To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jak ZUS pana Zenka wyzerował

Jak ZUS pana Zenka wyzerował

Pracował legalnie jako murarz-tynkarz. Miał umowę i obowiązkowe ubezpieczenie. Nawet po wypadku przy pracy, w którym połamał rękę, ZUS uznawał go jako ubezpieczonego, bo pracodawca opłacał składki. Potem jednak ZUS stwierdził, że Zenon Bączek w ciągu ostatnich dwóch lat nie był ubezpieczony, a płatnik wyzerował składki.

- Zostałem na lodzie. Nie zakończyłem rehabilitacji złamanej reki i nie mogę szukać pracy w swoim zawodzie, bo ręka nie jest w pełni sprawna. Najgorsze jest to, że moje półtora roku ciężkiej pracy i dwa lata składkowe uznano za niebyłe. Nie liczy mi się to do emerytury – ubolewa Zenon Bączek z Lubania.

Mężczyzna przyjął się do pracy w marcu 2007 roku w lubańskiej firmie budowlanej „Integra”. Pierwsza umowa o pracę zawarta była na czas oznaczony, do końca roku, z wynagrodzeniem zasadniczym 936 złotych i dietami zagranicznymi. Miejscem pracy murarza-tynkarza były budowy realizowane przez spółkę w Czechach.

- Codziennie zawozili nas do pracy na budowy w Libercu, a po pracy przywozili do domu. Wszystko było w porządku, firma z nowym rokiem przedłużyła ze mną umowę na kolejne trzy lata. Ale w sierpniu zeszłego roku miałem wypadek. Spadłem z podestu – wieloodłamowe złamanie ręki – opowiada Z. Bączek.

Robotnik przez pół roku był na zwolnieniach lekarskich, ZUS wysłał go nawet na rehabilitację – 3-tygodniowy turnus sanatoryjny w Świeradowie Zdroju. Po sześciu miesiącach ZUS przyznał nawet Z. Bączkowi świadczenie rehabilitacyjne, które miało być wypłacane przez 5 miesięcy. Jednak po trzech miesiącach pracodawca zwolnił pracownika, do czego miał prawo, bo blokował etat. Zenon Bączek wystąpił więc do ZUS-u o dalsza wypłatę świadczenia, ale ZUS odmówił uznając, że mężczyzna nie jest ubezpieczony.

- Zamurowało mnie. Jak to nie byłem ubezpieczony? Przecież firma płaciła za mnie składki. Skoro przyznali mi chorobowe i ZUS wypłacał zasiłek rehabilitacyjny, to chyba dlatego, że byłem ubezpieczony.

Cały artykuł w najnowszych "Nowinach Jeleniogórskich" nr 37/09.

Komentarze (13)

Ale się w naszych Zusach porobiła samowolka.A co na to zakluczony pan Prezes ZUS-u,może on odpowie.

Panie Zenku za pana składki Zus-iaki kupią sobie nowe mebelki do gabinetu,albo komputerek :lol: Trzeba sobie jakoś uprzyjemnić trudną i nudną pracę z upierdliwymi petentami Zus-u :whistle:

..co Pana Zenka zamurowalo !
~Hi,.. chyba przechodzil kolo betoniarki!
~Smutne .. :s

Na pewno wszystko się wyjaśni na korzyść poszkodowanego.

~Masz racje ! Pan Zeon jest mezczyzna,
a oni nie lubia czekac na wyjasnienia !
..po prostu bija lub krzycza !

~Jacku K. ...

Nie z ZUS'em te numery.

Oszukać Frajerów Emerytów..to również hasło ZUSu pod egidą Wodza Jedynie Słusznej POrtii...

Hmmm, powiedzmy...

ZUS zusem a sprawiedlieość po naszej stronie być musi, Weż dwa granaty

~OCH !! ..Jacku jestes chlopakiem i
bedziesz zawsze widzial problem,ktory nie
bedzie dla Ciebie problemem ! :s
~SMUTNE ..

ZAKŁAD
UTYLIZACJI
SKŁADEK