To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Gratka dla kinomanów

Gratka dla kinomanów

Osiemnasty, już „dorosły” Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu przeszedł do historii. W „Kinie pod gwiazdami” w Rynku i w sali teatralnej kinomani mogli obejrzeć siedemnaście polskich filmów, w tym siedem konkursowych, i filmy „porankowe” dla dzieci.

Na ulicach miasteczka łowcy autografów zdobyli podpisy i dedykacje ludzi kina. Wśród 17 – stu zaproszonych dominowali aktorzy znani głównie z ról w telewizyjnych seriach. Największe „wzięcie” mieli Grażyna Zielińska z „Rancza” i jej serialowa koleżanka Beata Olga Kowalska, Marzena Kipiel – Sztuka ze „Świata według Kiepskich”, Agnieszka Wielgosz i Maciej Wilewski, Paweł Okoński, Tomasz Lulek, Lech Dyblik oraz aktorzy z kultowych „Samych Swoich”, Jerzy Janeczek i Ryszard Kotys (sprzedawał kota), a także reżyser trylogii Sylwester Chęciński. Piątka aktorów i scenarzysta Marek Rębacz w Zaułku Filmowym odsłonili swoje pamiątkowe tablice. Nie dojechali Elżbieta Romanowska, Weronika Migoń i Bartosz Brzeskot.

W dwudniowym programie estradowym wystąpili zwycięzca 4. edycji The Voice of Poland Juan Carlos Cano, disco polowy zespół Top One i rockowy Big Cyc. W kościele parafialnym w programie „Coloriage” koncertował akordeonista Marcin Wyrostek. Szansę prezentacji dostały lokalne zespoły, wokalne „Kargulinki”, „Pancurnik”, „Sound Revolt” i „Poranek”. Oklaskiwano też zespoły z miast partnerskich Lubomierza, z Czech i z Ukrainy oraz JGL, Chapter One i kabarety. Nie zabrakło tradycyjnej Parady Komediantów i Turnieju Filmowcy kontra Swojaki (tym razem o kabana po przejściach).

Podczas tzw. Wieczoru Dziękczynienia trzy osoby (Chęciński, Janeczek i Kotys), uhonorowano kryształowymi granatami. Ponadto wyróżniono 22. pionierów festiwalu. Za promocję lubomierskiej imprezy nagrodzono ośmiu fanów. Trójka festiwalowych rówieśników otrzymała nowe dowody filmowe.

DSC_0019.JPG
DSC_0022.JPG
DSC_0023.JPG
DSC_0034.JPG
DSC_0038.JPG
DSC_0045.JPG
DSC_0052.JPG
DSC_0058.JPG
DSC_0060.JPG
DSC_0067.JPG
DSC_0070.JPG
DSC_0074.JPG
DSC_0076.JPG
DSC_0087.JPG
DSC_0089.JPG
DSC_0114.JPG
DSC_0125.JPG
DSC_0127.JPG
DSC_0130.JPG
DSC_0132.JPG
DSC_0139.JPG
DSC_0143.JPG
DSC_0153.JPG
DSC_0171.JPG
DSC_0188.JPG
DSC_0192.JPG
DSC_0204.JPG
DSC_0311.JPG
DSC_0316.JPG
DSC_0327.JPG
DSC_0336.JPG
DSC_0338.JPG
DSC_0349.JPG
DSC_0354.JPG
DSC_0360.JPG
DSC_0363.JPG
DSC_0366.JPG
DSC_0367.JPG
DSC_0372.JPG
DSC_0376.JPG
DSC_0385.JPG
DSC_0395.JPG
DSC_0405.JPG
DSC_0421.JPG
DSC_0423.JPG
DSC_0425.JPG
DSC_0431.JPG
DSC_0435.JPG
DSC_0453.JPG
DSC_0479.JPG
DSC_0490.JPG
DSC_0521.JPG
DSC_0526.JPG
DSC_0532.JPG
DSC_0535.JPG
DSC_0539.JPG
DSC_0545.JPG
DSC_0553.JPG
DSC_0561.JPG
DSC_0570.JPG
DSC_0572.JPG
DSC_0573.JPG
DSC_0577.JPG
DSC_0581.JPG
DSC_0584.JPG

Komentarze (2)

frekwencja była dość niska, kiepskie zespoły na scenie ogólnie ten Festwial już odchodzi do lamusa....

Może i tak, ale frekwencja jest nadal, czyli coś to oznacza, myślę, że jeśli znaleźli by się nowi sponsorzy i świeże pomysły, to Festiwal może jeszcze ruszyć pełną parą, bo naprawdę jest wart tego :)