zasilkach. wiadomo, ze miasta musza byc tanie bo by to poumieralo z glodu.

ta niewykształcona biedota nie miała problemu w której kratce postawić krzyżyk ,przeciwnie do wykształconej burżuazji.

pewnie, ze nie. ksiadz palcem pokazywal :-)

Ranking na podstawie stawek z 15.08 czyli przed podwyżką odpadów w Jeleniej Dziurze

czyli może być tylko gorzej

Pakuj się do Bolesławca.

Taki durny elektorat mamy w Jeleniej Górze. Za każdym razem wybierają tych samych do rządzenia, a później jęczą w domach że wysokie opłaty za śmieci, wodę , parking. Elektorat obecnych i poprzednich włodarzy tego miasta daje pozwolenie na podwyżki za każdym razem jak głosuje na nich w wyborach. I to ponoć wyborcy PiS są niedouczeni. Lewizna platfusowo-czerwona niestety ma kurz w głowach i papkę czerwoną przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Dlatego to miasto umiera od kilkunastu lat i będzie co raz gorzej.

Mniejszość narzeka i przegrywa wybory. Pisanie nic nie pomoże.

Jak ludzie zechca pracować i odprowadzać podatki , a nie korzystać z socjalu , wówczas w miejskiej kasie będzie więcej pieniędzy i opłaty będą mniejsze.To bardzo prosta zależność.

Nie pitol . Gdyby czteroosobowej rodzinie nie zabrano co miesiąc 100zł z tytułu podwyżki opłaty za wywóz śmieci to te pieniądze poszłyby w wydatki w mieście i to samo ma się z drogą wodą i ściekami. Wysokie opłaty miejskie zabijają wszystko w mieście. To łańcuszek: zwykły mieszkaniec zapłaci więcej za wodę czy śmieci i automatycznie nie pójdzie z tymi pieniędzmi do sklepu czy restauracji czy innego punktu usługowego - właściciel sklepu czy innego przybytku będzie miał mniejszy utarg i w końcu zamknie sklep , a miasto nie będzie miało podatków i najemcy lokalu. To logiczne chyba. A jak nie rozumiesz to zapewne jesteś jednym z tych uwielbiających włodarzy miasta i nic do ciebie nie dotrze.

Prezydent miasta Jeleniej Góry tak chwalił się , że w naszym mieście jest najniższe bezrobocie, więc o czym ty piszesz? Ludzie pracują i odprowadzają podatki i nie korzystają z socjalu i jakoś w miejskiej kasie wiecznie brakuje. Problem jest w tym że ci ludzie pracują i co raz więcej miasto im zabiera w różnych opłatach i nie mają kasy na to aby "pójść do miasta" . Zakupy robią w najtańszych miejscach, a w sklepach czy knajpach pustki.

Malo kto sie orientuje jak na socjalu mozna zyc do tego trojka dzieci alimenty 500+ darmowe jedzenie zaplaca za mieszkanie na ubrania pisze bo znam takie przypadki

To co opisujesz to niewielki procent zwany patologią, a taka patologia znajdzie się wszędzie. Nie każdy kto dostaje 500+ jest alkoholikiem, nie dba o rodzinę i przestaje pracować. To że ty znasz takich to kwestia życia w takim środowisku. Ja znam wielu którzy dostają 500+ i dalej pracują i wcale nie ciągną zasiłków na wszystko.

Miasto jest bogate gdy mieszkańcy są bogaci.Mieszkańcy nie wybrańcy.Śmieci drogi woda jeszcze droższa,MZK też do tanich nie należy.Ale dla "ratusza" jest happy.Obecny czy były prezydent niezbyt chcieli się pochwalić ile mieszkańców kosztuje władza w mieście,ile jest etatów.Próżno szukać kosztów funkcjonowania spółek miejskich.O planach restrukturyzacji czy optymalizacji kosztów cisza.Radni bardziej zainteresowani swoimi dietami niż zmianami funkcjonowania miasta.

Jeśli chodzi o radnych to wystarczy zobaczyć którzy radni głosowali przeciwko podwyżkom i wyjdzie, którzy radni chcą dobrze dla mieszkańców. Reszta, tak jak napisałeś myśli tylko o dietach.

nkt cie o zdani nie putayl

Tylko radni z PiS-u głosowali przeciwko podwyżkom.

Niskie bezrobocie bo gro wyjechało za chlebem

"gros" a nie "gro"