– Cieszę się, że udało się tę półhektarową działkę sprzedać i zagospodarować. Wiem od inwestora, że restauracja będzie się nazywać Goduszyn – mówi Robert Obaz, dzisiaj poseł Lewicy, przez lata radny Jeleniej Góry, mieszkaniec dzielnicy Goduszyn.

 

Miejscowi, kiedy ruszyły prace budowlane, byli przekonani, że właśnie budują nową Biedronkę. Tymczasem powstaje dwupoziomowa restauracja o powierzchni 600 m kw. To ma być nowoczesny projekt z nawiązaniami do historycznej architektury regionu (np. elewacja będzie pokryta tą samą dachówką co dach, jak w starych niemieckich domach, dużo drewna). Inwestor chce się odróżnić od popularnego ostatnio stylu w jakim wybudowano Mazurkową Chatę, czy od innych obiektów mających przywołać klimat Podhala, obcej góralszczyzny. Bryła goduszyńskiej restauracji będzie raczej nawiązywać do Aquakultury w Podgórzynie. Nowa restauracja będzie nastawiona na masowego klienta, ceny będą średnie. – Planujemy, aby do końca roku zakończyć stan surowy zamknięty. Mamy zapewnione finansowanie i umowy z wykonawcami – mówi Mariusz Polikowski, inwestor znany m.in. z budowy obiektów przy pl. Wyszyńskiego w Jeleniej Górze. Dodaje, że pomysł na budowę restauracji zrodził się długo przed epidemią. Teraz branża gastronomiczna i turystyczna przechodzi trudny czas i trudno być czegokolwiek pewnym. – Jeśli przyjdzie druga fala Covid-19, to wiele restauracji się zamknie. Trudno to też przewidzieć sytuację na rynku budowlanym – mówi Mariusz Polikowski.  

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.